Siostra powiedziała, że zasługuje na śmierć...

zaczeła mnie dusić i bić, a wszystko o jedną bluzke... ile jeszcze bede musiala znosi wyzywanie, bicie? Nie wiem po co to pisze, pewnie zaraz zostane zjechana.:( nie moge się uspokoić, ciągle płacze.....

mieszkacie z rodzicami? jeżeli tak, to im naskarż

tak.. mój ojciec siedział w pokoju obok, wszystko słyszał, ale oczywiscie nic nie zrobił. Mowił jej tylko zeby sie nie darła.. ja jej nawet nie oddawaąlam i sie nie odzywalam bo wiedzialam jak bedzie, zaczniemy sie bic i do niczego to nie doprowadzi. Rodzice nic z tym nie zrobią, jeszcze mnie opieprzą że wziełam coś co należy do niej:(

może dlatego , że jestem efektem nzdrady mamy na wczasach w sanatorium , urodziłam się z lekkim upośledzeniem umysłowym , rodzice chyba mnie nie kochają

a co z tą bluzką zrobiłas moze o nie była pierwsza bluzka

zabrałam ją bo miałam iść na pierwszą w życiu randkę z chłopakiem bez nóg , a rodzice mi nie kupują uważając , że będe zdzierać to co zostanie po siostrze bo mi strojenie się nie jest potrzebne

Stara święta zasada. Wbij ją sobie do łba. Nie bierze się cudzych rzeczy! Siostra nie powiem, że zachowała się ok, ale ty również. Nie powinnaś jej rzeczy ruszać bez pozwolenia.

nic, poprostu nie mogla jej zalozyc bo powinna juz isc do prania. Ona tez nosi moje rzeczy i to czesciej niz ja jej.. Jest starsza ode mnie.. Ona zaczela mnie wyzywac od psów , powiedziala ze zasluguje tylko na smierc..

te ostatnie posty to podszywy

nie przejmuj się :( Wiem co to znaczy .. a skoro Oni nie reagują to nie możesz jej oddać ?

a to jak tak jest, że ona nosi Twoje, to bardzo nie fair z jej strony i rodziców, że nie reagowali. Niech nie rusza Twojego w takim razie. Bardzo nieempatyczna z niej osoba. Żeby dla siostry być tak wredną.

ja zawsze jej oddawałam i do niczego to nie prowadzilo.. ale dusic to mnie jeszcze nie dusila.. postanowilam , ze bede opanowana i nawet sie nie odezwe to moze pojdzie . No w rodzicach nigdy nie mialam wsparcia, nawet jakbym powiedziala ze ona mnie "zabila" to by pewnie mnie jeszcze za to opieprzyli..