Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asasss2

czy golicie sobie miejsca intymnie "na łyso" idąc do ginekologa???

Polecane posty

Gość asasss2

Na co dzień się golę w miejscach intymnych "na zero" lub niewiele zostawiam. Trochę krepuję się całkowicie ogolona albo z jakimś cienkim paseczkiem iść do ginekologa. Oczywiście nie chodzi mi o to by być całkowicie zarosnięta.Jak wy chodzicie, golicie się na zero?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosX
to kwestia indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilili
ja na zero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też właśnie miałam ten problem, że głupio tak całkiem na "łyso" . do gine zbierałam się jakiś czas i zostawiłam trochę włosków, ale ładnie ogólnych wokół i nie za długich. więc ani nie busz ani nie sam malutki paseczek :D ale następnym razem zobaczę, może bedę miała kaprys na łyso ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to ja lesbą jestem, żeby się depilować dla mojej "doktór"? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chodze na łyso
skoro gole sie tam regularnie to czemu mam sie wstydzic ogolic jak ide do gina? zreszta ja chodze do kobiety tylko:D wole juz byc tam łysa niz zarosnieta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×