Kopenhaska od 22.11.2010 ;)

Witam Zapraszam wszystkie chetne laseczki do wspólnego "dietowania" wspomagania i chwalenia sie wynikami, zaczynamy od jutra, jak ktos nie wie na czym polega, mogę wrzucic menu... Juz kiedys ją zaczynalam, doszlam do połowy i przerwalam, ale efekt byl bardzo korzystny... niestety potrzebna jest jeszcze KONSEKWENCJA PO DIECIE, dlatego zapraszam same wytrwale albo chcące w końcu powiedziec NIE! niezdrowej żywnosci, jedzeniu z nudów albo dla towarzystwa... Czas zrobic coś ze sobą... kto chętny? ;)

E ... kongratulejszyn ... super diete sobie wybralas ... spadki wagi masakrycznie ogromne, przybieranie na wadze w jeszcze lepszym tempie ;) A Ty czesto, podczas dochodzenia, przerywasz w polowie? P.S. ja zawsze jestem chetny

Kolego, takie podteksty zachowaj dla siebie;) ;p mnie mobilizują tylko szybkie efekty, jak zobaczę rożnice to potem łatwiej poświecic wiecej.

popieram borsuka. po prostu zmien nawyki zywieniowe i rusz dupe sprzed biurka. diety nie dzialaja. powie ci do kazdy dietetyk. 'mnie mobilizują tylko szybkie efekty, jak zobaczę rożnice to potem łatwiej poświecic wiecej.' jestes smieszna idiotka i najlepiej wypierdalaj stad w podskokach. ile ty masz lat? 15?

hmm sądzę, że to dobry pomysł, a mogłabyś napisać coś więcej na temat tej diecie?:) Pozdrawiam;)

yyy ... ale jaki podtekst? Chodzilo mi glownie o pomoc, bo sie na tym znal, a Ty w jaki sposob to odebralas? oO

znam* - hmm ... dlaczego ten wyraz nie chcial przejsc przez moje palce? ;) P.S. powyzsze to nie zaden podtekst!!! :P

a zamiast sie głodzić nie lepiej ruszyc tyłek na siłwonię czy aerobik? paskudna ta dieta...czarna kawa na pusty żołądek :O

Ja się przyłączam! Na głównym topicu o kopenhaskiej mam już jednego wroga także będę pisać tutaj :P

Kot - dywersyfikujesz topiki w celu nabycia wiekszej ilosci wrogow? :)

Nikogo nie zmuszam, gdyby nie bylo problemu otyłości i zapotrzebowania na diety to by nie było 1000 różnych diet... Proszę o troche wiecej kulturki w wypowiedziach, albo nie wpisywania sie wcale... wrzucam jadłospis ;) Dieta Kopenhaska DZIEŃ 1, 8 Śniadanie:1 kubek kawy, 1 kostka cukru Lunch:2 jajka na twardo, gotowany szpinak , 1 pomidor Obiad:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną Dieta Kopenhaska DZIEŃ 2, 9 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru Lunch:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną Obiad:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego Dieta Kopenhaska DZIEŃ 3, 10 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, 1 grzanka Lunch:gotowany szpinak,1 świeży owoc, 1 pomidor Obiad:1 plaster szynki, 2gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną Dieta Kopenhaska DZIEŃ 4, 11 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, Lunch:tarta marchewka, jajko na twardo, twarożek naturalny Obiad:sałatka owocowa,2-3 szklanki jogurtu naturalnego Dieta Kopenhaska DZIEŃ 5, 12 Śniadanie:duża tarta marchew z cytryną Lunch:duża chuda ryba Obiad:1 befsztyk, sałata i brokuły Dieta Kopenhaska DZIEŃ 6, 13 Śniadanie:kubek czarnej kawy, kostka cukru Lunch:kurczak, sałata z olejem i cytryną Obiad:2 jajka na twardo, duża marchewka Dieta Kopenhaska DZIEŃ 7 Śniadanie:kubek herbaty bez cukru Lunch:kawałek chudego grilowanego mięsa Obiad:NIC

Miło, ze ktoś się przyłączył;) w takim razie Borsuku zapraszam do pomocy;) Znasz się na tym? czyli? ...

Nie :P Hm, ja wiem, że może jesteśmy głupie, stosując tę dietę, ale... Jak nazwiesz kogoś, kto się pyta z czego zrobić sałatkę owocową? No, dlatego mam wroga bo ciężko u mnie z cierpliwością :P Poza tym nie lubie ortodoksyjnych "kopenhaskowiczek". Ale nowomowa.

dieta brzmi świetnie też się przyłączę:)

świetnie;) razem raźniej;)

Nie polecam kopenhaskiej. Bylam na niej przez 4 dni. Pierwszy dzień ok, drugi nie za bardzo, trzeci jeszcze gorzej, w czwartym cały dzień spałam, w piątym z rana poszłam się nażreć jak nigdy.

W ... to znaczy, ze wiem co z czym sie je ;) Chudniesz wowczas, gdy dostarczysz mniej kalorii ... niz potrzebuje Twoj organizm na co dzien. Jednak gdy dostarczysz tych kalorii w malej ilosci, to organizm zacznie sie bronic ... zacznie ... z Toba walczyc ... a sposobow ma cala mase: - niesamowite uczucie glodu - zmeczenie - bol glowy - wypadanie wlosow - ktora kobieta, jesli zda sobie sprawe z tego, ze wypadaja jej wlosy przez to, ze sie katuje jedzeniowo ... nie zacznie jesc? ;) Z dietami jest tak, ze co nagle ... to po ... Dlugofalowo - lepsze rezultaty da lekkie odjecie kcal ... niz taka dramatyczna zmiana. Na poczatek - jak zawsze - (1180 postow ... mam na koncie ... wszystkie z dzialu Diety, ale ostatnio bylem malo aktywny ... a jak z Twoja aktywnoscia? - oczywiscie bez podtekstu!!!) prosze o wyliczenie WLASNEGO dzienne zapotrzebowania na kalorie, zeby w ogole zrozumiec o jakich wartosciach powinna byc mowa: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040

o! akurat sobie zaplanowałam tą diete od jutra wiec się przyłączam :)

moja aktywność (bez podtekstów oczywiscie) jest dość słaba, dlatego wraz z rozpoczęsciwem diety postanowailam to zmienic zapisując sie na boks, 3 razy w tyg 1.5h... aktualnie studiuję wiec po 8 h na uczelni raczej wracam do akademika jem obiad i nic nie robię, czasem jakiś spacer, zakupy, raz na 3 miesciace zmobilizuje sie do biegania;p Moje wyniki; BMR (Calories) 1150, Activity (Calories) 1227, Total Calories 2777

Borsuku - a jak ten kalkulator ma sie do osób z rozpieprzonym metabolizmem? Moje zapotrzebowanie: 1997 kcal. Jak zacznę jeść 1500 kalorii - nie schudnę ani grama =(

W - zalozmy, ze Twoje zapotrzebowanie to 2400kcal (kalkulator jest bardzo czuly na czas, zatem - jako wprawny "kalkulista" ;) - dorzuce swoje 3 grosze) ... kopenhaska dostarcza (tak na dobra sprawe, to nie wiadomo, bo jedna osoba zje 150g befsztyka, a inna - calego - dwukilogramowego ;) ), zakladajac wersje minimalistyczna, ok. 800kcal. Czyli na tej diecie dostarczysz 33,3(3)% kalorii, ktorych normalnie potrzebujesz ... nie uwazasz, ze jest to bardzo niska wartosc? Kot - to sie ma tak, ze jak mozesz jesc 2000kcal i wowczas nie tyjesz, ani nie chudniesz (uproszczenie) ... a masz roz/"pieprzony"/solony ... metabolizm ... to mozesz jesc ponizej 1500 ;)

To wszystko jest bez sensu, bo tak naprawdę każda dieta jaka mam stosować będzie głodówkowa :P

Owszem, masz rację, ja ABSOLUTNIE nie bronię tej diety, szukam tylko zachęty, przestawie sie jak zobaczę efekt... jestem strasznie niecierpliwa i niekonsekwentna jak nie mam czegoś rozpisanego to sie nie dostosuję, dlatego tak ciężko mi zmienic nawyki żywieniowe..

Kopenhaska jest ciężka... Wystarczy spojrzec na dzień siódmy. Ale fajne efekty sa ;)

to prawda, ale nie ma co sie zniechęcać 7 dniem jak to dopiero początek... wytrwałości!

Ja chyba jeszcze cos zjem xD przed tym 13-dniowym reżimem :P

ha ha tez tak sobie zawsze mówiłam... że na zapas, ale to nie działa;p dzisiaj juz sobie powiedziałam nie;)

Witam w pierwszym dniu naszej walki;) ja juz po kawce, nie taka dobra jak z mlekiem ale mozna sie przyzwyczaic... zmykam teraz na uczelnie, później się odezwę;) pozdrawiam

stosowałam ta dietę... efekt jojo ogromny... w końcu ruszyłam się... ćwiczenia i zdrowe jedzonko... długofalowy proces ale lepsze rezultaty niż po kopenhaskiej... chudnie się 7 a wraca 14... oczywiście człowiek po niej rzuca się nie niezdrowe żarcie.... no i efekt odrazu... no ale może ktoś wytrzyma po niej takie jedzenie...

o bleee znów te borsuk..... o ile zgadzam się z większością jego poglądów dot. racjonalnego odchudzania, to jego wątpliwej jakości żarty przyprawiają mnie o mdłości :-O sili się taki, żeby być zabawnym i błyskotliwym a tym czasem pisze żenująco, humor na poziomie prowadzącego Familiadę...