Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość StatystycznaAkrobatka

czy mając takie warunki zdecydowalibyście się na dziecko?

Polecane posty

Gość StatystycznaAkrobatka

-lat 28 -wiek partnera: 34 - mieszkanie: kawalerka - zarobki: 3600+3800 zl = 7 400 zl - kredyt do splaty: 350 zl/mc - brak kredytu na mieszkanie (nie chcemy wplątać się w kredyty, zbyt niepewna sytuacja to; skąd można wiedzieć, czy będzie się w stanie spłacać go przy 50-tce; jego spłaty znacznie ograniczałyby inne wydatki) - sytuacja w pracy: dość niepewna, nie wiadmo, czy uda się wrócić na poprzednie/obecne warunki - hobby: podróże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopóki nie będziecie mieć 100m apartemantu to nie decydujcie się na dziecko w żadnym wypadku!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliber123456
nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malajuytyyy
dacie rade na pewno. kurcze co z tego ze kawalerka????? moze kiedys bedzieci gotowi zeby kupic cos wiekszego ale na poczatek wam wystarczy:) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StatystycznaAkrobatka
No własnie w tym sęk ;) Ta kawalerka. Jestem przeciwniczką kredytów, a za bardzo innej perspektywy nie ma. Nie sądzę, aby coś się zmieniło przez najbliższe 10 lat. W okolicach 40-stki na dziecko moze byc za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachcialo im sie dziecka
dziecko powinno miec swoj pokoj-nawet jakis mini, tak na pierwsze 6 miesiecy zycia ale kawalerka !w zadnym wypadku! 2 dwie osoby to malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllawaaw
nigdy nie zdecydujecie się na dziecko z tego co piszesz. ja mam 27 lat. zarabiam 5000 brutto i wzielam kredyt i spalacam jak najszybciej. dziwni jestescie. mysle ze przy takiej wspolnej pensji moglibyscie sobie spokojnie pozwolic na kredyt i dziecko ale sie niepotrzenbnie boicie. nigdy nie bedzie wlasciwego czasu. a co jesli bedzie zle? jelsi strace prace i nikt mi nie pomoze? nie wiem. ale zawsze mozna sprzedac mieszkanie z kredytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o :o :o Burżuje :o Poprzewracało się ludziom w doopach. Moi rodzice mieszkali z noworodkiem w małej wnęce, w pokoju obok mieszkało 5 osób. Jakoś nie zauważyłam, żeby mój brat miał z tego powodu jakąś traumę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie ma dobrego momentu na dziecko. Zawsze coś- pieniądze, praca, hobby itd. A kiedy już wg Was ten moment nadejdzie to będzie po prostu za późno albo nie będziesz mogła go mieć z innych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co wam w ogole dziecko? o podrozach raczej bedziecie mogli na nablizsze 10 lat zapomniec, chyba ze opalanie tylka nad hotelowym basenem w pakiecie all inclusive.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachcialo im sie dziecka
perwersja Nie Burżuje tylko mam dzieciaka, i wiem co to znaczy to raz a dwa, mamy inne czasy;) to co bylo dawniej, bylo po prostu dawniej, teraz mamy teraz i kropka dziecko potrzebuje tez wlasnego kata! nawet pies wybiegu potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko bez slubu???
kto to widzial!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StatystycznaAkrobatka
Ale przyznajcie, że posiadanie dziecka powinno wynikać z jakiejś dużej, wewnętrznej chęci, potrzeby. Chociażby samolubnej, ale trzeba chyba tego bardzo chciec, prawda? Nie powinno się kierować jedynie rozsądkiem, argumentami, że już czas. Ja niestety czuję, że powinnam. Instynktu nie posiadam. Nie rozczulam się na widok dzieci w wózkach. Może to po prostu nie czas? A jeśli ta "chęć" nie nadejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiepska sytuacja. Ja byłabym 50/50, więc - chcecie - MIEJCIE. Nie jesteście pewni, czy chcecie - NIE miejcie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllawaaw
kuźwa to kobieto zdecyduj sie ok??? czy problemem jest sytuacja materialan i kasa i kawalerka czy to ze nie ejstes gotowa na dziecko. jejku. kuźwa o tym ten tamet zalozylas? o warunkach domowo-finansowych. ty chyba sama nie wiesz czego chcesz i bedziesz zawsze miala milion wymowek. i tyle. czesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na rozsądek to pewnie bym się nie zdecydowała, ale jak czujesz potrzebe mieć dziecko to trzeba się decydować. Zawsze będzie za małe mieszkanie, za mało kasy itd.. i tak podchodząc nie ma się nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja nie wiem o czym w ogole mowa? zastanawiacie sie nad dzieckiem bo POWINNISCIE je miec, choc akurat glowna zainteresowana czyli Ty nie czuje nawet takiego pragnienia? to ciekawe po co? zapewne dlatego ze nie dostrzegacie innych mozliwych modeli ulozenia sobie zycia, bo maja je wszyscy...? wlasnie przez taki cholerny konformizm dzieje sie wiele zla na swiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam pierwsze dziecko w wieku 28 lat, czułam wewnętrzną potrzebę, czułam uciekający czas, imprezy się znudziły, zakupy nie cieszyły ale nigdy przenigdy nie rozpływałam się na widok dzieci. Teraz zresztą tez dzieci cudze mnie nie ruszają, choć swoich mam trójkę. Instynkt roznudzał mi się stoponiowo wraz z narodzinami dzieci. Oczywiście nie powinnaś rodzić ze względu na otoczenie czy ludzi - skoro jednak masz watpliwości to może już czas? Mieszkanie możesz wynająć większe przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tak, mieszkałam na kawalrece 6 lat z mezem i 2 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koansfosaf
o boze..... laczne zarobki 4tys. Co prawda dom 2 pokoje ( nie wyremontowane i nie uzywane to na pietrze- ui uzywane 1 sypialnia 1 salon kuchnia i lazienka no i ? ja 23 on 26 dziecko przepiekne :)) szescie nie do opisania :) kedyt ? 15 lat od 800 zł malejące do 300 ... jeszcze nam zostalo 14 lat i 7 miesiecy splaty. praca nie pewna no i co ?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoktajlMleczny
boze, wiesz ilu ludzi ile by dało za takie warunki? a ta sie jeszcze zastanawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StatystycznaAkrobatka
Dziękuję za odpowiedzi, chociaż zawsze na kafe dziwi mnie agresja (skoro uczestniczycie w rozmowach na forum powinniście liczyć się z postawami innymi niż wasze spojrzenie na życie). Ja po prostu mam wiele sprzecznych myśli, uczuć i obaw. Po prostu. Czasem myślę, że fajnie byłoby mieć rodzinkę. Wiem jednocześnie w jakiej sytuacji mieszkaniowej jestem, a kredytu się zwyczajnie bardzo boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koansfosaf
ja znam ludzi co maja 3 dzieci w 2 pokojowym mieszkaniu + kuchnia... i zarabiają 2,5 tys. a mam kolezanke ktora ejst sama mieszka z dwójką dzieci i swoją mama w malym mieszkanki 2 pokoje i kuchnia i zarabia 1800!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no jako przystawka
macie 7400 i mieszkacie w kawalecrce?? gratuluje kompletnego braku zaradnosci zyciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matulu..
ja mam gorsze warunki i sie staram o dzieciatko. Nawet polowy z Waszych dochodow nie mamy,a rachunki to cala moja wyplata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko przede wszystkim potrzebuje kochającej rodziny, a nie własnego kąta. Na szczęście jeszcze nie wprowadzili zakazu posiadania dzieci dla ubogich. Poradzicie sobie. My też mieszkamy w kawlerce, teraz planujemy wziąć kredyt na większe mieszkanie. A mamy mniejsze zarobki i również nie zamierzaliśmy się zadłużać. Was spokojnie na kredyt stać i zapewniam cię, że jak dziecko przyjdzie na świat to odważycie się na kredyt. Szczególnie jak dziecko zacznie chodzić. A nawet jak bedziecie mieszkać w kawalerce to dziecko na pewno traumy nie będzie miało z tego powodu. Tylko wam będzie ciężko, bo o trochę prywatności będzie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×