Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spali lili

takie głupie pytanie do zapracowanych...

Polecane posty

Gość spali lili

czy robicie w pracy kupe? bo ja zaczełam pracować w tym tyg... moje pory toaletowe sa w godz pracy... niestety kibelek jest mocno publiczny i trudno o prywatnośc... dlatego po prostu mecze się caly dzień... ma tak tez ktoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciuś po kreczmanie
Cycki lepi pokaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spali lili
brzydula a nie wstydzisz się? bo ja cholernie... kurna nie ma sie jak skupić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolllllllllol24
ja bym nie mógł;D:D:D Serio bez przesady wolałbym wsiąść w auto i do domu pojechać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spali lili
Karol no ja właśnie tez nie moge... swój kibelek to inna bajka :) mozna siedziec do woli nie stresowac się niczym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martoni datoni
ja nie mam z tym problemów, siadam i sram :D a ze inni sie zoriętuja że to robie? hmm... wali mnie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolllllllllol24
Kiedy dziewczyna mówi "sram" to jakoś dziwnie chamsko brzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martoni datoni
hehehhe jestem facetem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spali lili
hehe Martoni tez myślałam że jesteś babeczką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolllllllllol24
Ale zaraz zaraz... to dziewczyny też robią kupę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spali lili
nooo ale taka inną niz faceci... nasza kupa pachnie i jest różowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrrrrrrrr
robię rano a czasem i drógą wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblubienica 🖐️ ale temam nam sie do spotkania trafił ;) hihihi co do zalatwiania się na obcym kiblu to mam mieszane uczucia... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam fajny kibelek w pracy, z przedsionkiem, podzielony na płcie, więc luzik ;) zasiadam sobie zawsze po śniadanku, przy okazji zabierając kufel po herbacie do mycia jeszcze sobie uchylam okno i podziwiam piękne okoliczności przyrody, jeśli nie jest zbyt zimno, mam też widok na bramę wjazdową na teren firmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh Ewa rozbroiłas mnie ta historią :) hihihi a jak rączki myjesz to przy okazji i kubek wiec 2w1 ;D hihihi ludzie wypowiadac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli już chcesz to wiedzieć
to ja nie robię, ale wynika to z bardzo prozaicznych powodów: stare budownictwo, nie wiadomo kiedy remontowana kanalizacja, która często się zapycha i w ogóle lepiej nie robić tego, jeśli się nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyghujklmm
a ja robię raz na 4-5 dni więc nie muszę w pracy, a jak dojdzie już co do czego to zawsze wieczorem na własnym kibelku z gazetką :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fusy zostają w sitku akurat, a kupa raz na 4-5 dni - to stan chorobowy, trzeba leczyć, bo zatrujesz organizm za kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty te wszystkie dni kupe nosisz w sobie,,,, jak w reklamie aktiwi... to sie leczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz dziennie... czasem 2 :) ale na cudzym kibelku to w stanie wyjątkowej konieczności... po prostu nic nie indzie... dupa sama rozpoznaje teren ;) hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe kredki.
ja nigdy nie robie kupy w pracy, jak mi sie zachce to zaciskam posladki i czekam az przyjde do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×