Stara miłość nie rdzewieje.. Były a obecny// zdrada.

Byłam kiedyś z pewnym mężczyzną - Adrianem, ogólnie zanim zaczeliśmy ze sobą być nienawidziliśmy się jak pies z kotem. Skakaliśmy sobie do gardeł. Przyszedł taki moment że spotkaliśmy się kilka razy przypadkiem i coś zaiskrzyło. Nie byliśmy razem długo. Rozstaliśmy się. Minęły 2 tygodnie kolejne przypadkowe spotaknie i powrót. Wszystko jak w bajce. Pojechałam z kumpelą na impreze. poznałam super faceta ( Juliana). Zadbany, przystojny miły - IDEAŁ. Nie wiem co mi strzeliło do łba ale postanowiłam że spotkam się z nim jeszcze raz. Spotkałam. Doszło do kilku niewinnych pocałunków. Zaoroczyłam się jak szczeniak. Odeszłam od Adriana. Zostałam z Julianem. Byłam z nim (obecnie też jestem) niecałe dwa lata i przypadkiem zaszłam w ciąże. Niejednokrotnie przydazyło mi się przypadkowo spotkać z adrianem. Zostaliśmy przyjaciółmi. Chodziliśmy razem na zakupy i zwierzaliśmy się sobie. Z Julianem jestem szczęśliwa, ale od dłuższego czasu Adrian teoretycznie pcha się w moje myśli. Non stop o nim myślę.Jak by to była gdybym tego nie spiep^^ła!! Miałam nawet myśli żeby odejść od Juliana bo gdzieś tam jeszcze w moim sercu jest jego poprzednik. Nie wiem co mam zrobić. Starać się o Adriana i odejść od Julka ? Czy może z nim zostać? Pomóżcie, proszę.

A dlaczego ?

Dlaczego mamy pomagać ?

Myslisz , że Adek będzie chciał wychowywać obcego bahora ?

po pierwsze nie bachora :/ Po drugie nie napisałam o tym ale on stwierdził że żałuję że to nie jego diecko. Po za tym mówił że zawsze kiedy będę chciała mogę się o niego starać ( jak już miałam dziecko)..

Julian Tuwim :D