Szybkowar z biedronki?? co myślicie

przymierzam się do kupienia szybkowaru za tydz będzie ww biedronce jak myślicie jest ok czy szukać czegos droższego???http://www.biedronka.pl/oferta/artykuly_przemyslowe/juz_za_tydzien/

JA TAM NIE WIDZE W OFERCIE SZYBKOWARU BO SAMA BYM SOBIE KUPILA. OSTATNIO KUPILAM SZAFKE NA BUTY ZA 99 ZŁ. SUPER

jest bedzie od czwartku

szybkowaru ale ogólne polecam takie sprzęty z biedronki :) są tanie i wytrzymałe, mam prostownice (świetna, kosztowała 40zł a jest lepsza od tej co miałam z babylisa za 250zl), mam też toster i opiekacz do chleba, które też spisują się świetnie :) Kiedyś kupiłam szybkowar za 90zl w carefourze i jestem bardzo zadowolona więc myślę że warto kupić

a ja mam taki szybkowar (wygląda podobnie), nie wiem, gdzie był kupiony, bo go dostałam i nie polecam. NIe wiem, jak będzie sie ten spisywał, ale u mnie podczas gotowania wychodzi bokiem uszczelka (to jest taka gumka, którą się nakłada pod pokrywkę). Używałam tego szybkowaru może dwa miesiące, dopóki ta guma nie zaczęła wyłazić, działał świetnie.

a jej trwałość to też jakość szybkowara,są takie uszczelki które wytrzymują ok 2 lat-tj u szybkowarów lepszych firm

uszczelkę myślicie że są uniwersalne jakieś????

tiny.pl/hwwpm tutaj zobacz : )) tu są ciekawsze : D

upppppppppppppppppppp

Widziałam ten szybkowar w biedronce ale nie wiem czy go kupić? http://www.biedronka.pl/oferta/artykuly_przemyslowe/oferta_tygodnia/ Doradźcie.

Waham się, bo nie ma w zestawie zapasowej uszczelki, bo w razie potrzeby, to skąd ją potem wezmę?

widziałam dziś ten szybkowar chyba za duzy i taki wydłużony jest rączkę ma wydłużoną chyba będę szukać mniejszego a poza tym włąśnie nie ma zapasowej uszczelki a wydaje mi się że powinna być bo gdzie to dokupić potem i cięzki jest ten gar

To, że jest ciężki, to dobrze, bo ma grube dno i wielkośc mi odpowiada, tylko brak zapasowej uszczelki, no i nie bardzo wiem co z gwarancją, bo nic nie pisze. Mam ochotę na niego, ale nie kupiłam, bo nie jestem zdecydowana. Nigdy nie miałam szybkowaru i nie mam porównania. Dzięki za twoją wypowiedź.:) Szkoda, że tak mało odzewu w tym temacie. Tutaj największe wzięcie mają tematy sprowadzane do .... .

powiedzcie

witam wszystkich -kupiłam szybkowar z biedronki o którym mowa na forum! jeszcze w tym samym dniu porwałam się na gotowanie w szybkowarze i na pierwszy ogien poszły golabki z kiszonej kapusty! nigdy wczesniej nie mialam szybkowaru a tu w tym nie ma instrukcji obslugi a troszke sie obawiałam ze moze mi zrobic bum ten garnek ,bo juz wyczytałam ze gdzies tam komuś poleciał w powietrze ! ten garnek ma takie pokretło ,,jakby z dwoma poziomami,, no i ten dziwny dzyndzelek czy jak to tam nazwac który w czasie gotowania podniósł sie do góry a po czasie opadł spowrotem! tak czy inaczej jeśli chodzi o golabki to mogłam je o 3 minuty gotować dluzej bo kapusta nie była na mięciutko ugotowana a niestety muszę gotowac na mieciutko poniewaz wymaga tego żolądeczek mojej babci! jesli wiecie jak gotowac w tym garnku i nie chodzi mi tu o czas i przepisy tylko np. czy zaraz po ugotowaniu i po zakreceniu gazu mogę otworzyc pokrywke! tak czy inaczej jak na eksperyment wyszlo dobrze golabki zjedzone a ja żyje!

witam wszystkich -kupiłam szybkowar z biedronki o którym mowa na forum! jeszcze w tym samym dniu porwałam się na gotowanie w szybkowarze i na pierwszy ogien poszły golabki z kiszonej kapusty! nigdy wczesniej nie mialam szybkowaru a tu w tym nie ma instrukcji obslugi a troszke sie obawiałam ze moze mi zrobic bum ten garnek ,bo juz wyczytałam ze gdzies tam komuś poleciał w powietrze ! ten garnek ma takie pokretło ,,jakby z dwoma poziomami,, no i ten dziwny dzyndzelek czy jak to tam nazwac który w czasie gotowania podniósł sie do góry a po czasie opadł spowrotem! tak czy inaczej jeśli chodzi o golabki to mogłam je o 3 minuty gotować dluzej bo kapusta nie była na mięciutko ugotowana a niestety muszę gotowac na mieciutko poniewaz wymaga tego żolądeczek mojej babci! jesli wiecie jak gotowac w tym garnku i nie chodzi mi tu o czas i przepisy tylko np. czy zaraz po ugotowaniu i po zakreceniu gazu mogę otworzyc pokrywke! tak czy inaczej jak na eksperyment wyszlo dobrze golabki zjedzone a ja żyje!

sorki za podwójną odpowiedz;)

Dobrze, że piszesz. Przynajmniej można sie obeznać w temacie. Zdawaj relację z co do sprawności tego wehikułu, bo ja też jestem zainteresowana. Czy pytałaś może w sklepie, co z uszczelkami, czy można je dokupić w razie konieczności, a może producent pamięta o swoich produktach i czasem rzuca części wymienne na sklep?? Chodzi mi głównie, czy to są standardowe rozmiary uszczelek, czy ten akurat odbiega od normy.

Jeśli chodzi o uszczelkę to nie pytałam ale z tego co wiem ,wiele uszczelek pasuje z innych firm tz. Jesli masz garnek z Tefala to np. taka samą uszczelkę można dostać z Mastercok (nie pamiętam jak dokładnie pisze się te nazwę wiec sorki ) . czyli idziemy do sklepu z taką uszczelką i na pewno dostaniemy ją bez obaw! Każdy wie ze taka uszczelka zdaje egzamin na kilka lat- a jesli ktoś ma obawy ze zaraz zepsuje się to niech już teraz zaopatrzyć się ! Tak czy inaczej ,mam jak to nazywam ,,Biedronkowy szybkowar,, i nie martwię się o uszczelkę! Czytałam gdzieś na jakimś blogu o szybkowarach i jedna pani pisała jaki ma to przeróżny sprzęt agd z biedronki i że do dziś dnia wszystko jej bez zarzutu działa i szybkowar ten tez polecała dlatego kupiłam go.Zaraz zabieram się za robienie gulaszu w tym wynalazku myślę ze mi wyjdzie tak jak gołąbki! pozdrawiam wszystkich no i piszcie o waszych przeżyciach z ,,Biedronkowym szybkowarze,,!

ja kupilam lata temu w lidlu i sprawdza sie bez zarzutu :)

zasadą gotowania w szybkowarze jest napełnianie zawartością max do 3/4 naczynia. Garnka nie wolno też otwierać natychmiast po wyłączeniu gazu. Trzeba dać mu trochę czasu lub schłodzić pod kranem z zimną wodą. Inaczej zgromadzona para grozi wybuchem, a danie tak jak u mojej koleżanki trzeba będzie zeskrobywać z sufitu. U Tereski były to czerwone buraczki - kuchnia do generalnego remontu - buraki były wszędzie.

jola08735--Ty lepiej za błąd przeproś ;-) z powrotem,a nie spowrotem ;-)

witam miganiga! nie wiem czy szukałaś wiadomości o szybkowarze czy wyszukujesz błędy ! jeśli uważnie czytałaś to zauważyłaś że pisałam i gotowałam więc mogłam popełnić błąd! więc PRZEPRASZAM jeśli tak cię to zabolało! ale tak to jest jak się robi dwie rzeczy naraz a literki ,,z,, i ,, s,, są tak blisko siebie....

Jola i jak tam gotowanie???

super zrobiłam gulasz...

no ja dziś robie golonki peklowane, zazwyczaj gotuje je w normalnym garze jakieś niecałe 3 godzinki. W szybkoważe zobaczymy co będzie po 1,5 godz. Gotuje na indukcji , na pół mocy max i na ustawieniu pokrętła "II" (to chyba top zachowujące większe ciośnienie wewnątrz...) o efekcie końcowym - poinformuję ;]

sprzęty z Biedronki fajna sprawa http://superbabka.blogspot.com/

w szybkowarze dorowadzasz do wrzenia i wylaczasz gaz/prad, pozniej gotuje sie juz pod samym cisnieniem, 1,5 h to czas chyba po jakim otwierasz pokrywe.. smacznego

Ja gotowałem cały czas na takim samym "gazie" wtedy cały czas powstaje ciepło i potrawa się gotuje. Obawiam się, że gdybym po zagotowaniu zostawił golonki na 1,5h bez "grzania" najzwyklej by się nie ugotowały. (nie wiem to była moja pierwsza potrawa z szybkowaru...) PS golonki wyszły suuuuuper, w sumie czas gotowania przesadzony - wydaje mi się, że w zupełności wystarczyłoby jakieś 45 min - godzinka max! POZDRÓWKA

gotujcie i piszcie jak wam wyszło jestem ciekawa waszych wyników-pozdrawiam serdecznie;)