Jak mam mu to wytłumaczyc :(:(:(:(

a co do tego twojego meza- czy chlopaka (bo nie pamietam co pisalo) to wydaje mi sie ze jakis taki maminsynkowaty... skoro tak wielbi wlasna matke i uwaza ze wszystko co robi jest cudowne, a nie docenia co robia innych... dziwny typ... ja bym z takim nie wytrzymala

no wiesz mi ciuchy z lumpeksu nie przeszkadzaja nie mam zamiaru wydawac 100 na ciuszek ktory dziecko ponosi z miesiac ale jak zakomunikowalas jej wprost ze nie chcesz ubranek z lumpeksu, to ja na twoim miejscu bym to powtorzyla. i nie przyjela jak dojdzie co do czego nie moze byc tak, ze oni lekcewaza twoje zdanie

Najgorsi są tacy zabardzo wpatrzeni w mamusie.

a ja własnie takiego mam, moja mama razgo ochrzaniła, ze slyszy tylko mama mama i mama. Wiecie co, jutro pojde do lumpeksu i zobacze jak tam jest:) Ale od tesciowej nic nie przyjme!

No tak zrób. :)

A tesciowej i tak utre nosa za to ze kiedys mi powiedziała, ze lepiej by moze sie stało, gdybym poroniła! nigdy tego nie wybacze. Chyba chce mi pokazac jak bardzo niechce wnuczka

oj nie pisałaś że to takie straszne babsko. Ja po takim czyms to bym chyba nigdy sie do niej nie odezwała. Podziwiam.

jak nie chce to jej go nie przywoz i tyle ja jestem czasem wredna suka i bym jej o tym przypomniala jakbysie wnukiem zaczela zachwycac

tylko wiesz od jednego razu to mozesz nic nie upatrzyc :) po takich sklepach trzeba chodzic czesto, zwlaszcza w dni jak sa dostawy :p ale wtedy babki wyrywaja sobie z rak normalnie co sie da :D szalu niektore dostaja :D ale warto, zwlaszcza po dostawach albo jak sa obnizki. nawet za 30gr fajna bluzka sie trafi :D

no i napisz koniecznie jutro jak wrazenia po pierwszej wizycie w szmateksach :D

A ja sie zgadzam z autorka. Ja tez bym nie chciala uzywanych ubranek. Nie chodze do lumpeksow i nigdy mi nawet przez glowe nie przeszlo,zeby tam pojsc. Co absolutnie nie znaczy,ze neguje osoby ktore tam chodza. Kazdy ma jakies tam swoje zdanie i przekonania. Skoro dziewczyna nie ma checi bierac dziecko w uzywane ubranka ma do tego calkowite prawo a Wam dewoty nic do tego. Skoro ja stac moze nawet ubierac dziecko raz w jedna rzecz - jej sprawa. Niemniej jednak wydaje mi sie,ze tesciowa chce zobic jej na zlosc. A tym textem,ze lepeij by bylo gdybys pornila to wogole dala czadu. Ja jestem zlosliwa baba, wiec na Twoim miejscu nastenym razem gdybym ja zobaczyla pochwalilabym jej stroj i powiedziala,ze zawsze tak jest ladnie i niepowtarzalnie ubrana i na pewno ubiera sie w lumpeksach, bo jej stoje sa niepowtarzalne:-P Ubranka mozesz ogladnac, anuz Ci jednak cos w oko wpadnie i sie jednak przekonasz a jak nie to spakoj i oddaj potrzebujacym.

nie obrazaj mnie kobieto z wpisu powyzej. slowo ''dewota'' do mnie zupelnie nie pasuje i nie wiem skad taki wniosek... to uwlacza ma godnosc...

wiesz to nie chodzi o to czy z lumpa czy nie z lumpa ale zakladam ze obie rodziny sie znaja i jakbym zarabiala 7k to zwyczajnie glupio mi byloby zwalac na te druga biedniejsza rodzine najkosztowniejsze wydatki. tym bardziej bym chciala mlodych i tamtych rodzicow odciazyc i kupilabym lozeczko, wozek, pieluchy, ciuszki. a nie jasnie pierdolona pani nakupi ubran z lumpa za 2 zeta za sztuke druga rzecz, to to ze ona doskonale wiedziala ze autorka uzywanych ubran nie chce. ma swoje powody i nie chce a babsztyl robi jej na zlosc to zwyczajna proba sil. jak sie zgodzisz na takie cos to baba bedzie toba pomiatac a facet jesli tego nie widzi to zwyczajnie jest debilem