Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klamkaaaaaa

Krótko - długo

Polecane posty

Gość klamkaaaaaa

Mam taki troche dziwny problem. Mój chłopak szybko dochodzi i potem próbujemy drugi raz i seks jest strasznie długi, już jestem zmęczona, a o orgazmie nie ma mowy. I nie wiem, co z tym mamy zrobić. Współżyjemy od ok 3 miesięcy i seks zaczyna mnie nudzić przez to że "drugi" stosunek jest taki długi i ani razu nie mialam orgazmu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniol stroz
Oj to nie ciekawie. Jednym slowem oby dwoje nie czerpiecie z tego przyjemnosci. On dlugo dochodzi ty nie masz przyjemnosci. Wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamkaaaaaa
A czy takie problemy mogą wynikać z tego, że jesteśmy w trochę niekomfortowej sytuacji tzn rodzice za ścianą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiłaś
Bardzo trafne spostrzeżenie. Ciebie to co za ścianą blokuje a on za pierwszym razem szybko dochodzi bo jest spięty. Spróbujcie w sytuacji dla Was komfortowej a wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamkaaaaaa
Hmm w sumie kilka razy mieliśmy prawie idealne warunki i chyba też tak było. Ale w sumie tak bardzo mi to nie przeszkadza, bo potem zawsze jest ten drugi raz, ale widzę, że mojemu chłopakowi tak i zawsze przeprasza. Wogole obydwoje mamy dosyć tej sytuacji z rodzicami, a z domu nie zawsze da się ich wygonić. Wczoraj przerwaliśmy w połowie stosunku bo mama zaczęła się za bardzo kręcić po mieszkaniu i już obydwoje się strasznie zestresowaliśmy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiłaś
No to może spróbujmy inaczej. Nie wiem dlaczego "chodzicie mi po głowie". Nie w tym żadnego niezdrowego podniecania się, ale wydajecie mi się bardzo sympatyczni, tylko trochę zagubieni. Przede wszystkim Twój partner musi uwierzyć w siebie a nic tak nie podbudowuje faceta, jak to, że jego ukochana może przeżywać orgazmy. Zakładam też, że owa tytułowa klamka do Waszego pokoju nie jest taka, ze tylko ją nacisnąć i się wchodzi.Łóżko tez chyba nie skrzypi. A wstydzić się przed rodzicami nie macie czego. Jak razem mieszkacie to i się kochacie. Czy Ty wogóle dochodzisz - na przykład podczas seksu oralnego, czy podczas pieszczot palcami? . Czy Twój chłopak widział Cię "odjeżdżającą"?. On Cię ciągle przeprasza, bo z jakiegoś powodu czuje się winny a tak być nie powinno. Jest też sposób na cichy seks. Ta pozycja może wyda Ci się dziwna, ale jest skuteczna. Spróbujcie. On leży na plecach-nogi ma blisko siebie a nawet stopy może skrzyżować. Ty kładzież się na nim tak, głowę masz przy jego stopach. Przedtem wprowadż członka do pochwy, bo jak już będziesz leżała to będzie trudniej. Teraz jak już jesteś, że się tak wyrażę "zabolcowana", to wykonuj ruchy miednicą. Nie za ostro, bo ci wyskoczy z cipki. Pracujesz bardziej mięśniami - krótko a dosadnie. Przypomina to trochę seks joginów hinduskich: oni to wcale się nie ruszają a pracują tylko mięśnie pochwy a facet też jakby napinał mięśnie członka. Nie próbowałem, ale ponoć orgazmy są niesamowite, jak się w ten sposób dochodzi. Pewnie to dłużej trwa i trzeba jakiegoś właściwego joginom skupienia. Wracajmy do Was. Twój chłopak widząc Twoją szparkę ma dodatkowe doznania, a poza tym ma dwie wolne ręce i może całe te okolica pieścić do woli. Wszystko to odbywa się prawie bezgłośnie - no chyba, że krzykniesz z rozkoszy. A mamę to przy okazji zapytaj, czy musi tak chodzić po nocach. Jak - przepraszam za wyrażenie -"kumata", to zrozumie o chodzi. I jeszcze raz powtarzam - chłopak musi nabrać pewności siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×