Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wariatka jakich mało

Odwiedzacie się w Boże Narodzenie ? Czy może to nie wypada ?

Polecane posty

Gość wariatka jakich mało

Odwiedzacie się w Boże Narodzenie ? Czy może to nie wypada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kto ma się odwiedzać
? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
no czy np idziecie do rodziny do siostry i brata i tam siedzicie, jecie i pijecie w Boże Narodzenie i szczepana ??? Mnie to wkurza bo cały rok nas odwiedzają, wpadają na kawki, a ja nigdzie u nikogo nie byłam nigdy na obiedzie! Więc w święta chce mieć spokój.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez cały rok mam pełną chatę:) W Święta również... i nie przeszkadza mi to. Daj im do zrozumienia, że chcesz np. pobyć z rodziną w tym czasie. Nikt normalny się o to nie obrazi...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
No ale babki jak wy nigdy nie bylyscie u nikogo z rodziny na grilu czy na kolacji, obiedzie (bo są wysrani i nie umieją zaprosić i się postawić) to dlaczego ja mam się na to zgadzać, gonić koło nich i co z tego mam ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
do tego mamy domek do remontu wiec zyjemy sobie skromnie (rok po slubie) a oni maja odwalone chaty a i tak cie nie zaproszą.... nie dostalam eszcze tel:" to zapraszamy przyjedzcie, zremy razem kolacje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paniiikaatarzyna
dlatego mieszkam z mężem za granicą, żeby nam rodzina nie wbijała na kawki itd bo pewnie codziennie by byli i ciągle chcieli pozyczać pieniędzy albo narzekać jakie oni mają życie do d.. niestety na Święta musimy przyjechać i będzemy musieli odwiedzić każdego BO INACZEJ SIĘ OBRAŻĄ teraz jedziemy na weekend do Polski i też już widzę jak moja mama się obraża, że u niej nie śpimy, to po1 a po 2 , że tylko raz ją odwiedzimy (jedziemy na 1,5 dnia, ale oczywiście każdy będzie chciał aby u nich spędzić caaały ten czas) możemy zapomnieć o przyjeździe na weekend i spotykaniu się z przyjaciółmi bo rodzina.. czasami mam dość rodziny-oczywiście teraz mnie zaczniecie obrażać ale mam dość tej presji, że MUSZĘ ich odwiedzać i nie mogę mieć planu spędzenia w Polsce czasu ze znajomymi-za którymi też tęsknię bo zaraz fochy i obrazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
Hm...Oni nie zapraszają...ot po prostu nie zaproszą , natomiast sami się lubią wpraszać ponieważ mieszkamy w domu rodzinnym męża i może im się wydaje ze moga sobie wpadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
Dlatego pytam czy w Boże Narodzenie wypada się komuś wbijać do domu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
No w ubieglym roku od razu powiedzialam ze jedziemy do mojej mamy... Wiesz ja sie nikomu na siłe nie wepchne do domu na swieta, bo wole odpoczac w swoim zaciszu...a oni jak przyjada to piją vódkę. W dodatku nie przywiozą jej ze soba tylko moj mąż musi postawić... a nam sie nie przelewa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paniiikaatarzyna
tak to jest rodzinkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
No obraza juz byla jak wpadli na dziłkę (obok naszego domu) brat i siostra męża z dzieckami wiec 2 duże rodzinkii...a wiesz mnie to wkur...jak male dziecka ci gonią po domu i się plątają pod nogami...i nie zrobili sobie np.ogniska na działce tylko przyszli mi do kuchni !!! a szwagierka przywiozła kilo schabu ze niby bede cos gotowac ....wiec jej ten schab upiekłam i poszlam z mezem palic do piwnicy i nawet sie nie pozegnałam.... z nimi i wtedy sie speszyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
tez jest zły na nich zwlaszcza jak ja robie o to wojne... on juz sie tez przejechal na nich... ale wiesz kazdy chce miec jakies dobre stosunki z rodziną... i czasem sie cos na sile toleruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
Ohydna jeądza a ty skad jestes ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
TAK TYLKO ZAPYTAŁAM.... ja jestem z bielska białej 27lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huyhuy
paniikatarzyna, mam nadzieje, ze kiedys zaznasz samotnosci i zobaczysz jak to jest jak nie masz rodziny i nawet gdybys chciala, to nikt cie nie odwiedzi, moze wtedy docenisz rodzine🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjhdskjhjhsd
autorko. hmm... wiem jak to jest znosic pewne rzeczy by nie psuc rodzinnych kontaktów. ale powiedz mi zebym dobrze zrozumiała. ty ich nie zapraszasz tak? oni sie wpraszaja sami? wpadaja i juz? nawet jak maja działke obok to jak przyjezdzaja to gotuja cos tam u ciebie tak?a na tej działce domu czy kuchni nie maja? hmm.. ja widze kilka opcji: 1. twoj maz albo ty musiscie z nimi delikatnie ustalic zasady odwiedzin 2. wyjechac w swieta musicie, tak by was w domu nie było jak przyjada ( rozumiem ze bron Boze nie mają swoich kluczy do was?) 3. musicie sie do nich wprosic, jak oni zazwyczaj wapadaj do was w swieta koło np. 14. to wy do nich pojezdzie wczesniej i sie wproscie na obiadek, wierz miz e po 2 takich waszych odwiedzinach beda mieli dosc. oczywiscie nic swojego nie przywozcie tylko na krzywy ryj 4. jak sa na działce udawajce ze was nie ma, choc to pewnie trudne jak to dom bo zawsze w oknie widac sama nie wiem. a wy macie jakis konkretny plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwiedzamy. Jednak w tym roku będzie zupełnie inaczej, spodziewam się potomka i mam nadzieję, że już w połowie grudnia - przed świętami się wykluje, dlatego też święta będą u nas, a odwiedzin raczej już nie będzie... zresztą zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
na działce rodzinka robi porządki...przycina żywopłot, scina trawę nie ma tam altany ani domku. Jak przyjeżdzają, to przychodza mi do kuchni.... a że kuchnie mam nadal w centrum domu( już planuję ją zrobić gdzieś na boku) to trzeba ich czestowac kawką... i tak potem przesiadują... kiedys szwagierka poleciala zobaczyc nasza sypialnie stwierdzajac "jak wyszedł kolor na ścianie" ?! ja nigdy u nikogo w sypialni nie byłam ????!!!! Więc nie lubie ich po prostu za braki ich taktu... Nie nawidze takich odwiedzin dlatego trudno mi sie dziwic ze w święta to są ostatni ludzie jakich bym chciała zapraszać do siebie. siostra męża teraz już dzwoni jak chce przyjechać, ale jego brat czasem sie pojawia i tyle.... u brata męza jak byliśmy 3 razy w życiu to dostałam herbate i jakies ciastka.... nigdy żadnego grila, kolacji, czy obiadu... nigdy mi nawet drinka nie zaproponował... ot takie hamy...wysrane są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
nie dziwię się po urodzeniu wszystko sie zmienia i dziecko jest najwazniejsze zanim podrosnie trochę..... tyle zamieszania i żeby jeszcze było zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ohydna jędza, a no proszę, gratulację. Nie no jak do terminu 3 miechy, to faktycznie jeszcze niech sobie brzdąc posiedzi w brzuchu. Ja mam termin na 1 stycznia, więc spokojnie w połowie grudnia mogę rodzić. Poza tym jest mi niezmiernie niewygodnie w ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
no dziweczyny trzymam w kciuki za was...tez sie na przyszły rok będe starać o maleństwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
ja lubie gości nie kłopotliwych i takich któzy też są gościnii... którzy Mnie szanują i moją prywatność np. sypialnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
a ja z mezem wiedzialam ze 2 lata po slubie chcemy odpoczac i poczekac... bo potem to juz zapieprz przy dziecku... nie ma wakacji i innych przyjemnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka jakich mało
no a ja nie należe do poświęcaczek, i jestm wygodna i ciężko by było mi się tak od razu odnaleźć przy dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×