Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorszu

Wyrodna...?

Polecane posty

Gość Dorszu

Jestem w 12 tygodniu ciąży od dawna chciałam mieć dziecko.Myślałam że gdy w końcu marzenie o ciazy się spełni będę najszczęśliwsza ale jakie było moje zdziwienie gdy test wyszedł pozytywnie a ja poprostu się rozbeczałam...nie ze szczęscia.Minęło juz 6 tyg a ja wciaż nie wiem czy jestem szczęśliwa.Boję się że nie kocham dziecka,nie wiem dlaczego tak się dzieje,mam jakieś obawy.Czy coś ze mną nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej w porządku :) Hormony szaleją. To wszystko jest normalne, każda kobieta to przechodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Ja jak zrobiłam test też się rozpłakałam, mimo że dziecko było i jest planowane. Przez czas jak źle się czułam też nie potrafiłam się cieszyć ciążą, bo jak się można cieszyć,jak chce ci się wymiotować, czujesz się jak z krzyża zdjęta. Jak zaczniesz II trymestr ,zaczniesz czuć ruchy to twoje odczucia się zmienią. Kobietą w ciąży rządzą hormony, które po prostu szaleją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
Strasznie zle mi z tym bo chodze non stop poddenerwowana tą sytuacją,z nikim o tym nie gadałam bo poprostu się wstydzę tego.Ale jeśli to normalne to troche mnie to uspokoi...Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
tak też myślałam że jak juz będzie ciąża bardziej widoczna to zmieni się to.ja strasznie zle przechodze ciążę mdleję wymiotuję schudłam 4 kilo ale to chyba też normalne.na mikołaja dowiem się jaka płeć:)oby było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammammiaa
Kochana, to nic złego! Wiele kobiet ma podobnie :) Ja też strasznie chciałam dziecko... I nawet długo się o nie staraliśmy. A jak zaszłam w ciążę, to wyłam jak bóbr i byłam mega nieszczęśliwa. I zrozum to kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
Tez tak mialam, najpierw ryk, ze chce dziecka, a pozniej wycie, ze jestem w ciazy. Przejdzie w drugim trymestrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
To dobrze że to normalne i współczuje mojemu facetowi bo zawsze miałam różne humory a teraz w ciąży to juz masakra.Być kobietą to nawet dla kobiety trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba te zmiany nastrojów :P ja na samym początku jak zaszłam, to też zastanawiałam się że za wcześnie, że mogliśmy jeszcze poczekać, że nie wiem czy damy sobie radę, nakręcałam się forami, że matki nie mają już sił do swoich dzieci,potem na zmianę o niczym innym nie myślałam jak o tym że już chcę żeby syn był już z nami, potem znów zwątpienie i niechęć do ciąży... ale póki co minęło, moje humory w miarę się uspokoiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie potrrafię zliczyć ile razy biednemu mężowi się zebrało za darmo :D albo ile razy popadałam w ''depresję'' i ryczałam jak bóbr z byle powodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×