pokuta za zdradę

Osobiście bardziej skłaniam się ku zatajeniu prawdy i duszeniu się we własnym poczuciu winy, jeżeli ktoś jest absolutnie pewny, że to była najgorsza rzecz jaką obojgu mógł zrobić i żałuje tego z całego serca. W innym przypadku niech zdradzający nie żeruje na naiwności partnera i wręczy mu pozew, aby oddać się rozkoszom w pełni.

lubię się rozbierać naprawdę jesteś tak ograniczony/a, że nie wiesz , iz qrwa bierze pieniądze za sex???

Bazienka, a do Ciebie jak do ściany. Mnie nie interesuje Twoje życie, życie autorki, napisałam jedynie cudzą opinię. To oczywista oczywistość, wręcz truizm, że nie należy zdradzać w ogóle, a jeżeli ktoś nie ma zamiaru zrezygnować z takiego życia, niech nie składa zobowiązań. Ale jak ma się to do tego co napisałam. Według tego konkretnego księdza, związku nie buduje się na kłamstwie, a to czy Tobie żyło z tym lepiej czy gorzej naprawdę nijak nikomu się w tym temacie nie przyda. Mowa o spowiedzi, a nie o tym jak przeżyć zdradę.

trele morele naprawdę jesteś tak ograniczona że nie wiesz że kurwa to charakter nie zawód:D:D:D:D:D:D:D:D

Nie mówiąc o tym, że ty trzymasz się od kościoła daleko, ten problem Cię nie dotyczy, może na szczęście nie będziesz musiała się z takimi dylematami zmagać. A autorka pytała o pokutę. I ja się spotkałam z taką a nie inną opinią księdza, a warto by poznała ich wiele, aby potem z konfesjonału nie wyszła zaskoczona bądź załamana. To czy to ma sens czy nie, nie mnie oceniać. Ja mam swoje zdanie w tej kwestii, ale o nie nikt tutaj nie pyta.

ja jestem zdania ze jesli to jeden traz to milczec ale jesli sie zdradza non stop co noc z inna to lepiej zeby partner/ka wiedzial/a i mogl/a wybrac samodzielnie swiadoma/y wszystkiego tyle

w życiu nic bym nie powiedziała żadnemu ksiedzu

no ja sie spotkalam z tym o czym mowie- niech wyrzuty sumienia beda pokuta

no i już kilka razy widzę dostało mi się od k... oj moi drodzy uległam pokusie ale nie nazwałabym ani siebie ani nikogo innego k.... teraz mam wyrzuty i to mi zabiera sen

nie ulegaj

ja bym chyba nie wytrzymała i powiedziała mężowi lub od niego odeszła

oj autorko wiedziałaś że ktoś tak napisze na forum;) padło na mnie akurat:)

JA NA TO PATRZE JESZCZE INACZEJ. ZONE KOCHAM PONAD WSZYSTKO ALE "ZDRADZAM" JA CZESTO FIZYCZNIE, BO UWIELBIAM SEKS Z ROZNYMI KOBIETAMI. ZDRADZAM DALEM W CUDZYSLOWIU, BO WYDAJE MI SIE, ZE TO NIE JEST ZDRADA, PONIEWAZ Z WSZYSTKIMI KOBIETAMI Z KTORYMI JESTEM BLISKO ROZMAWIAM NAJPIERW ZEBYSMY ROBILI TO TYLKO ANALANIE LUB ORALNIE + PETTING. TAK WIEC NIE MA TYPOWEGO STOSUNKU WIEC TO NIE JEST CHYBA ZDRADA, BO KONCZE ZAWSZE W ODBYCIE ALBO W USTACH. CO O TYM SADZICIE?

prosta odpowiedz, czy jakby Twoja zona robila to z innymi facetami..no weiesz tylko konczyliby w ustach albo w tylku...to pewnie tez nie bylaby to zdrada hahahaha..dobre usprawiedliwienie hehehe.

NO TAK MASZ RACJE, JAKBY TAK ROBILA MOJA ZONA TO NIE MIALBYM DO NIEJ PRETENSJI - TO NIE BYLABY ZDRADA

WIESZ JA TRAKTUJE KOBIETY JAK PRZYRZAD I NIE MIALBYM NIC PRZECIWKO JAKBY MNIE TAK TEZ TRAKTOWALY. NIC MNIE Z NIMI WIEKSZZEGO NIE LACZY, NAWET NIE MUSZE WIEDZIEC JAK MAJA NA IMIE. JAK MAM OCHOTE NA PRYZGODE TO PO CO MAM SAM W UBIKACJI MACHAC JAK MOZE TO ZROBIC JAKAS DZIEWCZYNA. TAKZE SLUZY TYLKO JAKO NARZEDZIE A ZONE KOCHAM I TRAKTUJE ZUPELNIE INACZEJ

bo musisz wiedziec, ze Twoja zona wlasnie tak robi, jak dobrze, ze ma Twoje blogoslawienstwo.

A TY NIE MASZ OCHOTY SIE ZABAWIC? DALBYM CI POSSAC. ZROBILBYM ROWNIEZ CO TYLKO BYS CHCIALA. NAPISZ DO MNIE MICHAL.MANIEK@GMAIL.COM