Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

serce522

czy kochanek juz nie chce?

Polecane posty

Chce sie wygadac i moze prosic o pomoc czy tez wasze opinie. Niewiem czy mogę nazwac ze mam kochanka ale zaczne od poczatku. Ja mam meza a on zonę i dziecko. Zaczeło sie od wspolnych wakacji w Chorwacji. Spojrzenia, filtry, dotykanie gdy nikt nie widział, ale mi mo wszystko do niczego powaznego nie doszło. Przed wakacjami tez miałam wrażenie że ciągle jest miedzy nami jakaś chemia. Po wakacjach zaczelismy do siebie dzwonić w ukryciu przed naszymi partnerami. Lgneliśmy do siebie. Czułe słówka i takie tam. W koncu doszło do spotkania. Pojechalismy do hotelu i kochalismy sie. Nie bede moze opisywac ze był to najlepszy seks w moim życiu bo boję sie juz tych wspomnień. Czułam ze sie zakochuję. Ciągle o nim myslałam. Po seksie parę razy były telefony z podtekstyem nastepnego spotkania. Jednak po czasie one ucichły. Dzwonilismy do siebie nadal ale mowy o spotkaniu nie było. Mozna powiedziec ze on przestał proponować bo ja nigdy pierwsza nie zaproponowałam. Co dzien to bardziej go pragnełam a on nic nie proponował, bolało to cholernie. W koncu sama po prawie 1,5 miesiaca odwazyłam sie mu powiedziec ze bardzo chce go miec znowu dla siebie. Wydawało mi sie ze sie ucieszył. POiwedział ze chce ale ma straszne wyrzuty sumienia. Mimo wszytsko powiedział ze spróbuje to jakos zaplanować. Minął tydzien od rozmowy i wczoraj napisałam mu sms jak to z tym spotkaniem. Najpierw zaczelismy sie umawiac na piatek. Ale gdy go zapytałam czy napewno chce to odpisał ze niewie. Zabolało mnie to strasznie. Napisałam mu czy sobie to odpuszczamy to odpisał tylko "ok". Wysłałam jeszcze smutną minkę żeby wiedział ze ja nadal chce. I kochane powiedzcie mi co ja mam robic?:( tak bardzo chciałabym go poczuć. Zapach jego skóry, jego usta na sobie, dotyk... powoli chyba wariuje :( dac mu czas na przemyslenia czy lepiej nadal "atakowac" i nalegac na spotkanie? tak po cichu planuje ze zadzwonie jutro dopiero i podpytam o ten piatek ale sama niewiem. Nie chce na niego naciskać ani nic wymuszac. Tak bardzo go pragnę...:( dodam jeszcze ze w niedziele mamy imprezę rodzinną i on na niej bedzie również. Dzwonic jutro czy poczekac i sprawdzić jak bedzie po tej rodzinnej imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmvvvvvvv
zrób kochankowi loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljhkjhkjhk
moim zdaniem faceta ponioslao,zrobil to raz i wiecej nie chce,gdyby chcial ciebie i pragnal to by sie z toba umowil,a on dal ci odpowiedz ze nie chce juz ,tak ze powinnas dac sobie spokoj juz z nim,facet zrozumial swoj blad i nie chce go drugi raz powtorzyc,zajmnij sie lepiej swoja rodzina a jego potraktuj jako jednorazowy skok w bok,jestes juz chyba dorosla kobieta i powinnas to zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumkaaa
takie to długie doczytam wieczorem ,i topik zaznacze) i tu uwagaaa machhham Do CCCiebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×