kobietki, co lubicie w łóżku, czego nie zniesiecie?

jw

Lubie wszystko

wszystko

Punkte- czyżby? Ja nie cierpię jak facet liże mnie po twarzy a nie niżej!

jajka nie zniosę, ale lubię jajka

paradoks - jak sraczka - rzadko i często :D

Wszystko, bez ograniczen. I nie ma, ze boli :D

Jajka ale tylko pachnomce o taaak....

Szkoda tylko, ze jestem samotna!!

A wsadzanie palca w tyłek?

wszystko :)

Nazywanie kobiety kurwą i dziwką to normalne?

i tez jestem samotna, niestety :(:(

Bez wydurniania, tu o moje życie chodzi.

w lozku? jesli slysze od swojego partnera takie slowa to poprostu wybucham :):) uwielbiam to.Oczywiscie w gre nie wchodzi uzywanie takich slow na codzien.Poprostu zwyczajnie jestem jego dziwka, ale w lozku :)

Uwazam to zanormalne, facetow kreca takie gierki.Do tego lekkie szrpanie z awlosy, klepanie w tylek, i mowienie sobie do ucha roznych swinstw .:)

No tak, rozumiem wyzwiska w amoku gry, ale mnie to już zaczyna wkurwiać i odechciewa mi się, jak słyszę ty taka nie taka i w pysk potrafi dać a potem przeprasza i mam dość.

HA! Co wy na to?

tak klepanie w tyłek mówienie rucham Cię albo zerżnę Cię jak dziwkę w łózku to jest fajne i podniecajace :)

z tym pyskiem to już przesada!

Też tak myślę, za dużo pornosów ogląda i potem mnie wkurwia i dziwi się, że leżę jak kłoda.

to powiedz mu o tym że tak nie chcesz

z lekkiego liscia tez milo jest dostac:) Ja generelanie lubie na ostro.Zalezy kto co lubi.Uwazam, ze faceci tez to lubia.Chociaz delikanie i romantycznie tez jest ok.Dla mnie seks jest swego rodzaju gra, zabawa.Uwielbiam delektowac sie cialem partnerA.tO COS CUDOWNEGO I NIE WIEDZE NIC ZLEGO W TYM, ze od czasu do czasu dostane przy tym klapsa w tylek, badz pociagnie mnie za wlosy.Wiem, ze mnie szanuje w zyciu codziennym.

A tak wogóle to aby szybciej najlepiej podnieca go własna reka i mam dosyc, na wymioty mi się zbiera jak o tym myślę.

Ja nie lubię wyzywania w łóżku, wkońcu nie jestem kurwą w białym futrze i skórzanej mini, nie kręci mnie to.

Nie mówię, że leje mnie i wyzywa na codzień, wręcz przeciwnie, kochający i troskliwy, tylko czasem taki diabeł go ogarnia, że kończy się awanturą:(((

stayaway -- ale na pewno kreci to Twojego faceta.

Chcialabym miec takie problemy.Szkoda, ze jestem sama :(

Chetnie bym pobuszowala :)

Ja nie mam nic przeciwko delikatnej perwersji ale czasami to już mnie szlag trafia, bo on inaczej nie potrafi.