Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karola21

jak szybko nauczyc sie gotowac i prowadzic dom?

Polecane posty

Gość karola21

za 2 tyg. zamieszkam z chlopakiem o prowadzeniu domu nie mam zielonego pojecia wszystko w domu robila mama no i tak tereaz to wyglada tzn u siebie w pokoju sama sprzaalam ale o reszczie nie mam pojecia. to samo z gotowaniem nic nie umiem przyzadzic bo piec potrafie. poradzcie cos jak to bylo gdy wy sie tego uczylyscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wee
z czasem :) prowadzic dom czyli: robic zakuoy gotowac (ksiazka kucharska!! od tego zaczełąm) sprzatac, prac, prasowac gospodarowac pieniedzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie popieram
Najszybszy sposób to po prostu zacząć to robić. Nie musisz od razu urządzać przyjęcia zasiadanego na 20 osób, zacznij od prostych potraw, powoli. Najlepsza pomoc w początkach gotowania to wg mnie książka Kuchnia polska - na pewno ma Twoja mama, może wypożycz od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, z całym szacunkiem i bez złośliwości, ale ile Ty masz lat, że nie wiesz jak dom prowadzić? Ja mieszkałam przy rodzicach ok. 30 lat, bo nie stac mnie było na własne mieszkanie, ale nie wyobrażałam sobie włączać się w domowe obowiązki typu sprzątanie, gotowanie, prasowanie, czy pranie. Od dłuższego czasu nie mieszkam z rodzicami, ale przez to, ze wymagano ode mnie w dziciństwie to nie mam takich problemów... acz uważam, że duża wina Twojej mamy. Przepraszam, mam nadzieję, że Cię zbytnio nie uraziłam. Poczytuj czasami to forum o gotowaniu, tu jest wiele ciekawych porad i przepisów itp. Nie wiem, czy oboje pracujecie, czy nie, ale jeśli chodzi o kasę to radzę rozmawiać, żeby nie było, że nie starczy Wam do następnego m-ca i że któreś z Was oskarży to drugie o trwonienie pieniędzy. A obiady to sprawa indywidualna. Nie wiem, czy Twój chłopak przyzwyczajony jest do obiadu z 2 dań, czy może być raz zupa raz drugie. A sniadania to banał: kanapki, sałatka, kiełbaski na gorąco, jajecznica, zupa mleczna... I pamiętaj, że chcieć to móc. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma być: nie wyobrażałam sobie nie włączać się:) Hmm... pozostaje Ci jeszcze kwestia nie tylko gotowania, ale sprzątania, prania, zmiany pościeli, ręczników. Pomyśl, co jest potrzebne w kuchni typu: tłuczek do mięsa, ubijaczka do piany, może blender... wszystko to, co ułatwia życie:) A najlepiej to sobie weź kartkę i napisz, czego potzrebujesz, co będziesz robiła, co chcesz robić- jakiś zarys działań na początku, a później Ci pójdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madmłazell
ja nauczyłam się od razu jak zamieszkałam na swoim co do gotowania metodą prób i błędów a sprzatać to chyba każdy umie no chyba,że jakiś dyletant to i tego porządnie nie zrobi. Zacznij od prostych dań typu kurczak po chińsku, z ciast to murzynek albo jakieś z proszku, do gotowania trzeba mieć po prostu wyczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość USZY do GÓRY...będzie OK....
Nie martw się...tu wszystkie potrawy zawsze udają się i nigdy się nie pomylisz....najlepsza i najprostsza książka kuchrska: zaskoczysz wszystkich tymi potrawami............sprawdź spis treści.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Szybko to się nie da:-) To przychodzi z czasem, z praktyką. Niestety mieszkając z Rodzicami też nie byłam specjalnie włączana do obowiązków domowych i kiedy w wieku 23 wyszłam za mąż i wyprowadziłam się, początki też były dla mnie ciężkie. Minęły 4 lata i wydaje mi się, że radzę sobie dobrze. Z własnego doświadczenia - kilka rad:-) Regularnie kontroluj stan takich codziennie potrzebnych produktów jak pieczywo (to trzeba kupować w zasadzie codziennie lub prawie codziennie), masło, ser, wędlina... Często zdarza mi się gotować coś "awaryjnie", nie mając za bardzo pomysłów ani specjalnie zrobionych zakupów, bo zawsze w domu staram się mieć: ryż, makaron, kaszę gryczaną i jęczmienną, mąkę, cukier, olej, przecier pomidorowy, bułkę tartą, jajka, mleko, bulion w kostkach, puszki (tuńczyk, kukurydza, fasola, groszek). To mój żelazny zestaw, który już nie raz uratował sytuację (np. gdy oboje z mężem byliśmy chorzy i uziemieni w domu:-) ) Pamiętaj o regularnym praniu :-) Kiedy weźmiesz z szuflady ostatnie majtki, już trochę za późno - przecież musi jeszcze wyschnąć ;-) Zwykłe ciuchy (t-shirty, dżinsy, bieliznę) zwykle pierze się w 40 stopniach, ale zawsze lepiej sprawdzić metkę. Ręczniki w 60 lub więcej, pościel zwykle w 60, warto też potem wyprasować. Najważniejsze - nie nastawiaj się, że będzie od razu wszystko idealnie. Nic się nie stanie, jak będziesz mieć niedomytą wannę, obiad się nie uda albo zapomnisz kupić pieczywo:-) Wszystkiego powoli się nauczysz, a większość tych spraw szybko wejdzie Ci w nawyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @nna
zycie cie nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu znikaja posty
???? co sie tu dzieje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praktyka czyni mistrza :) Nie stresuj się,bo po co? do dziś kupuję pierogi i jakoś z tym żyję :D gołąbki robię cały dzień :( mimo,że na bigos rodzina robi zapisy i na kilka innych potraw również.Z czasem poznasz sekrety,metody oszczędzania czasu.Gotowanie dobrze idzie z "kuchni polskiej" polecam.Bratowa moja kiedyś robiła lazanię,wszystkie produkty smażyła osobno.Po czym jak wiadomo z przepisu,wszystko zmieszała razem.Dla mnie bezsens,prościej smażyć wszystko razem,aczkolwiek trzeba znać zasadę:najpierw cebula,potem np. pieczarki,potem papryka.To samo z leczo,też składniki po kolei.Trzeba czasu,ale to nie jest aż takie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×