czy to ciąża?!

Witam. Mam pewne wątpliwości, czy przypadkiem nie jestem w ciąży. Jakieś 3 miesiące temu po zbliżeniu mieliśmy z partnerem spore wątpliwości, czy nie zaszłam w ciążę, jednak okres dostałam, a test robiony (dla pewności) półtora tygodnia po dacie spodziewanego okresu (spóźnił się trochę) wyszedł negatywny. Od tamtego zdarzenia kilka razy się pieściliśmy, jednak nie przypominam sobie, by istniała możliwość przeniesienia spermy na dłoni itp. Jednak moje ostatnie 3 miesiączki są bardzo skąpe, krótkie (krwawienie przez pierwsze 2 dni, 3 dnia już prawie wcale, kolejne 2 dni jedynie minimalne ilości brązowego śluzu), i bolesne (nigdy wcześniej mnie brzuch nie bolał tak mocno). Dodatkowo mam problemy ze wzdęciami, moje podbrzusze jest ogromne, zauważyłam też, że piersi są bardziej okrągłe a brodawki większe i trochę ciemniejsze. Męczy mnie też jakiś problem z pęcherzem, często biegam do toalety i czasem piecze przy siusianiu. Do ginekologa i tak idę, ale niestety na razie ma urlop. Jak myślicie, mogą to być "ciążowe" objawy, czy coś innego? Jeśli tak, macie pomysł co?

zapalenie pęcherza pewnie.

też tak sądze. ale może to być też jakiś stan zapalny pochwy. ja też mam najprawdopodobniej, przez to rozregulował mi się okres, czasem też mnie piecze. bez obaw, poczekaj na wizytę u gine :)

logicznie myśląc, też mi się tak wydaje, tylko niepokoją mnie te wzdęcia, ogromny brzuch i powiększone brodawki (chyba że to jest już mój wymysł)

powiem tobie, że odkąd podejrzewam, że mam jakiś stan zapalny też męczy mnie wzdęty brzuch, czasem skurcze jelit i szukałam przyczyny. być może złe odżywianie.. ale po rozmowie z paroma osobami kieruję to na zapalenie właśnie. czytałam w internecie coś o tym. jak wiadomo układ rodny i pokarmowy nie są połączony ze sobą, ale często grzybica pochwy rozpoczyna się przez bakterie Candida w jelicie.. nie wiem czy rozumiesz co chce Ci przekazać :P sama nawet nie wiem czy dobrze powtarzam to co znalazłam... więc może dlatego takie problemy z brzuchem ? a z tymi sutkami to nie wiem, ale podejrzewam, że to już Twój wymysł lub jesteś w takim momencie cyklu, kiedy sutki się zmieniają, piersi nabrzmiewają.. ; ) a to się zmienia co jakiś czas, raz bolą bardziej, raz bardziej nabrzmiewają.

ale jeśli to Cię tak martwi to koniecznie idź do ginekologa i wcześniej zrób jeszcze raz test ciążowy. jeśli mówisz, że Twój lekarz ma teraz urlop to wybierz się do innego : ) nie wiem czy chodzisz prywatnie czy nie, jeśli tak to zobacz z NFZ może będziesz miała szybszy termin , a jeśli chcesz prywatnie to popytaj się koleżanek o adresy ich ginekologów :D

Doskonale rozumiem, o czym mówisz. Szczerze powiedziawszy nawet zastanawiałam się nad grzybicą właśnie, bo objawy nasilają się po słodyczach, owocach i węglowodanach - tym co ma cukry i co grzybek lubi. A co do piersi.. Jak zaczne myśleć o ciąży to wydaja mi się inne, kiedy np. myslę o czymś innym - z reguły wydają się normalne ;) Więc bardzo możliwe, że to mój wymysł :) Dziękuję bardzo, za wypowiedzi twoje ;*

oo właśnie zapomniałam dodać, że przez słodkie grzyby się jeszcze lepiej rozwijają. no i wilgotność w pochwie temu sprzyja. a nawet seks doprawia do tego. bez gumki - to i facet będzie miał bakterie, z gumką - podrażnia bardzo i dlatego potem szczypie. do czasu aż się nie wybierzesz do gine kup sobie Clotrimazolum w aptece ( ja mam z Ziaji, takie zielone opakowanie ). jest to krem, kosztuje ok 3 zł i mi pomaga, kiedy swędzi lub szczypie. smaruj nim wargi sromowe i nmzc ;* trzymaj się i może daj znać po wizycie u gine :)