Dam swojej klasie nauczke za ubliżanie mi!!

Jestem szczęśliwy, teraz w końcu dam klasie za wyśmiewanie się ze mnie, robienie mi głupich żartów nauczke, ostrą nauczke. Oto mój ostatni tydzień, zacząłem skarżyć że ściągają(chociaż sam to robie), oni to robili przez wcześniejsze lata. Nawet moich dwóch kuzynów przyszło do szkoły i pogroziło tam dwóm chłopakom że jeśli mi coś zrobią to będą mieli z nimi problemy. Jeszcze lepiej bo od września w tej szkole mój wujek jest dyrektorem tej placówki a jeszcze trzy osoby z mojej rodziny uczą w tej szkole i również kuzyn i kuzynka chodzą do tej szkoły. Teraz mogę spokojnie czuć się jak ryba w wodzie, uderzyłem kolege tornistrem w głowe, wylałem na koleżanke sok, oplułem dwie osoby. Teraz mam szanse się wykazać. Najlepiej bo tata mojej "koleżanki' z klasy był się ze mną rozprawic, a ja zwyzywałem go od śmieci. Co lepsze był u dyrektora, mojego wujka i ja się wszystkiego wyparłem a ta dziewczyna znana jest w szkole ze swojego zachowania. Więc było że ona zmyśla. Jak to się mówi oko za oko, ząb za ząb.

Teraz od pewnego momentu dobrze się bawie, mam w szkole z kim rozmawiac, wcześniej też miałem dwóch kolegów(ale z innych klas) i do tej pory ich mam. Oprócz tego mam teraz jeszcze kuzynostwo w innych klasach. I jestem z tego zadowolony, ostatnia klasa maturalna. Teraz mogę spokojnie się czuć i pokazać tym śmieciom kto tu rządzi :)

poczucia humoru to twoja wina że cię z ciebie napierdalali.

należy im się. Pomijam fakt że to prowo

Chłopczyku -klasa maturalna i bijesz TORNISTREM po głowie ? Piszesz jak gimnazjalista .

ofiarą się po prostu jest, trzeba mieć pewne predyspozycje psychiczne do tego, bo nie każdy da się zgnoić.

"uderzyłem kolege tornistrem w głowe" tornistrem? jesteś rocznik 60? :D

Może i nie mam poczucia humoru ale teraz czuje się jak ryba w wodzie, chodzę do niej chętnie, skarże na innych, uderze czasem plecakiem, czasem wyleje jakiś sok, czasem opluje a potem spokojnie się wszystkiego wypre. A Ci idioci uwagę dostają, moi kuzyni pare lat starsi już zagrozili dwóm chłopakom że zrobią im krzywde jak będą na mnie skarżyli czy mnie dotkną a oprócz tego mam jeszcze dwóch innych kuzynów którzy ze mną do szkoły i ciągle mnie popierają. To nie prowo, a to że uderzyłem tornistrem, no nie miałbym siły inaczej uderzyc.

powiedz mi , czemu nie wierze w to co napisales ?

do konca zycia nie beda stali za toba murem :) mam nadzieje, ze kiedys dostaniesz tak wpierdol, ze nie bedziesz wiedzial jak sie nazywasz :)

A co mnie obchodzi wto że niewierzycie, mam to gdzieś. Napisałem to żeby to wszystko z siebie wyrzucic.

PELIKANY :D czy naprawdę tu są sam pelikany? :D

Niby za co miałbym dostac wpierdol. To mnie przez 3 lata robili głupie żarty, wyśmiewali się, czasem nawet do szkoły przez nich nie przychodziłem. I teraz ja mam satysfakcje, ostatnia klasa a przez ten ostatni rok zatruje im życie. Obiecałem to sobie.

Myślicie że powinnem posunąc się dalej. No nie wiem, wylac komuś kwas siarkowy na twarz?