Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka 3 cytryny

Jakiego nauczyciela wspominacie najmilej i dlaczego?

Polecane posty

Gość limonka 3 cytryny

Napiszcie swoje wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfgbnjhm
pania z polskiego z Gliwic (ul. Jasna) nienawidzilam suki jak nie wiem :D jak chyba wszyscy w szkole, ale dopiero po latach moglam docenic jej proby otwarcia nas na literature, nauke samodzielnego myslenia itp itd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Historyczkę i matematyczkę z gim, do pogadania, i w ogóle takie luzy były, i nie chodzi o to, ze nie trzeba było się uczyć, tylko zajebista atmosfera na tych lekcjach była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksinni
Najmilej pana z LO uczącego fizyki. facet bez nerwów, zyczliwy, wyrozumiały i zawsze z uśmiechem i dobrym podejściem pedagogicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksinni
Dodam, ze owe LO w Wąbrzeźnie.( Pan K. już na emeryturze niestety).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nektarynka 21
polonistke z gimnazjum-ostra jak brzytwa ale bardzo inteligentna babeczka a jak chwalila to dopiero bylo cos :) wychowawyczynie z LO-fantastyczna kobitka ,w s umie bardziej jak uczen niz nauczycielka :P i matematyk z LO -cudowny staruszek :) strasznie mily i jakos wszystkim poprawial nastroj swoimi zarcikami i charakterem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszpirowski 400
Najmilej to polonistę z LO i panią ze studiów z języka starocerkiewnosłowiańskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia dajana
Wspominam wielu, ale niektórych na prawdę do dziś darzę szacunkiem, chociaż byli tacy co życie potrafili zatruć- zazwyczaj stare panny to były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka 3 cytryny
Dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morececzka pieseczka
Szkoda, że tylko tych najmilszych, bo ja mam wspomnienia, ale niezbty miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizzza3098
Najmilej to wspaniałą Panią z zerówki, pomyslowa, fantastyczna, milutka, usmiechnięta i super laska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z podstawówki polonistkę bo dużo mnie nauczyła, z liceum matematyka bo nareszcie znalazł się facet przy którym dostawałam 4 bo umiał mi to wszystko wytłumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bghjjjj
ja mam wspomnienia z podstawówki, niesamowita żmija, kosiła do bólu, poziom mega z liceum, dzięki niej zdałam maturę:) z matematyki;:) resztę wspominam ok:) i w liceum, bo mnie nauczyciele lubili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem że po latach
najbardziej miło wspominam tych sukinsynów którzy nas gnoili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bghjjjj
a tak swoją drogą, to nauczyciele to debile i najgorszy chłam , wyżywający się na dzieciach za swoje niepowodzenia życiowe:):):) wiem co mówię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka 3 cytryny
Ja również miałam fantastycznych nauczycieli i nawet do dziś jestem z niektórymi w dobrych relacjach, chociaż szkołę średnią skończyłam ćwierć wieku temu. Na studiach wykładowcy tez byli ok. ale brakowało ciepłej atmosfery i indywidualnego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraby i inne...
WF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka 3 cytryny
Do bghjjj- Dlaczego tak uważasz? Masz jakieś przykre doświadczenia? Napisz, czemu masz taka złą opinię o nauczycielach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babelwieża
Najmilej tego, w którym się skrycie podkochiwałam. Piękne czasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najmilej wspominam moja nauczycielke z angielskiego z liceum. Od poczatku trzymala dyscypline, ale zawsze byla mila i potrafila wszystko wytlumaczyc. Mozna z nia bylo porozmawiac o wszystkim i ogolnie dzieki niej bardzo lubilam i nadal lubie angielski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rom333
pania z angielskiego . Zawsze nosiła czarne obcisle spodnie lycra i była fajna blondynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralowa rafa
Tak najmilej to chyba pana z WOS-u, nie czepiał się ludzi, wymagał i dbał o to, żeby coś nam w głowach zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagiellona mocarna
najmilej wspominam mojego wychowawcę a jednocześnie nauczyciela języka angielskiego. piła totalna, musiałam się uczyć raz w miesiącu po około 700 słówek ale zawsze się nauczyłam na 4 czy 5. oczywiście pizdy i 2 też się zdarzały ;p ale doceniam te jego trudne lekcje prowadzone w języku angielskim only ;) przydało mi się to na studiach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulcia piękna
Prawie wszystkich z LO i przede wszystkim swoja pierwsza panią w zeróweczce. Dlatego, ze mieli dobre serce i traktowali czlowieka, jak czlowieka, nie jak przedmiot. pielęgniarka to łaskę robi jak ma ciśnienie zbadac, a nauczyciele za darmo po swojej pracy zostawali z nami, żeby nas przygotowac do olimpiady itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akulejkulu
Ja wspominam najmilej pana, który uczył ZPT, zawsze pytał dziewczyny, jak tam sprawy sercowe. bylo milo i wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×