Wizyta w domu, kolega z pracy

Niedawno kolega z pracy, z ktorym mam "formalny kontakt" zaproponowal mi wizyte u mnie w domu. Wlasnie omawiaismy sprawy zawodowe w jego biurze, kiedy on zaproponowal mi pomoc w opracowaniu projektu u mnie w domu, pod pretektem ze wlasnie oboje konczymy prace i on idzie w tym samym kierunku. Mam do was pytanie, jakos mnie to zdziwio. Czy wedlug was takie wpraszanie sie do obcego domu jest ok?

pewnie liczy na seks

nikt sie nie wypowie?

nikkt sie nie wypowie?

może bardzo Cię lubi i chce się zbliżyć, być może nie bardzo wie jak, ja osobiście nie bardzo lubię jak ktoś się wprasza i sam staram się nie ładować do kogoś, ale wiem że są ludzie dla których to naturalne.

hm no w domu zawsze lepiej przytulniej mozna się herbaty napić nie ma takiego dystansu jak w pracy może szuka po prostu przyujazni

moze macie racje, nie pomyslalam o tym ;-)

podbijam temat ;-)

najgorsze że nie wiem co o tym myśleć. on jest moim supervizorem, ja pracuje na słuchawce. no i wtedy jak do mnie przyszedł to z przyzwyczajenia się z nim przespałam. był zdziwiony chyba. myslicie że ma mnie za ziwke teraz?

ostatni post pozostawiam bez komentarza

więc bez wyzwisk i komentarzy. krótko, waszym zdaniem on ma mnie za dziwke i łatwą teraz? tak czy nie?

podrywie czytaj porzadnie: on mi tylko zaproponowal

dobrze bede czytał porzadnie. to czemu z nim sie przespalas skoro tylko zaproponowal? trzeba bylo poczekac