Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość looking for job...

(????)

Polecane posty

Gość looking for job...

Ludzie, czy to w porządku? Poświęcasz czas na rozmowy kwalifikacyjne", jeździsz, denerwujesz się, masz nadzieję,że zostaniesz potraktowany poważnie i co dostajesz w zamian? "Na pewno się odezwiemy, proszę czekać..." Ile takich przypadków miałam, nie da się zliczyć... Teraz znowu czekam na odpowiedź... Niedługo minie miesiąc, obiecywali odezwać się najpóźniej po tygodniu... "Jesteśmy poważną firmą i poinformujemy panią bez względu na wynik rozmowy..." Przecież do cholery się nie obrażę jeżeli mnie nie zatrudnią, nie jestem dzieckiem, skoro się nie nadaję to ok, ale chodzi tu o wizerunek danej firmy, takie lekceważenie ludzi... Chodzi tu o napisanie głupiego maila lub chociaż 15 sekundowy telefon z informacją-czy to tak wiele? Chcę wiedzieć na czym stoję, czekam aż się odezwą a między czasie mam jeszcze inne oferty.. Co robić? Napisać maila do pracodawcy? Jeśli tak, to jak go sformułować, by delikatnie dać do zrozumienia,że się czeka tyle czasu, a oni leca w kulki? Po takim traktowaniu, to sama nie wiem, czy chciałabym pracować w firmie, która lekceważy pracowników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka B
Tylko że takie traktowanie jest wszędzie. Nic tym nie wskórasz. Jeśli się nie odzywają to znaczy że nie są Tobą zainteresowani. Możesz zadzwonić i po prostu zapytać, jak rozpatrzyli Twoje podanie. Nie pisz maili po prostu zadzwoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk
skoro sie nie odzywaja to zanczy ze nie dostalas pracy i szukaj dalej.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looking for job...
Ja rozumiem, tylko po co rzucać słowa na wiatr, wiem,że jeszcze nikogo nie zatrudnili, do tej pory były dwie panie na tym stanowisku, firmie teraz gorzej się powodzi, jedna pani odeszła i ta druga robi za dwie-tak jej prezes kazał, szukają oszczędności, ok. W końcu to jedna pensja mniej do wypłacenia, ale i tak kogoś w końcu zatrudnią, poszłam tam "po znajomości" z polecenia, ale to w końcu prezes firmy, chciałabym dać delikatnie znać,że czekam dalej i mi zależy. Mogli by zadzwonić, że rekrutacja skończona przykro nam, nie spełnia pani wymagań, lub prosimy jeszcze czekać i tyle, to tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka B
Eh bo ty nie wiesz chyba że w Polsce to znana praktyka. Często się stosuje zapewnienia bez pokrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×