Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Raczek nieboraczek

Jak to jest z raczkowaniem ?

Polecane posty

Gość Raczek nieboraczek

Jeśli Wasze dzieci raczkują lub raczkowały, to jak to się zaczynało, w jakim wieku, jakie były tego "objawy" , jak np. położyło się dziecko na brzuchu ? Niektóre dzieci podobno nie raczkują,proszę o opinie mam, które mają takie dzieci, jak to wyglądało ? Dziecko nie podnosiło się w ogóle na rękach leżąc na brzuchu, nie unosiło pupy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdesao
moja mała nie raczkowała - jak to wyglądało? Siedziała cały czas na pupie a potem pewnego dnia już próbowała chodzić na dwóch nogach za rekę. Bez etapu raczkowania. Podnosić na rękach oczywiście że się umiało, chodzi o to że nie gramoliło się na czworaka po podłodze. Dziecko musi umieć unosić pupę, musi utrzymać się na rękach. Jeśli tego nie robi to na pewno jest to problem i nie ma zupełnie związku z raczkowaniem (lub jego braku). Układ mięsniowo - kostny musi być na tyle silny aby udzwignąć ciężar ciała dziecka przy nauce chodzenia. Dzieci które nie raczkują najzwyczajniej w świecie omijają tylko ten etap gramolenia sie po podłodze na czworaka po to aby odrazu stanąć na nogi (początkowo za rękę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dziesięciomiesięcznego synka. Raczkuje od miesiąca. Wcześniej pełzał -tzn. leżąc na brzuszku wyciągał ręce do przodu i na nich się podciągał. Potem zaczął pomagać sobie nogą - odpychał się. Pewnego dnia po prostu podniósł pupę do góry i zaczął zasuwać na czworakach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczek nieboraczek
Mój ma 7,5 miesiąca, na razie tylko siedzi sam zupełnie stabilnie, ale położony na brzuchu jedynie czasem uniesie się na wyprostowanych rękach, a tak tylko "pływa",a dzieciaki znajomych potrafią już w tym wieku zacząć raczkować, w sumie wiem, że jeszcze ma czas na to , 9-10 miesięcy to przeciętna raczkowania. Ale zastanawiam się, czy już teraz nie powinien bardziej się podnosić na tym brzuchu i czy w ogóle się podniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczek nieboraczek
Czyli nawet jak dziecko nie raczkuje, powinno umieć unieść się na brzuchu na rękach z pupą oderwaną od podłoża ? Jeśli tak, to w jakim wieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle de jour2
moja córeczka zaczęła pełzać jak miała 7 mcy, potem bardzi szybko to poszło. Dziś ma 9 mcy i zapiernicza po czworakach non stop. I już wstaje czym poprostu jestem przerażona, bo potrafi wstać i się puścić i się przewraca:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdesao
Nieboraczku nie wiem w jakim wieku już nie pamiętam - teraz ma 4,5 roku więc trochę mi się zapomniało ile dokładnie wtedy miała. Na pewno z podnoszeniem głowy czy pupy nie powinna mieć problemu. Ale dziecko raczej zaczyna raczkować z pozycji siedzącej niż leżącej na brzuchu. Samo przechyla sie wtedy do przodu pada na rączki i zapiernicza :) Myślę, że nie masz powodów do niepokoju - w tym wieku najważniejsze jest to że dziecko stabilnie siedzi. Nie ma co porównywać dzieci do siebie bo każde z nich rozwija się swoim tempem. Według mnie wszystko jest ok, a co na to pediatra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczek nieboraczek
Pediatrzy sie zachwycają, ze piękne, dorodne dziecko, zdrowe i że wszystko ok. Nawet uznali,że w wieku 7 miesięcy nawet nie musi jeszcze umiec sam siedzieć, choć mój umie. A to ciekawe, nie pomyślałam, że z siedzenia dziecko może zacząć raczkować, ja myślałam, że to z położenia na brzuchu raczej, że nagle podniesie się na rękach, uniesie pupę i "drepcze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdesao
Wszystko w swoim czasie zobaczysz, na pewno nic złego się nie dzieje. Tak jak pisałam moja nie raczkowała w ogóle - do ok. 10-11 m-ca tylko siedziała, nie chciała ruszyć się z miejsca choby nie wiem jaka super interesująca zabawka była w jej pobliżu to po nią nie sięgnęła. Umiała stać na sztywnych nóżkach. Aż pewnego dnia na nich pomaszerowała początkowo z pomocą rodzica, w wieku 13 m-cy już zasuwała bez niczyjej pomocy. pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczek nieboraczek
No to mój ma podobnie chyba. Też umie stać na sztywnych nóżkach, jak się go podtrzyma w pionie, ale nie ma siły, żeby sam gdzieś podpełzł, np. po zabawkę. Jedynie w pozycji siedzącej wychyla się po zabawki, sięga na siedząco. I tak mu się dobrze bawi :-) Pozdrawiam również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parappapa
mój syn jak miał 8 mies. to zaczął się czołgać i tak się czołgał przez miesiąc. jak skończył 9 mies. to zaczął się podnosić na rękach i tak obserwował wszystko z czasem zaczął raczkować. raczkował długo, zaczął chodzić jak skończył 15 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie porównuj swojego malenstwa z innymi dziecmi bo sie nerwowo wykonczysz!! kazde dziecko rozwija sie inaczej szybciej lub wolniej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczkiraczki
Raczkowanie dziecka pomaga na skoordynowanie obu półkul mózgowych. Lepiej jest dla rozwoju dziecka jak raczkuje, bo wtedy półkule mózgowe sie prawidłowo rozwijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie raczkowalam ja
nie raczkuje moja corka (i chyba juz nie bedzie). Nie wszystkie dzieci musza raczkowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczek nieboraczek
No też słyszałam, że lepiej, jak raczkuje, ale co zrobić, jeśli nie będzie chciało , to nie będzie i już:-) Racja, nie ma co porówywać do innych. I tak z czasem to się wyrówna i jako np. kilkulatki wszystkie będą siedzieć, chodzić, mówić itd i nie będzie różnicy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdesao
Nie wiem jak naprawdę ma się raczkowanie do prawidłowego rozwoju obu półkul, też słyszałam że lepiej - a moja ni w ząb nie chciala, a teraz w wieku 4,5 roku przewyższa poziomem inne dzieci o rok. Nie żeby mnie duma rozpierała ten tego no, ale rozwija się nieźle, więc bez raczkowania też można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój najpierw siedział
później zaczął się sam przewracać do leżenia na brzuchu, później zaczął podciągać kolanka i stał tak na czworaka wyciągając to jedna to drugą rekę do przodu a przesuwał sie do tyłu :D co go wkurzało i darł się co chwila ... minęło kilka dni i "dołożył" prace nóg i po kolejnych kilku dniach zaczął przesuwać się do przodu.... ... cały proces trwał mniej więcej od 5 do 7 miesiąca życia, kiedy to sprawnie zasuwał już po całym mieszkaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój najpierw siedział
ps mój starszy syn nie raczkował... moim zdaniem to wynikało z moich obaw, jako młoda mama szybko się denerwowałam, nie dałam mu poćwiczyć porządnie tylko zaraz jak się zaczynał irytować to podnosiłam go z podłogim panikowałam jak się przewracał.... ...przy 2 dziecku miałam więcej cierpliwości mały głównie bawił się na podłodze na rozłożonym kocu, 100 razy się przewracał, a mnie jego marudzenie nie przeszkadzało i szybko sie nauczył raczkować. Moja rada, jak najwięcej dziecko powinno leżeć na podłodze, no i nie powinno się go za nadto kontrolować, musi się przewrócić, po marudzić, popróbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczek nieboraczek
Mój właśnie w ciągu ostatnich dni kilka razy tak miał, że siedział i się bawił,a nagle patrzę, a on na brzuchu leży. I mówię, jak on to zrobił,nie widziałam momentu, gdy się obracał:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka zaczęła raczkować, jak miała 7-8 mcy. Nawet jeśli dziecko już samo siedzi, a ciut starsze zaczyna się podnosić np przy meblach, to zdecydowanie trzeba dziecko zachęcać do raczkowania. Jeśli masz wątpliwości to porozmawiaj z pediatrą. Fakt, że nie każde dziecko raczkuje, ale to nie znaczy, że nie powinno. Jest mnóstwo zalet raczkowania i rodzice takiemu "leniuszkowi" :) powinni podpowiedzieć, jak to się robi:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×