Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

plastusiowa

wlasnie zyc mi sie odechcialo

Polecane posty

jestem po filologii germanskiej...jakbym pod koniec liceum byla madrzejsza, to na pewno co innego bym studiowala. tym bardziej ze 3 lata studiowalam dziennie , a potem w krakowie zaocznie (a przy jezyku obcym studia zaoczne to samobojstwo:O ) jestem z ostrowca swietokrzyskiego wiem ze nie jestem jedyna z takim problemem, widzialam sie dzis z moja kolezanka, ma tak samo... na razie probuje wysylac cv gdzie sie da, mam czas do stycznia, jesli sie nie uda to czeka mnie posadka w sklepie spozywczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy arbus czerwony
Cześć plastusiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycie z alkoholikami - jak ja to znam ! :( Tylko , że mi się nawet pewnie studiów nie uda skończyć . :( Życzę powodzenia :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy arbus czerwony
Chciałem się przywitać tylko ale widzę że przerwałem rozmowę .Dobranoc. Powodzenia wszystkim życzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie z alkoholikiem jako jego dziecko to w ogole jakas porazka. teraz mysle, ze nawet jesli uda mi sie dostac w koncu jakas prace, wyprowadzic, to co z moja mama? moja mama jest tak cudowna osoba, tak duzo w zyciu osiagnela, a ma takiego faceta za meza... przez to w ogole sie zastanawiam czy jest sens w ogole sie z kims wiazac? przeciez moj ojciec tez byl kiedys fajnym facetem, w ktorym moja mama sie zakochala. nie mowiac o tym ze mam wyrzuty sumienia bo czuje chwilami ogromna nienawisc do ojca, za to co robi... bo czasem potrafi byc naprawde fajnym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×