Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katjuszka3223

moje kompleksy znow rujnuja mi zycie

Polecane posty

Gość Katjuszka3223

jestem strasznie zakompleksiona osoba, ciagle mysle o sobie jak o brzydkiej/przecietnej i beznadziejnej dziewczynie, maloatrakcyjnej i ochydnej. kiedy ide ulica to odkrecam twarz od ludzi ktorzy np sie na mnie spojrza. kazdy cudzy ruch np krzywe wg mojego mniemania spojrzenie na mnie lub dziwne slowa odbieram jako sugerowanie mi ze jestem brzydka, nieladna. a powiem szczerze ze czesto slyszalam w swoim zyciu ze jestem ladna, atrakcyjna dziewczyna, ze mam potencjal bo jestem b.zgrabna i powinnam ubierac sie sexownie a nie w worki i brzydkie szmaty(prawie bez przerwy zasowam w sportowych, dresiarskich ciuchach-czuje sie wtedy silnie i pewnie siebie). mimo tego co slysze i ze widze ze jestem naprawde zgrabna, nie potrafie uwierzyc w siebie, czuje sie jak pasztet i gowno. mam chlopaka ktory ciagle niby widzi ze ktos sie na mnie przygladal lub za mna ogladnal, ciagle prawi mi komplementy itp ale ja mu nie wierze za grosz... teraz na dodatek bedzie pracowac w firmie gdzie musi przepracowac staz i jezdzic na szkolenia za granice. musi wyjechac do innego miasta a potem po odbyciu stazu przyjezdza do mnie do warszawy i bedzie pracowac w siedzibie tej firmy znajdujacej sie w warszawie. zamiast sie cieszyc ze on bedzie mial prace i bedziemy miec z czego zyc(on konczy studia, ja jestem na pierwszym roku a mam mieszkanie po bracie) to ja widze najczarniejsze wizje..on w tamtym miescie bedzie z dwoma kolegami mieszkac..juz widze zdrady, kurwienie sie, jakies szmaty albo ze mnie zostawi dla jakiejs suki. boje sie ponizenia zeby byc zdradzona a przez moje kompleksy mam ochote zakonczyc ten zwiazek. wiem, jestem chora i nie nadaje sie do zwiazkow. po prostu czuje sie brzydka i szkaradna i boje sie byc zdradzana bo to dla mnie najgorsze ponizenie. mozecie mnie wyzywac od debili, chodz czuje ze napewno znajda sie tu dziewczyny ktore to samo czuja co ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś przewrażliwiona. Podaj wagę do wzrostu ... wtedy wiemy, czy chociaż figura jest spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz dysmorfofobię, idź do lekarza, bo to się LECZY, inaczej zrujnujesz sobie życie do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katjuszka3223
mam 160 wzrostu i waze 53kg ale wszystko idzie w biust i tylek- z tego jestem jedynie zadowolona bo mam jedrny i ladny tylek i fajny biust ale tylko z tego bo reszta wg mojego mniemania to porazka... nemezis wiem ze mam dysmorfofobie:( boje sie leczenia prochami a czytalam ze to sie leczy farmakologicznie...no bo jak inaczej?siedzialaby jakas baba/chlop nademna i tlumaczyli ze jestem "sliczna"?to by nic nie dalo... nic by nie dalo bo ja nastepnego dnia spojrzalabym w lustro a potem ujebala sobie ze ktos w rozmowie ze mna swoim wzrokiem zasugerowal ze jestem bazylem i bylaby dupa z calej gadaniny... mialam robic operacje plastyczna a chirurg tak mi zamacil we lbie tym ze nie powinnam bo jest z ta czescia wszystko super i pasuje ona do mnie ze zrezygnowalam...chodzilo o nochal ktory wszyscy inni tez widza jak ladny, normalny... kurwa jak pomysle ze ktos mialby mnie zdradzic z jakas kurwa to az mna telepie..w zyciu nie wybaczylabym zdrady ale sam fakt ze ktos mi dojebal rogi sprawia ze wpadlabym w jeszcze gorsza psychoze.. boje sie ze on bedzie sie kurwic, ze beda go jarac jakies paszczaki, ze beda jakies zabawy sobie urzadzac, ze na szkoleniach jakies kurwy beda im podsylac... myslalam ze jak on nie ma nic do czynienia z taka branza jak marketing, ekonomia itp to nie bedzie mial wyjazdow, szkolen...a tu sie okazuje ogromna dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×