Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ki ciq123

Nierozumiem jej zachowania,wytłumaczcie mi proszę

Polecane posty

Gość ki ciq123

Moja dawna znajoma,ktora myslałam,ze mnie nie lubi,poniewaz pokłociłam sie z jej matką ,a ,ze ona zawsze mamy słuchała,przestała sie ze mna spotykac,z tego co teraz wiem,ona wyprowadziła sie na swoje,od mamy,no i i sie do mnie odezwała,co tym myslec?Dla mnie to dziwne,bo byłam zablkowana przez nią na gg,na naszej-klasie,wszedzie,wiem,ze to z inicjatywy jej mamy,ktora\ mnie nie lubiła,z ktora sie pokłociłam,. co o tym zachowaniu myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki ciq123
zapaliła mi sie lampka"uwazaj pewnie cos potrzebuje od ciebie" i odzywa sie tak nagle jakby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saSASADSADA
ile ty masz lat zeby sie kłocic z mamami kolezanek. jakas beszczelna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki ciq123
mam 27 lat,moja kolezanka 22,a jej mama 50:) kłociłam sie z nią,bo kazała mi traktowac siebie jak kolezanke,uwazała sie za taką młodziezowa i nowczesna mamę,na imprezy chetna,ale juz na równe traktowanie nie,a ze była wredna to zwrociłam jej uwagę:) a moze faktycznie bywam bezczelna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki ciq123
ale kto z nas jest idealny?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadro zimnej wody
może koleżanka skumała ,że matka nie jest taką wyrocznią jak myślała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki ciq123
po kilku latach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki ciq123
prosze mi wytłuamczyc,bo jestem totalnie skołowana,zaskoczona,w ogole chyba nie znam sie na ludziach....bo byłam przekonana,ze ona mnie niecierpi,ze nawet troche mnie unika,a tu nagle takie zaskoczenie,jakby nigdy nic sie nie stało,jakby nie było tej kilkuletniej przerwy w znajomosci chociaz meiszkamy w sumie blisko siebie,miałysmy zero kontaktu przez 2 lata,a tu nagle odzywa sie w taki sposob jakbysmy ze soba normalnie gadały...fakt,ze to przez jej matke miedzy nami sie zepsuło,bo gdyby nie jej matka,nadal bysmy pewnie sie znały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×