Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanyyyyyyyu

Kocham dwie kobiety...nie wiem co zrobic...

Polecane posty

Gość zalamanyyyyyyyu

witam wszystkich, prosze o przeczytanie i ewentualna pomoc...sprobuje w kilku zdaniach opisac moja sytuacje. od prawie 2 lat zyje z dwoma kobietami...i obie kocham. jestem kawalerek. one sa pannami. wszystkie osoby w tej historii sa troszke przed 30stka. zaczelo sie tak, ze bylem z A., po poltora roku bardzo udanego zwiazku poznalem B., stracilem glowe i wyladowalismy razem, zapowiadalo sie na niewinny romans, ale zadluzylem sie w niej. ciagle jednak nie mialem odwagi rozstac sie z A. doprowadzilem do sytuacji, ze prowadzilem dwa zwiazku rownolegle...i wlasciwie to kocham je obie. wlasciwie to one sie uzupelniaja i od roku nie moge sie zdecydowac co mam zrobic:( nie umiem od jedej z nich odejsc, mimo, ze probuje, to po chwili wracam, bo czegos brakuje. ta sytuacja niedozniesienia trwa juz za dlugo.zastanawicie sie pewnie jak to mozliwe tak prowadzic podwojne zycie, da sie, delegacje, wyjazdy sluzbowe itd, zawsze jest jakas wymowka, ze przez 2-3 dni z ktoras sie nie bede widzial i wtedy poswiecam czas drugiej. zadna z Pan o sobie nie wie, kazda mysli, ze dla niej jestem tym jedynym. kazda mowi o slubie i wspolnej rodzinie. to jest juz niedozniesienia, nie potrafie podjac decyzji jak zyc i z ktora kobieta dalej. czasami mysle, ze najlepiej by bylo zniknac z tego zycia bo nie mam odwagi zadnej z nich zostawic i nie umiem sie nawet w myslach pogodzic, ze ktorejs z nich przy mnie nie bedzie. jakies rady? jak wybrnac z tej sytuacji? jak podjac decyzje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa981
czemu po prostu nie mozesz ktorejs wybrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanyyyyyyyu
robilem juz tak:( nic to nie dalo...wracalem, rozstawalem sie z jedna (po przemysleniach) i po tygodniu mojej tesknoty i jej prosb o kolejna szanse wracalem do podwojnego zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie świnia....
Nie można kochać dwóch na raz , to pierdzielone wygodnictwo, zniszczysz im życie, może i sobie przy okazji też. Zostaw którąś i powiedz dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanyyyyyyyu
wiem, ze niszcze im zycie, i tego sie wlasnie boje, chce z tym skonczyc, ale nie umiem, dlatego prosze o pomoc i rady. zostaw 'ktoras'...latwo powiedziec,jesli ja nie wiem ktora...bo z obiema jest mi cudownie...i z obiema moglbym spedzic cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanyyyyyyyu
raz wybieralem A...nastepnym razem po takiej probie wybieralem B...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle de jour1
zostaw więc obie:o żałosny jesteś tak na marginesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Przejdź na inną religię i załóż harem bigamisto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanyyyyyyyu
moze ktos cos madrzejszego doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kazda mysli, ze dla niej jestem tym jedynym" - Hahaha, tym mnie rozłożyłeś :D hahaha, nawet masz problem z właściwym wyrażaniem myśli :D Jeśli już, to KAŻDA MYŚLI, ŻE JEST TĄ JEDYNĄ :D Chłopaku, jesteś beznabiałową imitacją mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanyyyyyyyu
Nastazja, raczej ty masz problem z rozumieniem tekstu. Przeczytaj jeszcze raz i pomysl, ze moje sformulowanie rowniez jest poprawne, wystarczy pomyslec. Chodzilo mi o to, ze kazda mysli, ze dla niej jestem tym jedynym facetem, z ktorym ona chce spedzic zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysola
z dwiema slubu nie weźmiesz... jeśli jedna z nich zajdzie w ciązę to wtedy podejmiesz decyzję a moze jeszcze raz spróbowałbyś wyjechać gdzies sam a tam może poznałbys trzecia , która byłaby tą, z która tak naprawdę chciałbyś być ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszę mu prawdę
znaczy się jesteś prawo i leworęczny, a dziewczyny nazywają się Rączkowskie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do dobrego specjalisty
z cała pewnością ,nie jest z toba wszystko tak jak powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradca od spraw sercowych
Nie możesz tego tak ciągnąć. W końcu dowiedzą się o sobie nawzajem i obie zostawią cię. Piszesz, że je kochasz, ale tak naprawdę to kochasz tylko siebie. Bo taka sytuacja jest wygodna właśnie dla Ciebie, martwisz się jedynie o swoje uczucia. Je, obie świadomie ranisz. To nie jest miłość. Zastanów się, czy ty zasłużyłeś sobie na miłość i zaufanie tych kobiet. Przeanalizuj, która z nich bardziej kocha ciebie i skłonna byłaby ci wybaczyć. Bo twoje oszustwo może wyjść na jaw nawet jak zdecydujesz się już na jedną z nich. I jeżeli ona nie kocha cię tak bardzo jak myślisz, to nie wybaczy ci tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Doradcą...Nie kochasz żadnej.Może dobrze byłoby zniknąć z życia obydwu? Czas uleczy ich rany,a może i Ty się jakoś pozbierasz? Jednego brakuje Ci napewno:konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnieć i tyle
Mam dla Ciebie autorze świetne rozwiązanie: powiedz A. o B. - i odwrotnie - B. o A. Już one podejmą decyzję, skoro Ty nie masz jaj i nie potrafisz :P PS: swoją drogą nie pisz, że kochasz dwie kobiety, bo tak naprawdę to nie kochasz żadnej z nich. Po prostu jesteś wygodnickim, niedojrzałym facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Załóż harem( o ile masz kase).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ożeń się z jedną a drugą wypożyczaj , takiemu jednemu Jarkowi z Warszawki, kot mu zdechł, a mamusia w szpitalu...chata wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psikutasbez_S
je jebie... ale masz nerwy chłopie żeby tak dwie sroki za ogon tyle czasu. Ja bym zszedł na zawał po jednym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :) :)
"jestem kawalerek" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkoem
napisz do mnie na maila jegopani@gmail.com, spróbuję Ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo
o w morde jeza, ile ty musisz naklamac w tygodniu! trzeba byc naprawde podlym zaklamanym czlowiekiem, zeby tak zyc a tak poza tym to mysle, ze nikogo nie kochaz jestes psychopata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rdfgfthj
Jak się dowiedzą zostawią cię obie. Ale jest szansa, ze jak im powiesz, któraś z nich ci wybaczy,.. Tylko nie mów że t tak długi trwa ale że miałeś romans i tyle! Ta która ci wybaczy z ta będziez ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkoem
Załamany, pisz na maila wyżej podanego przeze mnie. Wiem coś o Twojej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci powiem tak
wybierz jedna z nich bo wierz mi ze nic dobrego z teog nie wyniknie, ja wlasnie wychodze z takiej bardzo dlugiej 10 letniej historii w której moj ex narzeczony kochal 2 kobiety... i nie mogl sioe zdecydowac , zawsze ktoras bedzie cierpiala ale musisz byc szczery sam ze soba i odpowiedziec sobie na pytaniez ktora sie widzisz za 10-20-30 lat. Wierz mi że ciagniecie tego nie ma sensu bo i one beda cierpiec i ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×