Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

perełka1485

czemu facec to świnia ;-(

Polecane posty

Trzeba by było tych świn zapytać.A przepraszam,nie obrażajmy świń to fajne i mądre zwierzątka. ;) A tak na serio,moje wyrazy współczucia.Glowa do góry,nie on jeden jest na świecie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli on jest na tyle głupi, żeby odejść.. to Ty bądź na tyle mądra, i mu na to pozwól może i proste ale jakie mądre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej pomyśl czego mu brakowało i czemu odszedł? Żebyś za 5 lat nie musiała znów zakładać takiego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja odeszlam...codziennie jarał zasrana trawe,zaczal mnie olewac a ostatnio na wyjezdzie (taka mial prace) poznal jakas dziewczyne,znalazlam zdjecie (naprawde brzydka) no ale twierdzil ze to nic nie znaczy ;-) jak można być takim tchórzem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŁŁŁe,ja myślałam że to on cie rzucił.Jak Ty go rzuciłaś to podjełaś słuszną decyzje.Sam fakt,że jarał olewał i w krotkim czasie znalazł sobie inną ( ale to maly szczegół ) on nie jest ciebie wart.Serio.Nie zawracaj sobie nim gitary-mysli.Nie warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet i niech mi sie oberwie
ale zawsze warto zapytac co bylo przyczyna ze twoj facet taki byl... moze w trawe uciekal od rodzinnych problemow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet i niech mi sie oberwie
ale nie byliscie po slubie tak??? bo to chyba taki luzny nieformalny zwiazek byl... dzis jestesmy razem jutro moze nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perelka, jesli Twoj facet nalogowo jara zielsko, to dobrze ze z nim zerwalas, wiem cos o tym, to najwieksze gowno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trawe to on kochal i kocha od 16 roku zycia!!! nie mial problemów po prostu lubil jarać,ale w ostatnim czasie to przesadzał z iloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej niech nie pada i nie błaga ją o powrót. Po co dziewczynie taki ktoś ją jara trawke i ma ją gdzieś. Niech lepiej troche przecierpi,a za jakiś czas być może pojawi ktoś nowy o wiele lepszy od poprzednika kóry będzie cię przedewszystkim szanował,tego ci życze autorko wątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perellka, naprawde znam ten temat na pamiec i w iem ze kazdy kto mowi ze trawa jest cool jest zwyklym idiotom. przez to rozjebal sie moj zwiazek, nadal jestesmy razem ale tego juz sie nie naprawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślubu nie było,był plan na kiedyś,mieszkał u mnie.... pare miesiecy temu wyszedl z więzieni(czekałam na niego ponad rok)...obiecał,ze nie bedzie jarał,ze zmieni kolegów itd MYDLIŁ MI TYLKO OCZY ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEKUJE ;-) MAM nadzieje,ze kiedyś znajdzie mnie porządny facet ;-) trawa raz na kilka miesiecy jest nie grozna ale jak ktos czesto jara to niszczy sobie MÓZG 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie i tu twój błąd.niedośc,ze koleś siedział,jarał po wyjściu obiecał że się zmieni,ale jego nawyki-nałóg plus koledzy byli silniejsze od tego by poprawić stosunki między wami.A z drugiej strony ty troche ;) naiwnie mu wierzyłaś i dałaś mu szanse,kórej nie wykorzystał.I już nie powinien wykorzystać,zapomnij o nim bo powótrze po co ci koleś z marginesu społecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest i tego się trzymaj.Musisz to przetrwać a za jakiś czas pewnie wyjdzie słońce ;) Tak jak napisalam w innym wątku dziewczynie,tak też napisze i tu Tobie,że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×