CO CZULI ZOLNIERZE NIEMIECCY W CZASIE GDY DOKONYWALI

MASOWEJ EGZEKUCJI ZYDOW???? JAK MYSLICIE?

widzę że też myślisz o tym temacie, podpisz proszę petycję: http://www.thekf.org/events/news/petition/ !!!!!!

wykonywali rozkazy i nie myśleli bo by skończyli tak samo. ale nie chce ich usprawiedliwiac bo byli chuja warci jak całe faszystowskie niemcy!

chyba miało wyjałowione mózgi , gdy głowki niemowląt rozbijało o mury

żołnierze niemieccy nic nie czuli ponieważ nie mieli uczuć...to były bestie nastawione na zabijanie...to nawet nie byli ludzie...

up

mysle ze mieli naprawde napierdolone w glowach, wojna wojną, ale na takie bestialstwo jakiego sie dopuszczali nie ma usprawiedliwienia. chociaz babcia mojej kolezanki wspomina niemcow dobrze (o dziwo), byla wtedy mala dziewczynka i pamieta ze dawali jej cukierki i byli mili (chyba jej sie wyjatkowo poszczescilo bo malo kto mial takiego farta)

ze niemieccy zołnierze byli tacy i tacy. Jedni mordowali wszystkich na swojej drodze bo dostali taki rozkaz, bo zrobiono im pranie mózgu, z ezydzi i inne nacje to czyste zło i to nie ludzie. ALe również zostali wcieleni do wojska normalni ludzi którzy chcac nie chcac wykonywali rozkazy, niekoniecznie pastwiac sie na wszystkich ludzich. Nie usprawiedliwiam ich.

sosss dokladnie, ta babcia kolezanki tez bardzo zle ruskich wspomina

Rosyjscy zołnierze nie mieli praktycznie nicczego, nawet porzadnych mundurów, bron przewieszona na zwykłym sznurku itp. płacone tez nie mieli wiec próbowali sie wzbogacić najłatwiej jak potrafili

oni byli normalnymi ludźmi tak jak i my.. to hitler był pojebusem i on miał takie zagrywki psychologiczne, że ci ludzie nie mieli wyjścia.. poczytajcie na temat.. wielu Niemców w czasie wojny było tak samo zastraszanych jak polaków.. dużo z nich szło na wojnę bo nie mieli innego wyjścia.. mieli np warunek idziesz walczyć, albo twoja żona i 3 dzieci zostaje rozstrzelana.. nie mowie już o tym jak hitler trenował małe dzieci.. ale tak jak mówie poczytajcie sobie o tym.. oczywiscie nic nie usprawiedliwia bestialstwa II wojny, ale większość niemieckich żolnierzy bylo tak samo normalnymi ludźmi jak my teraz i napewno nie szli na wojnę dla przyjemnosci czy z przekonan politycznych.. no i przynajmniej po latach umieja sie przyznac do popelnionych zbrodni i wyplacic renty poszkodowanym w wojnie, w przeciwienstwie np do ruskich, ktorzy tepili polakow przez kilkadziesiat lat i nawet nie potrafia za to przeprosic ;/

tak o wiele lepiej

luuupka - przeprosin od ruskich to pewnie nigdy nie doczekamy.

beda spiewac, ze my wywolalismy wojne i mamy ich przepraszac i placic kase alb placic kase, bo raczyli nas wyzwolic.. ojj ;D

że próbowali ratować świat przed zarazą ... Ja czuje to samo ale nie robię tego masowo

i trudno jest wejść w sumienie drugiego człowieka

sądzę że czuli satysfakcje i spełnienie.

a tak serio to pewnie smród spalenizny.

A teraz oburzona przez media 16 latka wyzywa kogoś kto jest bohaterem historycznym .

Jest taki film "Stalingrad" to sobie obejrzyj. Co mogli czuć? Nic nie czuli, cieszyli się że to nie oni stoją przed lufami karabinów.

Tak wiedza z filmu jest najprawdziwsza ...

Należy też rozgraniczyć żołnierzy Wehrmachtu, którzy byli normalnymi żołnierzami jednej ze stron i normalnymi ludźmi od Waffen SS, których nazywanie żołnierzami to obraz dla żołnierzy. To głównie Waffen SS dokonywało zbrodni, to oni byli fanatycznymi bestiami. Wehrmacht to byli normalni ludzie, którzy wykonywali rozkazy by przeżyć i wrócić do swoich domów. Moja babcia też mówi że Niemcy nie byli wcale tacy źli, byli u niej w domu zakwaterowani dwaj oficerowie, to mówi że czasem czekoladę dali, że jak na roboty chłopów wywozili to jej ojca ostrzegli żeby się schował, że jak zwierzęta mięli zabierać to wcześniej ostrzegli żeby w jakich krzakach schować.

idioci Tak wiedza z filmu jest najprawdziwsza ... Oczywiście, ale czy oglądałaś ten film? Pokazuje bestialstwo wojny i zwykłych żołnierzy którzy chcą tylko przeżyć.

twoja babcia kolaborowała z niemcami? mam nadzieję że już nie żyje i że umarła w męczarniach

ja nie oglądam filmów , wolę poczytać ...

mój ojciec był oficerem , walczył w powstaniu Warszawskim " nikomu nie pozwolili bronić stolicy " to jest jedyne zdanie jakie miał w pamiętniku Mój ojciec był oficerem a ja od kwietnia jestem dezerterem .

idioci ja nie oglądam filmów , wolę poczytać ... Aha :O

W Wehrmachcie służyło 10 mln ludzi (w tym ok. 400 tys. Ślązaków).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wehrmacht#Zbrodnie_Wehrmachtu_w_okupowanej_Polsce