temperatura a miesiączka!!!!!!!!

okres niby mialam 10 listopada czyli w srode bylo norlanie a w czwartek juz torszke potem nie bylo wcale a w piątek pojawily sie znow plamienia i trwaly az do soboty nigdy tak nie mialam dzis mamy19 listopada i to jest moj 10 dzien cyklu a moja tempearua wynosi od owulacji 37,4 po okresie nieznacznie spadla do 37 i caly czas sie utrzymuje niewem co o tym sadzic takiego kresu nigdy nie mialam zawsze trwal pełne 4 dni ja mierze tem od niedawna od tamtego miesiaca i niemam jakiegos szczególowego porównaania ale to sa moje tempki z tamtego miesaca i tego 28.10. 16 dzien -36,7 29.10 17 -36.9 30.10 18 -37,1 31.10 19 -37,1 1.11 10 -37,1 2.11 21 -37,3 3.11 22 -37,3 4,11 23 -37,3 5.11 24 -37,3 6.11 25 -37,6 7.11 26 37,6 8,11 27 -37,3 9.11 28 -37,3 10.11 1 37,3-mierzenie tempki potem okres caly dzien 11.11 2 - 27,2 okres słąby 12.11 3 - 37,2- plamienia 13.11 4 37,2 -plamienia 14.11 5 37,2 15.11 6 37,00 16.11 7 37,00- 16,11 8 37,oo 17.11 9 37,00 18,11 10 -37,00 19,11 11 -37 mierze od niedawna wiec nie mam porównania czy ta tem, nie powinna byla spasc???

tępki to masz ale mózg.

już setny raz pytasz o to samo! Zrób betę z krwi i masz 100% pewności. Temp. podstawową masz wysoką jak widać i może taka Twoja uroda. a mierzysz prawidłowo?

Istnieje wysokie prawdopodobieństwo że wsadza termometr w dupe i tańczy kankana, z debilami nigdy nie wiadomo.