Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 24_latek

Wrocławska samotność

Polecane posty

Gość 24_latek

Cholera, znowu był piątek i siedziałem sam na chacie pomimo obdzwonienia większości znajomych ale na szczęście zadzwonił dalszy znajomy i wyciągnął mnie na miasto. Czy Wy też tak macie że przychodzi weekend a Wy jesteście skazania na samotnego drina przy laptopie? Kiepsko widzę wyjście samemu do klubu choć w desperacji mi się zdarzają spacery po rynku i okolicy. Nie mówiąc już o poznaniu dziewczyny... Do której nie podejdę to zajęta albo nie zainteresowana a brzydalem nie jestem. Są tu jakieś interesujące postacie w podobnym wieku płci żeńskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie założe bo nie mam
ja jestem z wrocławia , ale troche starsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclaw niby taki super
ale jakos tak dziala dolujaco, coraz czesciej to slysze. W sumie nie ma co tu robic tak szczerze mowiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclaw niby taki super
poza rynkiem i okolicznymi klubami reszta miasta to niekonczaca sie szarzyzna i nuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...przy laptopie?" Nie. My biedni kojarzymy internet ze stacjonarnym wynalazkiem McGaiwera. A samotność z brakiem zainteresowań i ich nie wtłaczaniem w życie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mortifer, masz dobrą stopkę. ja zwiałam z Wrocławia i teraz wybieram samotność w Warszawie. życie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclaw niby taki super
startujemy: krzyki-poniemieckie wille i starzy ludzie park poludniowy-nuuuda pare blokowisk, carrefour, znow jakies blokowiska, zajezdani tramwajowa, jakas szkola stara, pks, pkp stare szare kamienice, rozpadajaca sie obskorna ulica, znow jakies bloki, jakis rozsypujacy sie plac, torowisko tramwajowe, znow jakis hipermarket, galeria, blokowisko, sypiace sie kamienice, znow galeria, osiedle poniemieckich domow i znow starzy ludzie znow blokowisko kolejny market itd itp. Ale konkretnie to nic tu nie ma. Jakby nie bylo kubow to gdzie byscie poszli kolo 23 wieczorem zeby sie przejsc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie. Ty nauzykaa wybrałaś bo nie miałaś wyboru. Znałem jedną osobę z Wrocławia... też jest w Warszawie. I nie pojechała tam za chłopakiem którego ubóstwiała ponad swe życie, acz za najpiękniejszą przyjaźnią jaka kiedykolwiek mogłaby się zrodzić pomiędzy dwojga ludźmi. [kobiece JA] ;) A stopka bo mi dokopali TU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie uważam że Wrocław to jakieś super miasto... poza Rynkiem nie bardzo jest gdzie wyjść nocą jak się nie chce dostać kosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ciekawej, dopiero szukam pracy, dojeżdżam tam... kiedyś chciałam zostać we Wrocławiu. teraz wolałabym jechać jeszcze gdzie indziej, ale co z tego... ja w Warszawie nie mam przyjaciół, nawet znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie spodobal Ci sie Wroclaw?? pytam bo interesuje mnie opinia przyjezdych o tym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oobaaaaaaaaaaaaaa
24 latku masz tu stronkę może poznasz ludzi na wyjścia www.wyjsc.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkałam dość długo we Wrocławiu - podobało mi się. Podobało. Czułam się zmęczona tym miastem, ludźmi, uczelnią i ciągłym pędem za pieniądzem... nie tylko ja to tak odbieram. Wielu moich znajomych wyjechało z Wrocławia albo wyjedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocław to dno. Zlepek kokieteryjnych żolibowców i ludzi z dwóch światów szukajacych miasta zakochanych nad brzegiem ubikacji dalej zwanej Odrą. Widziałem fontannę i hotel Sajgon. Jakbym w ogóle nie wyjeżdżał z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kątem oka..
ja tam mieszkam w Wawie i tu i dobrze ;) nauzykaa a ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kątem oka..
i co porabiasz w Wawie? Studiujesz pracujesz??? A ja mam 26 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortifer moglbys jasniej?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zamiar znaleźć pracę w Wawie... a kończę studia we Wrocławiu. mam nadzieję, że kogoś tam spotkam z kim można będzie wyjść na piwo i pogadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki koniec skoro nawet
Wrocław ma przynajmniej jakiś klimat, w przeciwienstwie do bezpłciowej Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kątem oka..
na pewno znajdziesz znajomych w nowej pracy poza tym zapisz się na jakiś kurs tam też poznasz ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kątem oka..
hehe ;) ja zaczęłam tu mieszać ok 4,5 roku temu pracowałam w 3 firmach i w każdej poznałam fajnych ludzi z niektórymi utrzymuję kontakt z innymi już nie ;) na kursie językowym też poznałam fajnych ludzi często wychodziliśmy na piwo po zajęciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×