DIEWCZYNY ILE MUSI ZARABIAC CHLOPAK ZEBYSCIE SIE NIM ZAITERESOWALY

Ja skończyłam studia dzienne(kierunek ścisły)-wtedy uczyłam się, nie było czasu na imprezy, koleżanki, chłopaków. Dostałam pracę zgodną ze swoim wykształceniem na stanowisku, które odpowiada moim kwalifikacjom. I to wszystko...nic więcej nie robiłam

ale czy w tym mechaanizmie nie ma materializmu skoro facet w swojej dziewczynie widzi tylka ja a nie zarobki to co ma itd naS interesuje tylko dziewczyna jej wyglad charakter ale to wszystko ma od urodzenia i nie musi na to pracowac dlatego kobiety sa materialistkami a nie ze sa racjonalne

facet zarabia i jest kimś ma wartość dla dziewczyny a czy dla tegoż faceta dziewczyna która szuka tylko bogatych jest kimś?

Wnioskując. Większość z was w przypadku gdybyście związały się z tym facetem, który zarabia tą waszą ''norme'', ożenilibyście się i mielibyście dziecko. Kochalibyście sie. I gyby nagle waszego faceta spotkał jakiś wypadek, przez co stałby się kaleką i nie mógł już nigdy pracować, to odeszłybyście od niego. Myle się? Czy nie?

I nie zgadzam się, że kobiety to materialistki. Każdy ma tyle na ile sam sobie zapracował. A ja ze swojej pensji nikogo utrzymywać nie zamierzam bo nie nie jestem instytucją charytatywną.

Nie szukam sponsora, tylko mężczyzny na całe życie. Nieważne ile zarabia, ważne że mnie kocha, nie bije, jest przy mnie i nie pije. Gdybym miała szukać faceta bogatego to zapewne ten związek by nie przetrwał. Ale myślę, że jeżeli miałabym już patrzeć na pieniądze to 1500 zł wystarczy.

Materialistką możesz nazwać kobietę, która chce mieć co chwile nowe ciuchy, kosmetyki, wycieczki i zajebiste auto które jej facet zasponsoruje. Nie wiem jak możesz nazywać materialistką kobietę, która chce mieć dziecko i własny kąt, a nie mieszkać pod mostem i jeść suchy chleb z masłem. Zastanów się co Ty piszesz. Patrząc na to tak jak Ty, to pewnie większość polskiego społeczeństwa to materialiści (tak tak, nie tylko kobiety). Dla Ciebie średnie życie nie w ubóstwie to materializm. Coś chyba ciężko z myśleniem dzisiaj u Ciebie. 3 tysiące to niestety ale średnie życie w Polsce. Rozumiem, że szokują wypowiedzi 10tysięcy, ale 3? Chłopie... Powodzenia życzę w życiu za 1000 zł na kredytach i zasiłkach.

1. zarobki to nie jedyny wymóg, jaki stawiamy przed facetem 2. żeby się ożenić, trzeba by kochać tego faceta. jak jest już miłość, to sie nie zostawia bo pieniędzy zbrakło. ale na samym początku znajomości miłości nie ma i wtedy się patrzy na inne sprawy m.in. na pieniądze 3. dziewczyna na wygląd, charakter itp. też musi ostro zapracować 4. faceci też często wymagają od kobiet określonego statusu materialnego

DO NEKROMANTA JESTESCIE MATERIALISTKAMI I SAMA PRZED CHWILA TO PRZYZNAŁAS :) MÓWIAC ZE NIE UTRZYMYWALA BYS SWOJEGO FACETA , CO JEST NIE ZWYKLE POPULARNE U FACETOW I JAKOS NIE PLACZA Z TEGO POWODU GDY UTRZYMUJA SWOJA KOBIETE

"Wnioskując. Większość z was w przypadku gdybyście związały się z tym facetem, który zarabia tą waszą ''norme'', ożenilibyście się i mielibyście dziecko . Kochalibyście sie. I gyby nagle waszego faceta spotkał jakiś wypadek, przez co stałby się kaleką i nie mógł już nigdy pracować, to odeszłybyście od niego." Tragedia. Dla Ciebie przypadek losowy, nieszczęśliwy wypadek to to samo co pakowanie się w BAGNO na swoje własne życzenie? Myśl.

DLA CIEBIE MATERIALISTKA TO TYLKO TAKA CO NA BMW I MERCEDESY LECI , A TAK NIE JEST TAKICH KOBIET JEST MNÓSTWO TYLKO ZE JEDNA LECI NA MERCEDESA A DRUGA NA SHORME Z SPHINXA :)

nigdy nie opuszcze swojego faceta jesli go zwolnia z pracy lub stanie sie cos ( nie daj Boze)co nie pozwoli mu pracowac! kocham go, jest moim najwiekszym szczesciem. bede sie nim opiekowac, tak jak on opiekuje sie mna.

Ja nie wiem. Tak pytam. Wtedy musiałbyście go utrzymywać i zajmować się nim. Tylko pytam. Nie sugeruje wam nic.

9999999999999991111111 Może będzie chamsko, ale cóż, przynajmniej szczerze: Patrząc na Twoje posty inteligencją nie grzeszysz, tak jak i wykształceniem, pieniędzy nie masz, więc spytam: co jesteś w stanie zaoferować kobiecie? Jesteś bardzo przystojny? Jeśli tak, to nie masz co się martwić o kasę, bo przystojnemu facetowi na prawdę bardzo łatwo znaleźć fajną kobietkę. Jeśli jednak nie masz wyglądu, to na co Ty liczysz? Na co kobieta ma polecieć?

"najpiękniejszy jest stan kawalerski " Żadna cie nie chce i sobie wmawiasz? :D:D:D

Sean Kingstone głupcze ja jestem swingerem. Na cholere mi się żenić i mieć kobiete na stałe. Same kłopoty. Byłem kiedyś zaręczony to wiem.

DO Katherinne UZASADNIJ TO DLACZEGO JESTEM MAŁO INTELIGENTNY WEDŁUG CIEBIE ? I JESTEŚ KOLEJNĄ DZIEWCZYNA KTORA SAMA SIE POGROŻĄ PISZAĆ W TEN SPOSÓB NIE PATRZYSZ NA FACETA TYLKO NA TO CO MA :)

Najlepiej,zeby w ogole pracowal;) A tak w ogole to mysle,ze w granicach 3000 Wystarczy to na sredni poziom zycia w naszym kraju:)

a i jeszcze jedno do Katherinne ty to sie zakochujesz czy podpisujesz kontrak z facet ? jak sie z kims spotykasz :)

Riczard Alpert Aaa, w takim razie poczeka az ci sie geba pomarszczy :D Pewnie cie kantem puscila, no coz, o kobiete trzeba dbac, nie kazda to desperatka. Ale nastepnym razem bedziesz juz wiedzial co robic, zeby ci sprzed oltarza nie zwiala, prawda? :D

a ty sie zakochujesz jak tylko w oczy spojrzysz?? od poznania do zakochania mija trochę czasu ( no chyba, że mylisz zakochanie z zauroczeniem ) starczy go na tyle, żeby się zorientować , czy to ma sens ( także pod względem materialnym )

Rozstaliśmy bo nie byliśmy do siebie dopasowani a poza tym to nie Twój interes:) Lepiej być swingerem, to daje większe wrażenia:P

Być może zbyt szybko Cię przekreśliłam, możliwe, że masz dopiero 16 lat. Wtedy zwracam honor. Miłość istnieje jedynie w bajkach, zapamiętaj.

gdy poznałam mojego męża nie dość, że nie miał pracy to jeszcze alimenty na dwoje dzieci. Ja studiowałam. Jakoś przeżyliśmy w wynajętym kawałku strychu z grzybem na scianie i bez ogrzewania. Nie mam pojęcia jak przetrwalismy, pamiętam te garnki kaszy z masłem i solą, przywiędłe jarzyny jarzyny zbierane na placu po dniu targowym... Po studiach wyjechałam na stypendium doktoranckie zagranicę, on zaczął pracować. Mamy teraz piękne mieszkanie, stać nas na wiele. Gdybym kiedyś patrzyła na to, ile facet zarabia, to zrezygnowałabym z najpiekniejszej rzeczy w moim życiu - jego miłości.

jak się jest przystojnym facetem - tak jak ja - to można i 2500 zarabiać i się ma powodzenie :D

a kto to jest swinger? bo pierwsze słysze?

katherinne czy jak cie tam zwią możesz dobrze zarabiać i tego wymagać od faceta, ale urodą to Ty nie grzeszysz i pozostaną Ci same jełopy utrzymanki, albo koty :)

ja to nienawidze takich "utrzymanków" niestety będąc młodą głupią siksą mieszkając jeszcze z rodzicami /bogatymi/ poznałam takiego delikwenta... zrobił mi dziecko bo liczył,że wkręci się w moją rodzinę a sam nigdy nic nie zarobił, ojciec kupił mu prawo jazdy/bo to wypadało żeby miał a on sam nigdy sobie nie zrobił.../, pomógł założyć własną firmę, dziś nie jesteśmy ze sobą jestem samotną matką a pedał oszukuje sąd jaki on biedny by nie płacić zobowiązania na dziecko...

ale wyliczanie zwiazku ze ja mam tyle on tyle jest żałosne , bo nie daje gwarancji na zwiazek a raczej jest pewne ze zwiazku nie bedzie sam osobiscie wierze w prawdziwa milosc i takiej szukam a raczej szukalem ale to bez celu bo wiele kobiet jest wlasnie takich jak Katherinne patrza na korzysci z mozliwej FUZJI dwóch osob a nie na to co sa w stanie przejsc razem w trudnych chwilach . Caly ten temat zalozylem z cieawosci jako tzn prowokacje ktora pewni ludzie zauwazuli inni nie ale latwo to dopasowac do ich wypowiedzi i to jaki poziom ci ludzie reprezentuja , moze to wkoncu da wam do myslenia drogie panie ....

do Katherinne widac ze jakis facet ostro zagral na twoich uczuciach albo jestes autetycznie pusta osoba