Moja córka jest w ciąży z kryminalistą!

PRZECZYTAJCIE CAŁOŚĆ, PROSZĘ WAS, JESTEM JUŻ STARSZĄ KOBIETĄ I BŁAGAM WRĘCZ O POMOC! Wszyscy próbowaliśmy jej wybić tego starego faceta z głowy. Jest starszy od niej o 12 lat. Ona ma dopiero 22 lata. Była z nim ponad 2 lata w związku. Wtedy jeszcze nie wiedziałam kim on jest, tzn jaką ma przeszłość. Z wyglądu cóż...widać że nie jest to normalny mężczyzna. Ma kolczyki, tatuaże... Byłam przerażona. Ale ona nie dała za wygraną, wyprowadziła się z domu, oddaliła się od nas. W domu były awantury, nie dawałam jej się z nim spotykać. Cała rodzina się w to włączyła, nawet wujkowie. Ale nawet największy autorytet w rodzinie jakim jest jej ojciec nie zdołał jej przemówić do rozsądku. A kim on jest? Otóż córka jakiś czas temu nam oświadczyła, że siedział kilka lat w więzieniu za branie udziału w jakiejś bójce ze skutkiem śmiertelnym dla jednej osoby. Załamałam się totalnie. Mam 51 lat, chodzę do psychologa bo nie daję już rady. Postanowiłam też tutaj w rodzinie. Nigdy nie zaakceptuję tego jej narzeczonego. Najgorsze co mogło jednak nastąpić stało się właśnie niedawno. Córka mi oznajmiła że jest z nim w ciąży. Co najdziwniejsze nie załamała się, cieszy się że to on właśnie będzie ojcem. Ten bydlak wmówił jej że się zmienił, że siedział za kratami przez pomyłkę a ona w to uwierzyła. Teraz jak już wie cała rodzina o jego przeszłości, nie przyjeżdża tu. Bo córka przyjeżdżała tu z nim na obiady czasami (musiałam udawać że to akceptuje żeby nie stracić córki). Teraz już nie przyjeżdża, ale to dobrze bo mąż chyba by mu coś zrobił. Z resztą już wcześniej z nim rozmawiał żeby zostawił nasz dziecko, ale nie udało się. W domu u nas jest wręcz grobowa atmosfera, ja płaczę po nocach, zaczęłam spóźniać się do pracy, prawie nic nie jem. Psycholog nic nie daje. Pomóżcie mi, mojej córce i całej rodzinie bo cała nasza rodzina teraz żyje tą "tragedią". Już nie chodzi o sam fakt ciąży. Ale o to jakie geny będzie miało to dziecko, to że ojciec jest kryminalistą. To była taka dobra dziewczyna, zdolna, miała marzenia. A wystarczył taki jeden gnój żeby zrujnować jej życie. Tylko ona jeszcze o tym nie wie. Wydaje jej się, że wszystko jest pięknie, jest zakochana. Co robić!

masz przejebane, sooory

piękna taka miłość jest. Niczym Julia i Romeo. Jak ja jej zazdroszczę!

Zięć nie jest z bajki, ale żeby robić taki dramat ? Psycholog itd ? Lekka przesada :)

"Ale o to jakie geny będzie miało to dziecko, to że ojciec jest kryminalistą." Dobre :D Powinnam być alkoholiczką w takim razie :D

czy on jest zły dla twojej córki, bije ją, wykorzystuje, nie szanuje, zdradza, może pije za dużo??, wiesz strasznie się nakręciłaś, jeśli jego jedyną winą jest to, że ma kryminalną przeszłość to trochę za mało, ludzie błądzą ale niektórzy się zmieniają

Czy to nie wątek Twojej córy ? : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4631909

Nic. Jedyne, co możesz zrobić, to przyjąć ją z powrotem, gdy sie to wszystko posypie. Jest dorosła, musi nauczyć się na własnych błędach, nie przeżyjesz życia za nią. Nie obrażaj się na córkę, jej partnera nie musisz akceptować, ale nie oznacza to braku kontaktu z nią. To bardzo trudna sytuacja, niestety musi rozwiązać się bez Twojego udziału. Przykro mi, że musisz patrzeć na życiowy błąd córki - ale też może zdarzyć się tak, że facet jednak się po odsiadce zreflektował, a ojcostwo sprawi, że jeszcze dojrzeje. Bójki to domena 20-latków, potem poziom testosteronu spada i może facet się utemperuje. Pozostaje trzymać kciuki, by tak właśnie było.

dlaczego szydzicie z tego problemu? ten człowiek jest nieodpowiedzialny, za jakiś czas może powtórzyć ten wybryk. ale czy to można nazwać wybrykiem pójście, skopanie mężczyzny i patrzenie jak ktoś inny go zabija? coś strasznego, on siedział w więzieniu! to jest tragedia dla mnie i naszej rodziny. córka jak przejrzy na oczy to już będzie za późno bo oni chcą się pobrać. Przykro mi tak pisać o własnej córce ale zeszła na psy. Ten człowiek mało zarabia, nie ma ukończonego nawet liceum, nie utrzyma jej i dziecka. Będziemy musieli im pomagać finansowo. Jego rodzina się go praktycznie wyrzekła. Poznałam jego matkę, ale ona nie popiera też tego związku, jest po mojej stronie. Uważa że jej syn zmarnował życie swoje poprzez więzienie i mojej córce.

pytasz co robić: jak przystało na matkę, akceptować jej wybory, kochać i wspierać, może ten związek nie przetrwa ale to samo może się stać, gdyby związała się z lekarzem czy nauczycielem, twoja postawa powoduje, że tracisz córkę i nikt nie jest szczęśliwy, niedługo będziesz babcią, daj jej żyć po swojemu bo nie przeżyjesz za nią życia

po pierwsze rzeczywiscie nie wiesz czy siedzial za kratkami sprawiedliwie czy nie.. chyba nawet nie wiesz ilu ludzi ktorzy nie popelnili zadnego przestepstwa siedza w wiezieniach Rozumiem, ze sie martwisz... ale moze lepiej byloby go np blizej poznac, to ze ma tatuaze i kolczyki jeszcze o niczym nie swiadczy Mysle ze jezeli Twoja corka jest z nim w zwiazku 2 lata, to juz co nieco o nim wie, tymbardziej ze mieszkaja razem Zastanowilabym sie raczej nad tym co wyprawiasz swojej corce.. zaniedlugo to i ona pojdzie do psychologa bo sobie nie poradzi z problemami jakie przed nia stawiacie (mam na mysli rodzine) dla niej ta sytuacja pewnie tez jest bardzo trudna Dajcie mu szanse!!!!

"dlaczego szydzicie z tego problemu? " Bo się zachowujesz jak jakaś histeryczka. Rozumiem jeszcze gdyby był z patologii od 15 roku poprawczaki itd.. ale jedna wpadka ? To taki dramat ?

jestes chora zaborcza kobieta. jesli on ja dobrze traktuje i kocha, utrzymuje to co Ci przeszkadza. chodzisz do psychologo i ten Ci nei wytlumaczyl ze musisz to zaakceptowac?? przerazaja mnie tacy rodzice. jak strasznie musi sie czuc Twoja corka, zaszczuta przez cala rodzine. a moze jej chlopak byl jedynie swiadkiem tego zajscia i poszedl siedziec ale nie przyczynil sie bezposrednio do smierci. cala wasza rodzina chce teraz co zabic jej nienarodzone dziecko bo ma takiego ojca?? chorzy z was ludzie. naparawde wspolczuje córce, jak tak mozna dreczyc i probowac kierowac czyims zyciem, zmuszac i wogole

no widzisz jak to jest, cała rodzina się zaangażowała i nic bo tak to już jest, że chcemy żyć po swojemu, nie macie na nią wpływu, nie widzisz tego?, nic nie zrobisz, módl się jedynie o szczęście swojego dziecka

"może ten związek nie przetrwa ale to samo może się stać, gdyby związała się z lekarzem czy nauczycielem.." Jakby lekarze nie siedzieli .. Każdy może wpaść :)

po prostu widzę jak moja córka się przy nim stoczyła. przykro jest mi patrzeć na jej dawne koleżanki, gdy studiują, mają normalnych chłopaków, nie w głowie im ciąże i śluby a moja córka z pilnej uczennicy stała się zupełnie inną osobą.

może oskarż go o coś i znowu trafi za kraty

miała teraz dziecko, może lepiej daj jej spokój i broń boże nie zmuszajcie jej do usunięcia ciąży.

albo ja mam pomysl zabij corke skoro ci taki wstyd przyniosla. i po problemi i jej chlopka tez zabij i przy okazji kilkja innych osob tez rozstrzelaj najlepiej. bo jak widze nie chodzi o corke wclae tylko o to ze ci wstyd robi, bo jest w ciazy nie studiuje. a ty mialas takieplany wzgledem niej.

matko ale widzisz, że nie masz na nią wpływu, rozumiem twoje rozczarowanie ale ty chyba życia swojego nie masz, nie mamy dzieci dla siebie, nie muszą one spełniać naszych oczekiwań i realizować wymyślony przez nas plan na życie, zrozum to bo się wykończysz, ona musi tego doświadczyć, być może popełnia błąd, być może nie

ma na nią zły wpływ.żal mi mojego dziecka gdy ten związek się rozpadnie i będzie rozwód to będzie młodą kobietą z dzieckiem, bez wykształcenia i z papierkiem rozwodowym, to takie dziwne że się martwię o jej los?

Córka jest z nim właśnie przez tą "idealną" rodzinkę, której miała dość ..

nie rozumiem Cie... w wieku 22 lat trzeba myslec tylko i wylacznie o nauce??? moze akurat Twoja corka poczula chec bycia matka.. dla mnie to normalne..

Po pierwsze pewnie kiedyś pójdzie na studia zaoczne, zrobi tytuł magistra a dziecko jakoś wychowa. Może ten człowiek będzie dobrym mężem i ojcem :)

tak naprawdę to o coś jeszcze chodzi, kiedyś w czasie ich wizyty, podszedł do mnie i wsadził mi rękę w majtki, byłam zaskoczona ale nie opierałam się zbytnio, boję się, że on już taki jest, taki niegrzeczy chłopiec

cholerka, perwersja, ja cie juz lubie hehe, pomyslalam to samo;P

Chcemy by córka usunęła to dziecko! to będzie najlepsza decyzja, jeśli urodzi to dziecko to z takiem dzieckiem napewno jej nie przyjmiemy do siebie gdy odejdzie od tego bydlaka. Wtedy ona wróci do siebie a geny które wydała na świat będzie zmuszona zostawic albo z tatusiem kryminalistą albo odda do domu dziecka.

też bym rozpaczała, gdyby moja córka wybrała jakiś margines i wolała się z nim rozmnażać niż się wykształcić

jutro zrobię kopytka, lubię kopytka

"Chcemy by córka usunęła to dziecko!.." Bravo ! :) I tak postępuje kochająca matka :) Co za wariatka .. szok..