czy jestem rozrzutna?

bo mam wyrzuty sumienia od 1-go wydałam 2200zł

tez wydalam tyle, ale 800 bylo na dom, 100 na jedzenie, a reszta na niepotrzebna bizuterie

kobiety, to na siebie, raz sie zyje i macham lapkom ;)

Ale ja tego naprawde nie potrzebuje :( mam ok. 500 par kolczykow, ze 40 pierscionkow :( i... nie nosze, np. dzis nie mam nic!

Też jestem rozrzutna, ale chyba nie aż do tego stopnia. To znaczy... W sumie to nie wiem. Jestem jeszcze na utrzymance rodziców i naprawdę nie wiem jak się potoczy moje życie dalej, kiedy już będę miała własną pracę, rodzinę, dom... Coś czarno to widzę ;) A jeśli Ty, droga Autorko, twierdzisz, że jest Ci to nie potrzebne to może zainwestuj w coś innego? Na przykład kup sobie jakąś ładną bluzeczkę, czy spodnie. W takich małych ilościach, staraj się trafiać na przeceny :p Bo rozrzutkiem to jesteś! :D

ALE na co? ja tez tyle wydałam na: czynsz, rate kredytu, oplate za internet i jedzenie.

A do kogo te pytanie? Jesli do mnie to ja swoje

Sosss, biedaczku, a ty byś wydawał mężusiowe? Tępaki mierzące własną miarą to plaga jakaś :O

Ja wydaję sporo i nawet nie wiem na co. I na utrzymaniu rodziców jestem, nie wiem jak to będzie jak będę na swoim Ja od września tyle wydałam, że aż mi głupio, ostatnio przejrzałam historię konta i się zalamałam

Najgorsze ze ja chyba jestem zakupoholiczka, ciagle postanawiam odkladac, a wciaz wchodze na Allegro i wydaje. Na poczcie mnie juz wszyscy znaja :o

ale faceci są tu zakompleksieni no chyba, ze sa tak nieatrakcyjni, ze muszą dawać kobiecie coś w zamian. Np. pensję ;]