Mąż straszy mnie że znajdzie sobie kochankę

Co mam o tym mysleć ??? Ja zapieprzam od rana do nocy, dzieci, dom itp Często zdarza się że padam w poduchę ledwo żywa. Wiem że nie jest tak samo jak kiedyś ale..... Wtedy często słysze że jak tak dalej będzie to znajdzie sobie kochankę.... Po takich gadkach robię się zazdrosna i jak zaczynam się dopytywać, dogadywać to wtedy jestem wyzywana od debili , psycholi itp. Chwilami się zastanawiam czy czasem juz kogoś nie ma ?

Na początek proponuję podział obowiązków w domu, żebyś nie tylko Ty zapieprzała. Przecież on może Ci pomóc, prawda?

to mu powiedz żeby sobie znalazł. Baran jeden

a ja na początek proponuję wyp... go razem z jego gaciami do tej kochanki, jak mu sie tak śpieszy

polecam Burn'a albo jakiegoś innego Tiger'a.

Myślę,że najlepiej byłoby porozmawiać z mężem o jego oczekiwaniach od Ciebie, i wytłumaczyć mu ,że jesteś zmęczona charowaniem 24 na dobe bez jego pomocy.. jeśli nie jest tępy to zrozumie.. Co do kochanki to może nie dajesz mu poczucia wartośći w łóżku? Może nie może się wykazać,pokazać Ci,jaki jest męski ? Pogadaj z nim szczerze, i spełniajcie swoje oczekiwania.. bo nie warto marnować czegoś tak pięknego jak wiele lat miłości i małżeństwa przez głupią rutynę..pozdrawiam, miło mi że mogłam pomóc.

A po co zapiepszasz tyle, niech mąż przejmie niektóre obowiązki. Skoro Cię straszy kochankami, to postrasz go kochankiem. Z drugiej strony seks w małżeństwie jest obowiążkiem. Niech on więcej zapiepsza, wtedy bądziesz łatwiejsza w łóżku!

Wtedy często słysze że jak tak dalej będzie to znajdzie sobie kochankę.... Słusznie. Niech sobie znajdzoe...ale NAJPIERW podziel sporawiedliwie obowiazki domowe, a potem uświadom panu, że świat jest pełen kochanek i KOCHANKÓW :P

sufity rysuje

to niech idzie, ciekawe jak szybko wroci

Przegrane małżeństwo, przykro mi.

Ale straszenie mnie nic nie da . Czy on tego nie rozumie że mnie tylko do sibie zniecheca ?

zagon go do sciery i wmow mu ze jest zaje***scie meski jak zapier***ala z mopem w reku

popieram Ewe 33. w dupie mu sie poprzewracalo, za przeproszeniem... zaczyna myslec fiutem