partner coraz mniej chce seksu, jak zrozumiec faceta??

Jestesmy razem dokladnie od roku. Od prawie 3 mieisecy mieszkamy razem. Poprzedni dlugi zwiazek on zakonczyl bo ex nie chciala seksu i bliskosci. Wiec nie rozumiem czemu teraz ze mna on ma z tym problem. Ja moglabym codziennie, najchetniej kilka razy i z reguly to ja inicjuje seks. Przez caly rok on moze z 5-7 razy zaczal. Poza tym jest bardzo czuly, troskliwy, zakochany. Ale od ok pol roku coraz czesciej zdaza sie ze jestem sfrustrowana bo on jest zbyt spiacy, zbyt zmeczony zeby miec seks , jemu by wystarczylo kilka razy tygodniowo ( a na poczatku bylo 1-3 razy dziennie). Ciagle to ja inicjuje i czesto sie czuje jakbym go zmuszala do seksu, naklaniala, jakby robil to glownie dla mnie. Kilka razy powaznie juz o tym rozmawialismy, on obiecuje poprawe i mowi ze nadal bardzo mnie chce i uwielbia seks ze mna, potem jest kilka dni tak ze mamy seks czesto i potem znowu cisza na morzu. To mnie strasznie frustruje, az sie boje znow o tym z nim gadac zeby go jakos nie zablokowac itp W sumie to nasz jedyny problem, poza tym jest ok. Dodam ze na 100% on nie ma innej. Co sadzicie o tym? Co ardzicie?

Na początku związku zawsze jest częściej. Potem wszystko wraca do "normy" :)

chciec zeby ktos codziennie to robil...masakroza.mysle ze powinnas sama udac sie do sexuloga bo to z toba jest cos nie tak a nie znim.

Wystarczy dwa razy w tygodniu i tak do późnej starości ! Zbyt częste współżycie może doprowadzić Twojego partnera nawet do impotencji.

ACDC :)

Albo do nieba

To grozi impotencją ? Hmmm . Ciekawe, mam 77 lat i ... jest ok :)

super, a moze ktos cos na powaznie odpowie?

bo to przeciez faceci z reguly narzekaja ze ich kobiety nie chca seksu albo bardzo rzadko daja sie namowic. Ale to chyba tylko teoretycznie faceci chca seksu.... mam powoli dosy

Tak, chcą. Może zacznij go zaskakiwać... formą i czasoprzestrzenią ;)

Albo inaczej, żeby brzmiało bardziej poetycko... formą, czasem i przestrzenią :)