Mam pytanie do mądrych dziewczyn które mi nie będą ubliżać

Mam drugi dzień okresu i dziś wstałam dopiero o 10. Do czego zmierzam? Otóż miałam w sobie tampon przez prawie 12 godzin :O Nie wiem jak to się stało, nie poznałam aż siebie bo gdy mam okres to w nocy zawsze przełączam się na tryb "czuwania" i wstaję w nocy by zmienić tampon. Tym razem to się nie stało, eh. Czy teraz jest już pewne że załapałam jakąś infekcję czy tylko jeśli zdarzałoby się to notorycznie? Używam codziennie płynów do higieny intymnej. Martwię się i jestem na siebie zła że tak "zaspałam" tą nocną zmianę tamponu :O Proszę napiszcie coś.

nic się nie stanie, ale dla pewności lepiej dzisiaj uzywaj podpasek:)

myślę że nic ci nie będzie :) ale jeśli bedziesz czuła że cos nie tak wybierz się do lekarza

niestety nie mogę, używam tamponów do prawie samego końca okresu bo niestety mam bardzo obfite miesiączki i to dla mnie ogromny dyskomfort a nawet stres, gdy czuję jak mi leci :(

Nic Ci nie będzie :)

to chociaż przez kilka godzin uzywaj podpasek by wyleciało to co mogło zostać po nocy

naprawdę nie mogę, poza tym ginekolog nawet mi mówił że jak mam tak obfite to lepiej żebym tamponów używała

dzięki za wsparcie dziewczyny :*

no to masz jak w banku,ze cipsko zacznie ci gnić :P

Jak to nie możesz. Ja też mam bardzo obfite, a jak siedzę w domu na dupsku, to używam podpasek. Załóż rozmiar XXL i będzie z głowy, przynajmniej jak siedzisz w domu.

nienawidzę tego uczucia jak mi leci, co z tego że siedzę jak zaraz będę musiała wstać i będę czuć jak mi leci, poza tym jak mam tampon to mnie mniej brzuch boli (paradoksalnie)