Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a c o t y

Czy dobrzee zrobiłam?

Polecane posty

Gość a c o t y

Może zacznę tak w skrócie. Mam męża i kiedy chce wyjść ja z koleżanka gdzieś nic mi nie wolno no dosłownie nic. Wczoraj on poszedł na piwo o godz 23.30 była już godz 1.00 więc dzwonię do niego i mówię że miało być tylko piwo i ja pewnie za ten czas już bym wypila z 3piwa i ma wracać do domu za 15minut a bar mamy 10metrów od domu. A on mówi że nie zdąży. To ja mówię to się nie spiesz zamykam drzwi tu nie jest wytrzeźwiałka ani hotel do cholery jasnej. I sobie nie wrócił nie ma go do tej chwili. Co mam robić. Dodam że ogranicza mnie do pieniędzy teraz on tylko pracuje ja wychowuje dzieci. Wkurza mnie bo myśli że jest jakimś bogiem jemu wszystko wolno mi nic. Mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle. I z tym, że dałaś sobie wejść na głowę i z tym, że postawiłaś dorosłemu facetowi jakieś chore ultimatum :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja my
śle że dobrze. Niech wie na drugi raz co to piwo. A tak w ogóle to palant jakiś jest pewnie. Nie dziwię się,że masz dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a c o t y
No i wrócił. A najlepsze że poszedł spać. Pewnie zmęczony skr... Oj tak nie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle zrobiłaś na samym początku..za dużo mu pozwalając. teraz będziesz miała trudno tym bardziej,że jak napisałaś to on zarabia. szukaj pracy i spróbuj się usamodzielnić.. zmieni podejście wtedy do Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmawiecniesłychany
ALE JĘDZA !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a c o t y
Nie mogę teraz iść do pracy. Dziecko najmłodsze ma 3miesiące. Nie mam go z kim zostawić niestety. Dodam że wcześniej ja cały czas pracowałam i utrzymywałam tego nieroba. On pracuje dopiero 2miesiąc i tak się dziwię że tak długo. Ogólnie pracował tydzień i mu się nie chciało już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a c o t y
I co on sobie wyobraża? Że kim jest? Rozmawiać z nim nie będę bo już to robiłam z 1000razy. No jest dupek taka jest prawda o nim i tyle. Ładnie się bawił z 1700zł dał mi 150na utrzymanie no ja padnę chyba! W tyłek niech sobie to wsadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a żłobek?? pewnie miejsc nie ma.. . musisz mu dotkliwie da c do zrozumienia że nie podoba Ci się to.. powtarzam dotkliwie. nie znam Twojej sytuacji ale pomyśl jak mogłabyś go wyprostować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba nie masz co z nim dłużej być.. dorosły facet mający dzieci,przepija całą wypłatę.. pal licho z Tobą ale są dzieci..:( wyrwij się kobieto z tego jak najszybciej.. popytaj najpierw w mopsie,złóż wniosek o alimenty..nie mów mu na razie nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a c o t y
Jak? Jemu potrzebna jest taka co ma 17 lat chyba,zabawa , 0obowiązków to jemu by odpowiadało napewno. Ja już z nim rozmawiałam nie raz to mi powiedział że mam się cieszyć że mi pomaga ja jestem od garów i pilnowania dzieci. On pracuje i to on zarabia a nie ja. I taka z nim rozmowa. A najlepsze bo mam oddać mu pieniądze które zjadłam przetracilam przez te2miesiące,to chyba mówi samo za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie z nim spokój.. ja miałam podobnie z byłym,mam z nim dziecko..pomogła mama,mops..i zjawił się ktoś z kim mi teraz dobrze..:) znalazłam pracę a dziecko chodzi już do przedszkola.. a tamten chuj mieszka z jakąś i teraz ona się męczy.. było ciężko na początku ale warto było.. mieszkanie jest wspólne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a c o t y
Mieszkanie jest jego. Tak naprawdę wszyscy mi go odradzali a było tak dlatego że to był len do pracy. Fajnie że nie pracował zostawał z dzieckiem a ja lubilam swoją pracę. Mama powiedziała albo on albo rodzina. No i wybrałam. Teraz nie mam nikogo. A tu proszę taka akcja. No po prostu dół:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się wymądrzyłam i wyprowadziłam się z domu..potem ukrywałam jak mogłam że on pije bo wstyd było mi wrócić.. w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam mamie.. powiedziała że wie tylko czekała aż sama to powiem.. i wróciłam do mamy. najgorzej się ruszyć..ale musisz się zmobilizować.. choćby dla dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a c o t y
Muszę zacząć coś z tym robić. Tak naprawdę to nie pierwsza sytuacja taka dlatego tak mnie wkurzył wczoraj. Jutro pojadę do mamy. Tylko ciekawe czy mnie wysłucha???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a c o t y
Muszę zacząć coś z tym robić. Tak naprawdę to nie pierwsza sytuacja taka dlatego tak mnie wkurzył wczoraj. Jutro pojadę do mamy. Tylko ciekawe czy mnie wysłucha???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a c o t y
Najgorzej będzie z ojcem. Nigdy go nie lubił i tyle razy mi mówił. Żebyś tylko nie żałowała. Jak wyjdziesz z domu do tego nieroba tak już klamka zapadnie. Sama na siebie wyrok piszesz u nas pomocy nie znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo trzeba myslec a nie biadolic teraz. nie stal sie taki z minuty na minute wiec po cholere dalas sobie zrobic dziecko? tylko nie pisz ze myslalas ze sie zmieni. pasowal ci len ktorego utrzymujesz to teraz nie nazekaj. prubujesz go teraz zmieniac bo przestal byc wygodny? Zenada! ifz do pracy zostaw z nim dziecko w czym widzisz problem? przeciez ten układ ci pasowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty myśliciel...
Ale żeś wymyślił ha ha. Ma babka rację a ty chyba za młody jesteś na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel to
Pewnie się spodziewał innego tematu z tym związanego na tym forum buahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta za młody jestem :D A ona jest dojrzała i zna życie i dlatego trwała w związku z nierobem i odkryła że to dupek i nierób jak urodziła dziecko... Ciekawe że inni to widzieli a ona ślepa była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się wjebałaś. przestroga dla innym, a dla ciebie... nie wiem, chyba nie widzę wyjścia z sytuacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nim powinien ktoś wstrząsnąć chyba. jakby moja młodsza siostra miała taka sytuacje to po prostu bym do niego poszedł i zwyczajnie dal "po ryj" żeby się ogarnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami tak bywa
Pamiętam też żyłam kiedyś w takim związku. No miłość bywa ślepa i to prawda niestety jest. Ale skończył się nie dlatego że nie pracował a dlatego że jak wróciłam kiedyś wcześniej z pracy zastałam go z koleżanką w nietypowej sytuacji:) he he teraz jak o tym myślę to szkoda że mu wtedy łba nie ukręcilam. Taka byłam ślepa. Niedość że leń to jeszcze mnie zdradzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×