Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poważana

Dziecko wywrociło mój świat do góry nogami .

Polecane posty

Gość poważana

Jestem załamana już od 4 lat (od porodu) nie mam czasu dla męża, I nie chce się mu pokazywać gdyż bardzo przytyłam po ciąży i nie mogę wrócić do dawnej sylwetki ,kiedyś często chodziłam do kosmetyczki fryzjera na fitness teraz nie mam na to czasu ani ochoty, najlepiej utonąłbym mim dresie.Boje się ze mój mąż mnie zostawi jeżeli coś się nie zmieni:( Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez dziekco juz poszlo do
przedszkola a ty chyba woriclas do pracy?? Mozesz dziecko zostawic na chwile z mezem i isc do fryzjera cyz na basen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to widocznie Twoj wybór. tak widocznie chcesz zeby bylo. 4-letnie dziecko jest albo w przedszkolu, albo spokojnie moze zostac na godzinkę czy dwie u babci albo rówieśnika pod opieką jego mamy - a Ty byś miala czas na fryzjera, fitness czy kosmetyczkę. w dresie mimo niedostatków figury chodzic nie musisz - krągłe kobiety przeważnie świetnie wyglądają w tunikach z dekoltami -bardzo seksownie i kobieco. itd itp. wiec jak wolisz. albo sie ogarnij, albo coż, bedziesz zyc w niepewnosci... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba przesadzasz
ja też mam nadwagę ale wiesz dlaczego? Na własne życzenie! Bo kocham się opychać czekolada, a dziecko nie ma z tym nic wspólnego. Jak urodziłam 2 dziecko to wzięłam się ostro za ćwiczenia i dietę. Zrzuciłam bardzo dużo i czułam się świetnie, ale moje skłonności do obżarstwa wzięły gorę i znów przybrałam. Tyle, ze nie obwiniam o to dziecka. 4 latek to sama radość. Zajmie się sobą, jeszcze w domu pomoże. Nie rozumiem w jaki sposób 4 letnie dziecko ma wpływać na twój brak figury czy zadbania? Dlaczego zrzucasz winę na macierzyństwo a nie potrafisz się przyznać ze po prostu ci się nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne bardzo bo moja córa od września w przedszkolu a w grudniu dopiero 3 lata skończy i nie ciąży mi wogóle :)... dodatkowo jestem teraz w drugiej ciąży i bardzo się ciesze z tego powodu... jak młaodsza skończy ok 2 lat wracam do pracy i będzie dobrze... dlaczego Twój maluszek nie jest w przedszkolu??? miała byś czas dla siebie i męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij w końcu
bo miłośc miłością ale facet oczy ma i kobiety potrzebuje.KOBIETY nie tylko matki swojego dziecka a to zasadnicza różnica! mam nadzieję że nie siedziałaś kilka lat w domu bycząc się i tyjąc? a jak tak to tylko potwierdza moją tezę,że kobiety które po urodzeniu zostają w domu nie ida do pracy to głupieję :o sorry... szybko znajdź pracę, weź się za siebie, odchudzanie, jakieś zakupy, zacznij o siebie dbać bo z tego powodu wiele związków się rozpada :o Nie rozumiem takich kobiet.... 4 lata zmarnowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajmy
nie uważam, ze związek się posypie bo jesteś za gruba i w dresie. No chyba, ze wyszłaś za jakiegoś snoba. Związek małżeński, taki dojrzały jest chyba oparty na czymś więcej niż na pociągu sexualnym. Ale zrzucania winy za brak zadbania o siebie na dziecko nie pojmuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez urazy,ale to że nie możesz schudnać to nie wina dziecka tylko Twoja ! Nie chce Ci się schudnać,isć na siłownie,poćwiczyć ! Ja jestem dwa miesiące po drugim porodzie i już wróciłam do swojej poprzedniej figury !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij w końcu
dobra dobra nie trzeba od razu faceta wyzywac od snoba... wyobraź soibie w drugą stronę , zresztą dużo kobiet tu na kafe pisze, że ma dośc męża i chętnie by odeszła bo mąż się zapuścił, nie pracuje a tylko siedzi w domu przed TV albo jest gruby etc etc to co wam wolno narzekać i mąż gruby i nie pracujący to pasożyt i takie kobiety wspieracie i rozumiecie a jak facet się poskarży na grubą i zapuszczoną babę to już jest świnia i snob?? a co to niby facet ma żyć z wielorybem bo najważniejsze jest wnętrze i ma się męczyć bo mu dziecko urodziła?? oszalałyście??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×