STRACĘ GO, PRZEZ TO, ŻE JESTEM TAKA ZAMKNIETA W SOBIE..NIE MAM SZANS NA NIC

Niby jestem 20letnia dziewczyną, szczupłą i nie brzydką.... chociaż z masą kompleksów i kompletnym brakiem wiary w siebie. Zakochałam się w facecie, który tez na mnie zwraca uwagę. Niestety, on pochadzi z takiej inteligenckiej rodziny, ale on sam nie wynosi się, jest po prostu normalny. Ja pochodze ze sredniej rodziny. Niby mam duzy dom(który jednak w srodku jest taki sobie, bo był budowany na dawny styl).I tak poza tym.. mieszkam z rodzicami i z dziaskami. Moi rodzice sa okay, ale dziadkowie sa megastarej daty i szczerze mówiąc wstydzę sie ich zachowania. W ogóle jestem strasznie zamknięta w sobie, nie umiem sie swobodnie zachowywac przy obcych:( a wyżalic sie moge tylko tu, niestety:(

:(

Spróbuj się jakoś otworzyć jeśli Ci na nim zależy. No i co to za problem, że mieszkasz z rodzicami i dziadkami?

że żyje się tylko raz, a teraz są najlepsze lata Twojego życia. nie zmarnuj tego

póki co nie musisz zapraszać go do siebie, najpierw się lepiej poznajcie-on nie musi odrazu poznawać twojej rodziny, daj sobie czas

A co Twoi dziadkowie i to wszystko ma do tego faceta ? Jak się zakocha i jest normalny to będzie miał to gdzieś ..

ccc

Ojej.jak będzie Cie chciał odwiedzić w domu,to powiedz mu prawde o dziadkach.Jeśli jest normalny to zrozumie.Będzie przygotowany i nawet jak dziadkowie coś zmaluja to nie dostanie szoku :P

Nie chcę cię straszyć, ale albo się otworzysz na ludzi i facetów, albo naprawdę będziesz samotna :O wiem z własnego doświadczenia, też mam mase kompleksów, chociaż podobno jestem ładna, szczupła i fajnie się ubieram. Niestety moja samoocena jest bardzo niska, a w dodatku jestem trochę niesmiała. Przez to wszystko straciłam faceta, na którym mi bardzo zależało, nie mogłam się przy nim poczuć swobodnie i on pomyślał, ze mam go gdzieś. Jestem teraz samotna i wiem, że jeśli się nie zmienię, to będzie już tak na zawsze. Ale trudno jest mi się zmienić, chociaż staram się :(

Nie przejmuj się tym, ja jestem taka sama.

weź koło i jebnij się w czoło...nikt na takie pierdy nie zwraca uwagi dziecino

przełam się i wyznaj to jemu. od tej pory wszystko pójdzie już z górki i problem stracenia GO zniknie

sara nie łam się. ja tez nie jestem mega wygadana i gadka nie idzie mi tak lekko jk innym. ludzie lubia wygadane osoby ale ja mam to w nosie co kto mysli, jestem soba

może lepiej pomyśleć jak to zmienić? Pozatym skąd wiesz czy to mu przeszkadza. A jeśli Ty się czujesz z tym źle to zastanów się co zrobić, żeby zachowywać się inaczej

skąd wiesz, że jemu to przeszkadza? A jeśli Ty się czujesz z tym źle, to pomyśl jak to zmienić

Zrób loda temu facetowi.

up

nareszcie kafeteria działa:) ojej:) dzięki wszystkim za słowa pcieszenia:) myślę,że to zamknięcie w sobie to wyniosłam z dziecinstwa:(

nie przejmuj się! zycie jest za krótkie na troski, szczególnie takie!

up up

up