Dziwne zerwanie podczas zasypiania

Wczoraj w nocy bardzo ciężko mi się zasypiało.Nie mogłem za bardzo złapać oddechu i wierciłem się z lewej strony na prawą.Co chwilkę otwierałem oczy i musiałem zaczerpnąć powietrza.Nagle ułożyłem się i zasypiając coraz to bardziej dosłownie przeżyłem coś co mnie zaniepokoiło.Usłyszałem taki odgłos jak by ktoś otwierał zamek w bluzie , taki jak by szybki świst po cz tym od razu się zerwałem ,dosłownie szarpnęło mną jak nie wiem co i oddychałem jak wariat a serce waliło mi jak opętane.Gdy się uspokoiłem to zasnąłem jak zabity.Nie wiecie czym to jest spowodowane ? jestem po operacji tarczycy od roku czasu i leczę się tabletką i tak się zastanawiam czy to co było w nocy nie było przez tarczycę bo już parę takich podobnych akcji miałem.

zrywam, glownie wlasnie podczas zasypiania ;) Nigdy sie nie zastanawialam czym to jest spowodowane ;)

A mi twój opis przypomina sytuacje w których dochodzi do wychodzenia z ciała. Poczytaj sobie o OBE:) Bardzo podobnie to opisują. Moze nieświadomie przeżyłeś coś podobnego :)

ja czesto mam przy zasypianiu takie dziwne uczucie jakbym nagle spadala, to trawa chwile ale potem sie czuje panike, zanim sie uswiadomi ze nic sie nie stalo. ciekawe cyzm to jest spowodowane

ja mam coraz czesciej takie dziwne akcje ale nad ranem budzi mnie dziwny dzwiek powoli zasypiam i znowu!!! i tak przez np godzine przysypiam i znowu!!

bo mam to samo, przez chwilę panika a później się śmieję że tańczę break dansa:)

To jest zryw miokloniczny, pocztraj więcej w internecie ;)

jeśli chodzi o takie zrywy, uczucie spadania - człowiek zasypia i jego ciało się wycisza. powoli spowalniane są funkcje życiowe - np. zwalnia oddech. Czasami nasze ciało dostaje w tym momencie sygnał od mózgu, dawkę adrenaliny - to jest kontrola, czy zasypiamy, czy nie żyjemy. Tak więc spoko, nic strasznego.

czyli to w sumie dobry znak, ze zyje:)

http://www.newsweek.pl/bins/Media/Pictures/31/316c/316c357d4dbb470e96330b0a565b8ce3_ss.JPG

z tego co zauważyłam to zwierzęta też tak mają.

to moze byc cos zwiazane z zaburzona biochemia organizmu, ale zrodlem moze tez byc psychika gdyby sie zaczelo powtarzacto moglaby byc nerwica miales ostatnio bardzo stresujacy okre w swoim zyciu?

No miałem właśnie rok temu śmierć bliskiej osoby bardzo przeżyłem , później lekarze ,tabletki na uspokojenie a do tego jeszcze dowiedziałem się że mam chorą tarczycę i konieczna jest operacja.Od lutego jestem po operacji i leczę się hormonalnie.

jest taki rodzaj nerwicy, zdaje sie ze czesto zaczyna sie w okresie dojrzewania (ale moze tez poznie). np. Ludzi nachodzi taka chwila, ze mysla ze cos nie tak jest z ich organizmem, np. nie moga oddychac, albo ze zaraz dostana ataku serca i umra itp. to zazwyczaj trwa chwile, ale pojawia sie co jakis czas co na ksztalt ataku paniki podejrzewam, ze duzo o tym w internecie, moe poczytaj, byc moze masz cos podobnego

witam, ja tez mam pytanie w tym temacie bo ostatnio przezylam cos STRASZNEGO: Nad ranem zostalam sama w domu bo facet poszedl do pracy. Bylo ciemno i sie balam to wlaczylam telewizor i stwierdzilam ze juz nie pojde spac. Ogladalam jakis program no i przysnelam- snilo mi sie ze ktos jest w pokoju i sie boje no i sie zerwalam ze strachem. Ale ok wiedzialam ze to sen i dalej ogladalam tv. Znow nieswiadomie przysnelam i znow taki dziwny senn ze leze w lozku, ktos jest w pokoju, ja sie boje- no i sie obudzilam. Pomyslalam ok teraz napewno juz nie zasypiam. Lezalam z szeroko otwartymi oczami i patrzalamm w ten telewizor. W pewnym momencie napadla mnie ogromna sennosc. Oczy mi sie zamykaly ale je otwieralam- mialam jeszcze calkowita kontrole nad tym ale po chwili to zaczelo byc silniejsze ode mnie. I w pewnym momencie zamknelam oczy- szybko sie zorientowalam ze zasypiam i se pomyslalam -Nie! Otworz oczy. I nie moglam!! Poczulam jakby galki oczne zaczely mii sie strasznie ruszac- bo probowalamm sie obudzic ale nie moglam! I wtedy zobaczylam obraz jakby w snie tyle ze myslalam jak na jawie. Tak jakby sie zerwalam z lozka probowalam sie wyrwac ze snu ale cos mnie trzymalo, widzialam jak wstaje z lozka, szarpie sie. Probowalam krzyczec ale nie moglam. Tak bardzo cos mnie ciagnelo do tego snu ze az zaczelo mnie dusic i ciagnac za wlosy. Bylamm w mega panice i wszystko bylo jakby przez mgle. Chwila szarpania i nagle sie BUDZE! Lezalam normalnie w lozku ale pierwsza mysl- UDALO SIE! Odrazu uciaklam z tego lozka. Od tamtej pory wstaje razem z chlopakiem i ide do innego pokoju ogladac telewizje;/ Strasznie sie balam. Powiedzialam mu to pozniej a on sie zapytal czy chcem isc do egzorcysty ;/ Myslicie ze to np przez nerwy?? Boje sie sama w domu zostawac a zwlaszcza jak jest ciemno;/

A to co napisalam zdazylo mi sie ogolnie nie pierwszy raz tylko drugi. Tylko ze za pierwszym razem bylo tak ze w trakcie snu zorientowalam sie ze to nie jest prawda i probowalam sie obudzic. Tez moment takiego szarpania i sie obudzilam ale bylo to o wiele lagodniejsze niz to co ostatnio. Nie wiem moze to i byly sny ale przerazajace jak dla mnie;/

ja mysle, ze to nerwy sprobuj ie zrelaskowac przed nem, puscic jakas uspokajaca muzyke, wypic melise i przestac sie bac!

ale tu pierdolą głupoty co niektórzy :O zapewne to są omamy hipnagogiczne, zupełnie naturalne i nie swiadczace o zadnych nerwicach, kurwicach ani o niczym podobnym :O

http://www.e-przychodnia.org/choroby_psychologia/index.php?id=10002 tutaj a niektore z objawow Objawy ataku paniki to: Ucisk lub ból w klatce piersiowej Przyspieszone bicie serca Galopujący puls Zawroty głowy Duszność lub uczucie ucisku w gardle Pocenie się Drżenie Nudności Mrowienie lub drętwienie dłoni lub stóp Dreszcze Poczucie nierealności lub wrażenie snu Obawy przed utratą kontroli nad ciałem

tu macie watek gdzie ludzie opisuja swoje przezycia zwiazane ze snem http://www.netkobiety.pl/t7586.html

i bez obrazy trollica, ale sama pierd... glupoty poza tym co to sa te omamy hypnoagiczne? czy to ma jakis zwiazek z nauka czy z jakimis paranormalnymi jawiskami?

dzieki maliboo, poczytam tam sobie :) a tez nie slyszalam wczesniej o omamach hipnagogicznych, ale kto wie :)

maliboo z nauką ,dziecko, dokładnie z psychiatrią ..:O (tylko nie korzystaj z Wikipedii , chac sprawdzic czy mam racje :O)

aha, to co napisałam tyczy sie pierwszego postu :P historii Oliviera nie czytałam

aaa znalazlam definicje 'Omamy hipnagogiczne zjawisko fizjologiczne pojawiające się podczas zasypiania charakteryzujące się występowaniem wyrazistych wyobrażeń. Wyobrażenia te mogą być wzrokowe lub słuchowe; często dotyczą sytuacji z minionego dnia i mogą przejść w zwykłe marzenia senne ale to raczej nie ma nic wspolnego z tym co opisuje autor, bo w tym wypadku nie ma zadnego leku, a tutaj ludzie pisza, ze to ie wiaze w duzym stopniu z lekiem dlatego jestem niemal przekonana, ze to nerwica

trollica czy te omamy w jakikolwiek sposob wiaza sie z lekiem? bo dla mnie jasne jest, ze tutaj mamy do czynienia z zaburzeniami lekowymi

maliboo taa, wikipedia zródełem niepodważalnej wiedzy wszelakiej ..:O

jasne jest, ze w pierwszym poscie autor opisuje doznania zwiazane z zaburzeniami lekowymi

no przeciez mozesz sie zwyczajnie przestraszyc tego , co Ci wyprodukuje mozg? budzisz sie w srodku nocy , wyrwana z koszmaru ? i co wtedy czujesz?

to jest takie uczucie jakby potknięcia się, spadania ze schodów, prawda? To są po prostu tiki nerwowe, związane z tym że ciało zasypia i musi wyluzować całe napięcie mięśniowe. Normalnie ludzie kiedy śpią co jakiś czas mają takie tiki, a jeśli śpią bardzo słabo, albo jeszcze nie zasneli - to się budzą i maja to wrażenie spadania, czy szarpniecia. Tak mi to przynajmniej jeden lekarz tłumaczył :) Nawet mój kot czasem tak ma. W ogóle poobserwujcie sobie spiacych/zasypiajacych ludzi, to jest bardzo częste. Tez kiedys myslalam ze jestem taka wyjatkowa, po czym sie przyjrzałam jak np. moja siostra zasypia. Tylko nie każdego to budzi, ot, cały problem :)