malowanie paznokci, co robię źle

jak długa przerwa powinna być między nakladaniem poszczególnych warstw? bo nakladam 3, i robię chyba to za szybko. niby są juz pazurki suche wszystko okej, ale jak gdzieś niechcący mocniej w płytke się dotkne czy coś to widać odgniecenie np. wzorek z materialu. czemu lakier jest taki "miękki"? i nie chodzi o jakosc bo próbowałam roznymi i zawsze to samo

poczekaj dłuzej, pod spodem lakier jeszcze nie zasechł

Maluje dwa razy jeśli lakier jest ciemny (czerwień, brąz). Czekam mniej więcej 15,20 minut. Potem nakładam jeszcze utrwalacz... ale i tak staram się 2,3 godziny nie przesadzać z wszelkimi pracami. Najczęściej maluje na noc.

3 warstwy to za duzo dlatego lakier robi sie taki "miekki" powinnas nakladac 2 warstwy maksymalnie pozniej ewentualnie zakonczyc odzywka czy lakierem bezbarwnym i odczekac ja jak nie jestem pewna czy lakier juz wysechl to daje dlonie pod zimna wode i patrze czy zostaja mi kropelki wody na plytce paznokciowej jezeli tak to juz nie mam sie czym martwic