Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiecie o tym ze?

jestem idiotka

Polecane posty

Gość wiecie o tym ze?

na wakacjach zagadalam sie z jednym facetem.gadalismy sobie jakis okres czasu ale nic pozatym. w miedzy czasie na czysto przyjacielskich warunkach dowiedzialam sie ze ma 2 letnie syna i zone ktore ma nowego fagasa i iogolnie o tym jak ona go traktuje. pewnego popoludnia kuba zadzwonil z propozycja spotkania ktora nie doszla do skutku gdyz jego zoneczka zniknla gdzies na wekend i nie powiedziala kiedy wroci. no nic spotkalismy sie kiedy indziej i pach. bardzo sobie przypadlismy gustu. i tak jakos wyszlo ze ok nazwijmy rzeczy po imieniu zostalam jego kochanka. nie powiem ze bylam z tego powodu szczesliwa itp. i nie powiem ze nie przewilaly mi sie mysli ze on mnie oszukuje. ale co do tego ze jest szczery jesli chodzi o jego kontakty z zona raczej nie mam watpliwosci.. pewnego dnia bo pokejnym wyskoku jego pieknej zoneczki stwierdzil ze musimy przytsopowac nasza znajomosc gdyz on najprawdoppdobniej bedzie chcial walczyc o dziecko wiec musi byc krystalicznie zysty. aczkolwiek bron boze nie chcial urywac kontaktuu. koniec koncem wiele sie nie zmienilo dalej sie spotykalismy. ale ostatnio przeszlam pewna rozmowa z wlasciwie obcym mi czlowiekiem. on wydal swoja opinie ze faceci lubia miec jedna babe w domu a druga dla rozrywki. i wlaczylo mi sie myslenie i jeszcze raz powtarzam ze raczej nie klamal jesli chodzi o jego sosunkiz zonka. ale zaczelam sie zastanawiac gdyz o rozwodzie ich slysze od dluzszego czasu od jjakis 3 miesiecya pozew dlaej nei zlozony jedynie napisany ( ok usprawiediwienie b o u nich naprawde krucho z kasa) pozatym dalej mieszkaja razem. ona nie pracuje a jak juz cos zarobi to przepija. . on ledwo wyrabia ze swojej pensjio gdyz utrzymuje ich cala 3. \zadzwonilam do niego kilka dn tmeu i stiwerdzilamm zebys ie do mnie odezwal jak sie rozwiedzie i teraz zeby mi dal spokoj. on nie chcial na to przystac stwierdzil ze mu ze mna dobrze i nie chce urywac kontaktu. a pozatym ni wierzy ze ja wytrzymam nie odzywajac sie.... mam przeczucie ze dobrze robiac ograniczajac z nim kontakt ale przyznam szczerze ze korci mnie zeby za sluchawke zlapac i....ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie o tym ze?
ehh:) ahh ta moja naiwnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie o tym ze?
nie wypowie sie nikt inny fajnie by bylo poznac opinie osob postronnych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie o tym ze?
w sumie lepiej być tą drugą niż żadną prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie o tym ze?
nie prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×