Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimkaaa 1

Nic już nie rozumiem... Pomocy!

Polecane posty

Gość Mimkaaa 1

spotykam się z facetem, na poczatku normalna znajomosc, kawa, piwko, potem sex... spotkania bez zobowiązan... no i stalo się zadłuzylam się, powiedzialam mu o tym. na co on ze czuje sie jak świnia, ze w takim razie nie powinnismy ze soba sypiac. powiedzial ze chce zebysmy byli znajomymi. ze on nie chce się wiązać (jest po dlugoletnim związku)ja na to: M! ale ja nie potafie juz traktować Cię jak kolege. byly dwa dni ciszy, po czym zadzwonil. (wczesniej dzwonilismy do siebie po kilka razy dziennie.) rozmowy wrócily. z tym ze powiedzialam sbie ze ja nie bede dzwonic. i tak tez robię. wczesniej to ja pytalam się kiedy sie spotkamy, nie naciskalam, dawalam do zrozumienia, ze tęsknię. ma dość skomplikowaną pracę i nie zawsze może przyjechac. a teraz ni stad ni z owąd sam zaproponowal spotkanie z kilkudniowym wyprzedzeniem. pytal się 3 razy czy moze przyjechac. "czemu nie?" pomyslalam. zrobilam się na bóstwo, zrobilam porządny domowy obiad. on zrobil mi masaż. i zaczął się łasić do mnie. ja nie chcialam, zresztą zdziwilo mnie to skoro sam powiedzial ze odpuszczamy z sexem. łasił się pół nocy...tulił całował... bylam twarda. nie ustąpilam. zasnęliśmy. nad ranem obudzil mnie pieszczotami... łasił się łasił... sama juz nie wytrzymałam,.. oral... przytulił, posmyrał, zapalił papierosa... bylam na siebie zła ze ustąpilam... zapowiedzial się juz( jak nigdy!) na przyszły weekend. nie rozumiem go... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi....
może zrozumiał ze jemu też zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi....
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgx
Tak to jest, gdy kobieta tak latwo daje facetowi dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cagy
A o co chodzi z tym zadłużeniem;] chodzi mu o to, żeby utrzymać status quo. Musi być tylko trochę milszy, pierwszy dzwonić, w sumie to niewielkie poświęcenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
ja mu wlaśnie nie chcialam "dać dupy" jak to określiles. na poczatku sama traktowalam to jak lużną znajomość, chwile przyjemności, w koncy samym chlebem czlowiek nie zyje. a jesli chodzi o wczoraj to bylam twarda... ale już się tak łasił, ze sama nie wytrzymalam... no cóż... ze stali nie jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
ja wlaśnie nie chcialm mu "dać dupy" jak to określiles... na poczatku traktowalam to jak lużną znajomość, chwila przyjemnośći. a wczoraj bylam twarda... ale tak się łaśil ze sama nie wytrzymalam. w koncu z żelaza nie jestem...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
ja wlaśnie nie chcialm mu "dać dupy" jak to określiles... na poczatku traktowalam to jak lużną znajomość, chwila przyjemnośći. a wczoraj bylam twarda... ale tak się łaśil ze sama nie wytrzymalam. w koncu z żelaza nie jestem...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
ja wlaśnie nie chcialm mu "dać dupy" jak to określiles... na poczatku traktowalam to jak lużną znajomość, chwila przyjemnośći. a wczoraj bylam twarda... ale tak się łaśil ze sama nie wytrzymalam. w koncu z żelaza nie jestem...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
ja wlaśnie nie chcialm mu "dać dupy" jak to określiles... na poczatku traktowalam to jak lużną znajomość, chwila przyjemnośći. a wczoraj bylam twarda... ale tak się łaśil ze sama nie wytrzymalam. w koncu z żelaza nie jestem...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
ehh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oklahoma
ale czego tu nie rozumiesz ? Spraw jest bardzo prosta...Dupczyć mu się chciało więc przyjechał do Ciebie - proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi....
chyba musisz zakończyć tą znajomość bo jesli nie spędzacie razem czasu o przyjeżdza tylko po sex to Ty się zakochasz a on odejdzie kiedy będzie miał ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm, zadłużyłaś się i celem
spłaty zadłużenia dałaś mu dupy? To się chyba prostytucja nazywa :O albo tępota językowa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
no ale sam powiedzial: koniec z sexem. ja na prawde nie chcialam... chcialam się poprzytulać. no ale tak jak mowię... z żelaza nie ejstem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
ile razy trzeba wbijac do tych tepych lbow: zadłużyc się tzn. mieć długi. Zadurzyc sie tzn. zakochac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
:D macie rację! zadurzyć! przepraszam za tępotę!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeewaula
jestes naprawde az tak glupia ze nie widzisz ze ludzie smieją sie tu z twoich błędow jezykowych? Jak można sie w kims "zadłuzyc"? :D Trzeba było do szkoly chodzic a nie dupy dawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
dobrze! przestancie wytykac blędy językowe! zakochalam się! o! a teraz proszę o pomoc... jak mam go rozumiec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oklahoma
posłuchaj sama siebie...powiedział: "koniec z seksem", fakt: przyjechał po seks, powiedziałaś: "będę twarda", fakt: dałaś mu dupy... przedstawiłem Ci tu w dwóch przypadkach puste słowa, a następnie jaki jest fakt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
jezus... ale tłuzmaczę... ze go stopowalam non stop. nie chcialam... i nie dalam mu dupy(bo nie wiem co dokladnie rozumiecie pod tym pojęciem), tylko byl sex oralny. nie jest takim skurwysynem, zeby skakac na prawo i lewo, jedan nie da to pojdzie do drugiej... jakby to powiedziec... nie ma za bardzow tym doświadczenia, mial jedną kobietę w zyciu i wierzę mu ze byl caly czas wierny. mozecie myslec ze jestem idiotką. ale skoro na poczatku bylismy zwykymi znajomymi, to po co mialby klamac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
No ale kierunek obrałas dobry. Nie pokazuj, ze ci zależy. Traktuj go lekko, w koncu jesteśmy równi, więc dlaczego TY nie masz traktowac JEGo jak oboekt seksualny, ale nie zawsze, nie wtedy jak jemu się zachce ale jak tobie się zachce. Nieważne w sumie, nie dasz rady nie miec seksu, to go sobie miej, ale przynajmniej poskąp mu czułosci i nie zaczepiaj go pierwsza nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
jezus... ale tłuzmaczę... ze go stopowalam non stop. nie chcialam... i nie dalam mu dupy(bo nie wiem co dokladnie rozumiecie pod tym pojęciem), tylko byl sex oralny. nie jest takim skurwysynem, zeby skakac na prawo i lewo, jedan nie da to pojdzie do drugiej... jakby to powiedziec... nie ma za bardzow tym doświadczenia, mial jedną kobietę w zyciu i wierzę mu ze byl caly czas wierny. mozecie myslec ze jestem idiotką. ale skoro na poczatku bylismy zwykymi znajomymi, to po co mialby klamac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaa 1
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerziah
i w przenośni i na serio...dałaś dupy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werehau
Ale czego nie rozumiesz? Spotykałaś się z facetem, luźna znajomość, seks. Zapytałaś go co dalej on powiedział, że NIE CHCE ZWIĄZKU. Dalej się z nim spotykasz na seks. Czego nie rozumiesz? W ramach ułatwienia, wyjaśnię w skrócie, w punktach, on: -nie chce związku -chce seksu. Dalej nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×