Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sadie

Zauważyłyście, że jest coraz więcej poronień...???

Polecane posty

Ja po ślubie i przed myślałam a co to za problem. Zaraz po ślubie zaszłam w ciąże, ale okazało się że ciąża obumarła. Potem rok czasu się staraliśmy. Po roku zaszłam, ale poroniłam samoistnie. Teraz znowu jestem w ciąży - traktuje siebie jak jajko. Wiecie jak leżałam w szpitalu, to w życiu bym nie powiedziała, że są takie z ciążą problemy. Jedna zajść nie może, druga ma zagrożoną, trzecia poroniła...coś strasznego....!! Nie wiem czy to wpływ środowiska czy może zawsze tak było, ale nie mówiło się o tym gośno... Mnie to przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozweselacz kafeteryjny
Moim skromnym zdaniem jest tak, że kobiety stanowczo za wcześnie dowiadują się o ciąży dzięki przeróżnym badaniom i testom. Przez to coś co by nasze matki uznały za obfitą miesiączkę, my mamy świadomość że było ciąża. Poza tym autorko temat bardzo Ciebie dotyczy więc bardziej zauważasz takie rzeczy. Ja bym nie przypisywała temu zjawisku zbyt dużej wagi, ale może inne mamy inaczej to postrzegają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle, ze nie za duzo
tyle, ze jakos robia z tego sensacje... A oronienia sie zdarzaly zawsze, tylko kobiety to traktowaly jako zwyczajna fizjologie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak era gsmmm
Robia sensacje bo planują dziecko jak podróby adidasa w chinskiej fabryce - jutro ma wyjechać tir z butami i nie ważne ze ktoś nie zje obiadu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie jest wicej, ale wiece
sie o nich mowi. ja jak poronilam do doznalam szoku. a potem zobacyzlam wokol mnie wiele kobiet, ktore tez przez to przeszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z drugą wypowiedzi
Poronień nie jest więcej, tylko jest więcej szumu wokół tego. Na studiach mówili nam, że ponad 50% ciąż kończy się poronieniem w bardzo wczesnym stadium, nawet zanim kobieta wie że jest w ciąży (tzn. tak było kiedyś, zanim weszłąy testy i powszechne badania z krwi) i tak naprawdę wiele kobiet mogłoby nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. Ale teraz kobieta dowiaduje się o ciąży w 3 czy 5 tygodniu i już nadaje dziecku imię, rozgłasza to wszem i wobec, kupuje ubranka, a potem następuje poronienie i jest tragedia, opowiadanie, żalenie się itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie. Po prostu dużo częściej
się o nich mówi. Kiedyś zdarzały się równie często lub nawet dużo częściej, ale nikt nie robił z tego halo i nikt nie miał w zwyczaju o tym mówić. Po prostu przezywały silne noworodki, a słabe rozliczała natura. Matki i społeczeństwo przyjmowały to za normę i było ok. Teraz tylko wszystko roztrząsają, rozpamiętują, lekarze odratowują i podtrzymują na życiu nawet najsłabsze ogniwa, bo zmienił się model społeczeństwa. Ale na pewno nie można powiedzieć że mamy teraz więcej poronień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze jest wiecej
bo teraz co 3 kolo mnie ronila - owszem tez wiecej sie o tym mowi - ale caly czas za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Dokładnie. Po pierwsze kobiety dowiadują sie o ciąży wcześniej niż kiedyś. Po drugie - jest jakieś większe przyzwolenie na mówienie o tym. Wydaje mi się, że kiedyś takie sprawy raczej trzymało się w rodzinie, teraz wszystkim się paple o tym, że się staramy, o tym, że się udało, więc i o poronieniach też. Pamiętam jak 12 lat temu moja kuzynka poroniła pierwszą ciążę i to stosunkowo późno, jakoś koło 12 tygodnia dopiero. I to był taki sekret rodzinny, nie trąbiło sie o tym, ale raczej mówiło mało i po cichu. Teraz jak kobieta poroni, to nie dość, że informuje całą rodzinę, to jeszcze ogłasza to na forum w internecie. Nie mówię, że każda, ale mam wrażenie, że coraz więcej jest takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
A że w środowisku "co 3 roniła"... To się akurat mniej-więcej zgadza ze statystykami, wcale nie tak świeżymi, że poronieniu ulega około 30% wczesnych ciąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×