Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość feliksa dumna jak ptaszyna

Żerówki czyli egzaminy przed sesją proszę o odpowiedź na pytanie!

Polecane posty

Gość feliksa dumna jak ptaszyna

Jak to jest z tymi zerówkami bo to trochę dziwna sprawa, mianowicie materiał z danego przedmiotu jest zrealizowany w pełni dosłownie kilka dni przed właściwym egzaminem więc jak się robi te zerówki? Bo co to za różnica pisać dosłownie 5-6 dni przed terminem właściwego egzaminu? Na tym polega zerówka? Czy jak? Proszę rozwiać moje wszelkie wątpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojna,pokój
co to som żerówki ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerówka to taki egzamin tylko ze jeszcze nie w sesji. u mnie jest tak ze jak ktos zaliczy zerowke to nie pisze egzaminu, chyba ze chce poprawic ocene. wiec zerowka obejmuje swoim materialem to samo co egzamin a moze sprawic ze nie bedziesz musiala isc w sesji na egzamin. troche zamotalam ale mysle ze zrozumiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feliksa dumna jak ptaszyna
zerówki sorry za literówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz pisać zerówki, ale jak np napiszesz zerówkę przed właściwa sesja i jak np umowicie sie z ćwiczeniowcami, że z każdego przedmiotu napiszecie zerówki, to macie 10 dni wolnego, podczas egzaminów. ;) Podejrzewam, że jestes na 1 roku skoro zadajesz takie pytanie. Ja na 1 roku, w I semestrze mialam tylko 2 egzaminy. Z obu były zerówki, a potem miałam 2 tygodnie wolnego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efdwefwef
Poza tym u mnie bylo tak, ze jak sie pisalo zerowke i sie nie zdalo albo napisalo slabo to mozna bylo normalnie podchodzic do egzaminu w pierwszym terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feliksa dumna jak ptaszyna
nie rozumiem. mi się sesja zaczyna od 26 stycznia a materiał z pewnego przedmiotu będzie zrealizowany w pełni 20 stycznia. więc ta zarówka to terminy od 21-25 stycznia? o to chodzi? nie rozumiem :O myślałam że zerówki są dużo wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerowka obejmuje ty;le samo materialu co egzamin wiec musicie przerobic caly material przed nia. i ona "nie trwa" od do tylko umawiacie sie na konkretny dzien tak jak na egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerowka jest wczesniej niz pierwszy termin zdawania egzaminu. I czasami jest tak ze nie zdazycie omowic calego materialu. Dlatego na niektorych uczelniach jest tak ze do zerowek sa dopuszczani tylko Ci ktorzy np: cwiczenia zdadza przed czasem (nie przerobiony material jest przeciez w podreczniku wiec sie go nauczysz). Ogolnie przystepujac do zerowki masz przyswojony caly material.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feliksa dumna jak ptaszyna
no nie bo u mnie nie ma podręczników tylko kserówki są, czyli mam wszystko skserować przed zakończeniem właściwego przerabiania materiału? ogólnie uważacie że zerówki to fajna sprawa? warto podchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zerowki zawsze warto podejsc. mozesz zyskac a nic nie tracisz bo w najlepszym wypadku nie idziesz na egzamin a w najgorszym poduczysz sie i pojdziesz na niego(gdy nie zaliczysz zerowki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, i wykładowca przed zerowka powinien wam powiedziec jakie zagadnienia obejmuje zerowka czy egzamin zeby nie bylo niespodzianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feliksa dumna jak ptaszyna
no u nas to tylko rzucili na początku roku że mamy się nauczyć wszystkiego co mamy na kserówkach i będą testy abc :O też mi poinformowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to czemu jeczysz? skoro masz kserowki to masz material, chodzilas na zajecia to wiesz co bylo przerobione a jak jest test to jeszcze latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feliksa dumna jak ptaszyna
no tak, ale nie mam jeszcze wszystkich materiałów! a wam udawało się zaliczać zerówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerówka to taki "egzamin przed egzaminem" ze jesli uda ci sie go zdac to super a jesli ci sie nie uda to nic sie nie stanie bo jeszcze masz egzamin i poprawe egzaminu. Zerówki robi sie z materiału który jest już przerobiony (przynajmniej u nas)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze sie udaje. u mnie sa nawet latwiejsze niz egzaminy lub wykładowcy daja to samo co pozniej na egzaminie.wiekszosci jest na reke gdy student zaliczy zerowke bo pozniej w sesji oni tez maja wolne dzieki temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×