Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co teraz mam zrobic:(

Chcę być dzieckiem !! nie chcę mieć dorosłego zycia

Polecane posty

Gość nie wiem co teraz mam zrobic:(

Mam 21 lat, ale czuje sie ciagle jak mala dziewczynka, rodzice mi wszystko dawali fakt, wiem ze rozpieszczona jestem... ale chce wrocic chociazby do gimnazjum, nadal miec swobodne zycie, bez problemow poza ocenami i skąd wziac kase na doladowanie do telefonu... Nie chce miec pracy , wychodzic za maz,wychowaywac dzieci :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co teraz mam zrobic:(
heh mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewetwet
mam dokładnie tak samo, tylko że ja mam 28 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co teraz mam zrobic:(
pomoze ktos ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewerewrwer
mam dokladnie tak samo, tylko mam 28 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co teraz mam zrobic:(
pomoze ktos ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co teraz mam zrobic:(
pomoze ktos ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamecha wylogowany
😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co teraz mam zrobic:(
jaka kupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiek21
wiesz tez nie mam ochoty byc doroslym, mam tyle latek co ty i mam chec cofnac sie o 10 lat do tylu lub zniknac z tego swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikaikaika
mam to samo :D masakra normalnie. totalnie się zafiksowałam na nie-dorosłości i nie umiem dorosnąc .. :P ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza :D lubię to moje lajtowe bezstresowe życie :D a już 25 rok życia leci :P wieku nie wyznacza DATA urodzenia tylko umysł serce i dusza... ja wolę być taka, niż ZBYT poważna i dojrzała jak niektórzy moi znajomi nawet młodsi ode mnie.. tacy młodzi-starzy ;) szkoda życia ;P jeszcze przyjdzie kiedyś czas by spoważnieć :P narazie trzeba się cieszyć młodością ...i tym że nadal pytają o dowód :D ..całe szczęście że wyglądam na młodszą niż jestem, ubieram się kolorowo i zachowuję się adekwatnie do wyglądu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centurion*
mam 39 i nie dorosnę do 80 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
a po Co Ci dzieci i małżeństwo? Znajdź sobie prace, jakas lajtową tam gdzie mieszkają twoi rodzice i mieszkaj razem z nimi! To nie jest hańba z nimi mieszkać! Jedynie zostanie Ci praca, ale nie przejmuj się - czasami praca łatwiejsza niż szkoła, pfe czasami 50% stanowisk jest tak prosta. I jeszcze Ci płacą za to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do tej pory marze o tym
33 lata na karku, a dla mnie to byl najcudowniejszy okres - beztroskie dziecinstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 21 lat i tez chcialabym wrocic do czasow kiedy jedynym zajeciem i problelem bylo to ze trzepak byl zajety a my chcielismy sie bawic ;O mam 21lat, mieszkam sama, studiuje zaocznie i pracuje i czasami czuje sie tym zmeczona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upikik
chciałabym być dzieckiem, bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsdsdsdds
mam identycznie i tez mam 21lat:D baa znajome juz maja dzieci /pracuja/ mieszkaja same.. a ja? NIE CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja psiapsia w ciazy jest z druga sie poklocilam bo mi wisi kupe kasy dorosle zycie eh a tak chcialam zebysmy wszystkie jakos byly z dala od dzieci i takich doroslych spraw:P chociaz nie powiem ostatnio tez cos mi sie wzielo ze chcialabym miec dziecko szybciej niz pozniej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upikik
ja zamknęłam się w przeszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam jak Wy
i też mam 21 lat.Wszyscy wymagają ode mnie dorosłości,wszystkie moje kumpele albo już pohajtane,albo zaręczone albo na poważnie w zwiazkach,mieszkają z facetami.A ja dalej tak jakbym była liceum,czuję się tak samo,tyle że studiuję i pracuję.I nic więcej z dorosłego życia nie chcę mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no americano
też mam 21 lat i mam to samo ;) Nie wyobrażam sobie pójścia do pracy, czuję się strasznie niedojrzała. Nie wyobrażam sobie rownież ślubu w tym wieku, gotowania obiadków mężowi, o rodzeniu i wychowywaniu dzieci nawet nie wspomne. Ale nic z tym poki co nie zamierzam robić. Problem przyjdzie jak skończe studia i będzie trzeba iść na serio do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia lolunia
ja tez tak mam i jak mowie o tym narzeczonemu to sie smieje :( nie chce isc do pracy i miec tych wszystkich problemow....tylko mam szczescie bo moj misiu mnie kocha i nie musze pracowac, on za mnie nawet sprzata i gotuje hihi:D ale jak bede miala dzidziusie to chyba jakos nianie wynajme bo bym nie dotknela brudnych pieluch bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzę dopiero do pierwszej liceum ale chciałabym być młodsza, bo zdaję sobie sprawę że jak wszystko normalnie pójdzie niedługo zostanę wrzucona w "dorosłość" - nie chodzi mi nawet o związki z kimkolwiek, tylko o utrzymanie, pracę... mam poważne podejrzenia, że nie dam rady. to moja wina, ale nie mam jakoś siły woli nad sobą pracować. nieważne; w każdym razie nie posiadam żadnej wiary w przyszłość, zupełnie żadnych ambicji, nawet najmniejszych. i jest tak. nie potrafię zdefiniować własnej płci. niedawno się zorientowałam, że ja nie chcę być "bardziej chłopakiem" niż jestem dziewczyną; ja chcę tylko być dzieckiem, i to dlatego marzę o płaskiej klatce piersiowej [jednocześnie zapominając o narządach typowo męskich]. poza tym bardziej niż innym nastolatkom zależy mi na uprzejmej sympatii osób dorosłych; to może być cecha typowa po prostu dla mnie a wynikająca z jakiegoś zbioru innych ale może też być dziecinna potrzeba znalezienia opiekunów... jednocześnie o ile mogę to stwierdzić, nie czuję pragnienia znalezienia jakiegoś chłopaka czy zbudowania stałego szczęśliwego związku albo w ogóle jakiegokolwiek związku na podłożu seksualnym. [choć generalnie jestem bi.] do "załatwiania swych potrzeb" zawsze mogę użyć porno... pod tym względem przypominam faceta do złudzenia. i w fantazjach jestem często seme : przepraszam za zaśmiecanie, być może. w razie czego zignorujcie, chciałam się tylko wygadać :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brudi4ia
ja mam to samo. Jestem na 1 roku studiow. Nie pasuje tutaj, nie chce pracowac zarabiac, nie interesuja mnie zwiazki, szukam tylko przyazni. Seks? Wlasciwie to mnie brzydzi. Gdy mam potrzebe zaspokajam sie sama. Chce sie bawic, wiesc beztroskie wesole zycie. Narazie mieszkam z rodzicami. A co bedzie potem? Przydalby sie jakis spadek albo wygrana... Wygladam na sporo mlodsza ,ubieram sie dziecinnie, nie chce przytyc i miec kobiecego ciala. Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lata 90te
to se ne vrati...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat, na który zboczyła ta rozmowa, przypomina mi nieodparcie o problemie hikikomori w japonii. i przy wycofywaniu się ze społeczeństwa nie chodzi wcale o nudę! - tylko o stres. o ciągłe poczucie winy, towarzyszące ci nieważne co robisz, więc w końcu pierdolisz solidną naukę i tak tylko przemykasz sobie na trójach. o strach, o nieustanny lęk i straszne nim zmęczenie. właśnie, Piotrusiów Panów - w rodzaju męskim - nieprzypadkowo. większość "uciekinierów od rzeczywistości" to wg statystyk mężczyźni - nie wiem, może przez słabszą psychikę? więcej wymagań stawianych na Drodze Życia? tak czy inaczej, przemknęłam ostatnio przez znane "welcome to n.h.k." wszystkim anime... byłam zszokowana - od głównego bohatera różniłam się tylko szczegółami z życiorysu i wyglądem. brudi4ia, nie mogę się powstrzymać przed zadaniem tego pytania. czy ciebie też w seksie brzydzi głównie to że występuje podział ról? nie wiem; nie mam doświadczenia xymena i tunny może - dzięki; psychicznie nie jest ze mną wcale tak źle ale jestem za głupia i zbyt leniwa na życie. nah, nieważne cieszę się po prostu /przewrotnie/ że inni mają podobnie, brudi4ia, bigbandboy :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×