Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewella102

teściowa kto ją kocha?

Polecane posty

Gość ewella102

proszę o porady meżatek na powyższy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna aa
a nikt ci nie każe kochać obcego człowieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeoeeeeeeeee
teść ją kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczafofa
tesciowa jest jak słońce,jak na nią patrzysz to cie razi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella102
problem dotyczy mojej tesciowej. nie bede was zanudzać jakich przykrosci doznałam od niej, mamy 2 dzieci małych 6 lat po slubie. ostatnia jej wizyta ( tydzień) zakończyła sie prawie naszym rozstaniem.....łzy rozpacz, nasze małż. zawisło na włosku jej udział był w tym oczywisty dolewanie oliwy do ognia i skuteczne wtracanie zrobiły swoje. najgorsze ze mój maz stracił rozum i stanał po jej stronie, posłuchał sie jej. wyjechała przeprosił mnie pogadalismy ale trudno to wyrzucić z pamieci z serca te rany zagoic.... co robic., dodam ze na pozegnanie podałam jej reke chociaz miałam ochote kopa dac na rozped.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiziutkaKobietka17
Co to jest - ropucha i 30 żabek ? Teściowa wiesza firankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna aa
ja widzę znacznie poważniejszy problem z mężem niż z teściową,mąż ma obowiązek stanąć zawsze po twojej stronie w obecności szczególnie swoich jak i twoich rodziców,nawet jak coś źle robisz to załatwiacie to tylko między sobą a mogłaś powiedzieć teściowej że przyjeżdża ostatecznie do domu gdzie ty jesteś panią i robi ci przykrość i sobie tego na przyszłość nie życzysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo proste i
źle postawiłaś pytanie ogólnie...z teściową trzeba być w dobrych układach i starać się mieć sympatię do kobiety jaką jest teściowa........trzeba mieć dla niej zrozumienie...i broń Boże nie wejść na ścieżkę niechęci do teściowej...jak to jest teraz modne wśród młodych mężatek....bezmyślnie i z niewielkich powodów wchodzą na wojenną ścieżkę i walczą przeciw teściowej a każdy rodzinny przejaw swego męża powoduje w nich furię że niby mąż jest mamisynkiem a z chorej postawy rodzi się nieszczęsne życie dla zwalczającej teściową młodej mężatki i piekło dla jej męża...a potem zdziwienie że w małżeństwie nie wszystko dobrze się układa....a jak ma się układać? a teściowa to też taka sama kobieta jak twoje koleżanki z którymi jakoś się dogadujesz...to co...z teściową nie potrafisz się dogadać? I wcale nie chodzi o kochanie teściowej...kocha się męża, kocha się osoby z którymi są więzy krwi........a do innych można mieć ciepłe przyjazne i bliskie uczucia..życzliwość.....czego nie nazywajmy kochaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna aa
owszem nie jest dobrym pomysłem wchodzenie na ścieżkę wojenną z teściową ale jeśli takowa ingeruje w życie młodych,ustawia jak ma być i jak żyć to synowa powinna pokazać gdzie jej miejsce oczywiście razem z mężem :) a szacunek okazać możemy tylko ludziom którzy nas szanują ,ja swoje dzieci wychowałam bez bicia i wulgaryzmów ale jak w szkole pani powiedziała do syna ty debilu to syn jej odpowiedział pani sama jest debilem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella102
do poprzedniej wypowiedzi powiedziałam jej żeby na mnie nie krzyczała w "moim domu" że sobie tego nie życzę na to ona że to jest wynajęte mieszkanie nie moje dosłownie... maż jest niestety za matką nigdy jej naprawdę nie miał miała ważniejsze sprawy niż syna np. inni faceci obecnie jest po 2 nieudanych małż. kilku związkach które nie przetrwały i ma czelność pouczać i się mieszać do cudzego życia.....to pytanie z miłoscią do teściowej było ovczywiście ironiczne nie wszyscy to zrozumieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ;) ale ja nie jestem mezatk
tylko wieloletnia partnerka jej syna. Jest swietna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×