Totalna olewka :/

Mój facet zachowuje się jakbym była jego koleżanką. Woli wyjść z kumplami niż ze mną, nie całuje mnie w ogóle oprócz seksu, nie przytula, nie mówi że kocha... Nic! A ja jak głupia łudzę się, że to się zmieni. Co mam zrobić? Rozmawiałam z nim o tym to powiedział, że 'potrzebuje przestrzeni i jest facetem i ważni sa kumple', a ja? Już nie wiem co mam zrobić. Nie chcę się z nim rozstawać, ale ciężko mi z tym... A jak już się spotkamy to ma dla mnie 2 godzinki, bo zmęczony, gdzie z kumplami wychodzi na cały wieczór czy noc... Pomóżcie? A za podszywki i zbędne komentarze dziękuję z góry...

tak w ogóle??/

Po 20... Jesteśmy ze sobą ponad 4 lata

dajesz się tak ?? że koledzy wazniejsi a dla ciebie ma 2 h? ....

bzkacie sie a sie nie calujecie??!!! musze to zapisac, jednak tak mozna ;D:D:D:D

Rozmawiałam z nim już nieraz. I pomagało na chwilę. A ja głupia nie potrafię go zostawić. Po 4 latach razem... Serce mi pęka jak o tym myślę. Dlatego pytam, co mogę zrobić?

Całujemy się jedynie podczas seksu...

albo sie znudzil zwiazkiem, albo sie pociesza dodatkowo jeszcze gdzies indziej, ale zdecydowanie nie zalezy mu na Tobie tak jak powinno. Tu nie chodzi o to, ze ma sie nie spotykac z kumplami, bo uwazam, ze to tez jest potrzebne, ale jak facet kocha kobiete to czuje potrzebe przebywac z nia, spedzac czas, a jak nawet nie jest wylewny to raz na jakis czas, ale jednak powie "kocham Cie". Ja bym zaproponowala rozstanie, przynajmniej na jakis czas, niech zobaczy czy mu lepiej bez Ciebie czy gorzej. Byc moze chcialby sie rozstac,ale nie chce Cie ranic, bo tyle lat razem... Roznie moze byc. Ale po co tracic czas kiedy zaczynasz dopiero dorosle zycie?

A kolegom pewnie opowiada że ma nieźle naiwną dupę do ruchania...

No to jak gadalas z nim o tym i na dluzsza mete nie bylo rezultatow, to ja widze tylko jedno wyjscie- czas na przerwe. On swietnie sie bawi, Ciebie ma dodatkowo w wolnym czasie, natomiast on jest Twoim zyciem i Ty sie meczysz, sama sie zastanow czy chcesz tak na dluzsza mete... Bo jak teraz nie zareagujesz ostro to nic sie nie zmieni. Jak chcesz.

wiesz, że tak miałam?? kochałam nad zycie , nadal kocham i on mnie zlewal, klamal, wolal kolegów, raz, 2, 3 nie dałam się urwałam kontakt na 2, 3 dni z ciezkim bólem serca, naprawde go kochałam, chcialam wiedziec co robi i z kim, ale nie dałam się.. sam przyleciał i teraz pyta czy moze gdzies wyjsc, ale na 1 miejsu jestem ja, bo sie boi, ze mnie straci

Przerwa była. Rozstaliśmy się na jakiś czas. Muszę to przemyśleć, ale macie na pewno trochę racji... Jakby chciał mnie zostawić to by to zrobił. Trudna decyzja... ;(

Jak urwę kontakt i nie odezwę się to będzie afera i to straszna

kobieto, pomyśl rozsądnie, jak można nie chcieć przytulić i pocałować ot tak własnej dziewczyny? Mnie sie to w głowie nie mieści.

Zazwyczaj spotykamy się z jego kumplami jak już się spotkamy, a raz na tydzień sami i wtedy jest dla mnie czuły, przytula i całuje. A tak jak gdzieś wychodzimy to nic. Jakbym była koleżanką

za bardzo się dajesz to niech będzie afera i juz!!!! jak sie postawisz to moze zrozumie, ze nie dasz soba pomiatac, a jak Ty sie go boisz, on moze wszystko Ty nie mzoesz nawet wymagac przytulenia to sorry:O

Jak ja się przytulam to niego to zawsze wynajdzie powód żeby przestać, bo musi zadzwonić, bo musi do wc. Ale tak jest tylko przy kumplach. A jego kumple mnie lubią, więc nie wiem dlaczego...

Idę do łóżka przemyśleć to. Jeszcze jutro ostatni raz z nim porozmawiam, jeśli nie przyniesie to oczekiwanego rezultatu, to nie będę się odzywała przez tydzień, może jednak coś się zmieni. A jeśli nie to będę musiała odejść, choć to będzie najcięższa decyzja w moim życiu... Dobranoc i dziękuję za odpowiedzi

Byłaś jego pierwszą dziewczyną? Chce wrażeń, poczuć się facetem. Idealny układ dla niego. Nie dość, że może robić co chce to jeszcze przyjdzie do Ciebie i pokuta. Nie wiem czy to dobre dla Ciebie i dla kogokolwiek być workiem na spermę. Ale to już Twój wybór. Nie wierzysz? Patrz: http://psychorada.pl/aff/nika/lepsze_zycie/ mozecie zmienić swoje życie na lepsze http://www.psychorada.pl/aff/nika/najlepsze_narzedzie_zmiany/ Pamiętajcie aby coś zmienić w swoim życiu trzeba działać! http://www.psychorada.pl/aff/nika/szybki-rozwoj-osobisty i najlepsze zostawiłam na koniec SEKSUALNA PEWNOŚĆ SIEBIE :D http://www.psychorada.pl/aff/nika/seksualna_pewnosc_siebie

Tak, byłam jego pierwszą.

Widze, z kazdy sie tu doszukuje glebszej mysli, a sprawa prosta. MA CIE DLA SEKSU!!! Wiec sie zastanow czy to ci odpowiada??