historia-uniwersytet warszawski

czy ktos z was jest na tym kierunku. bo slyszalem, ze sa tam ludzie co sie w ogole na temacie nie znaja. sam studiuje historie tylko w Olsztynie i tam sie smieja z warszawiakow, ze dostali sie tylko dlatego, bo wladze uniwerstytetu nie chca rozwiazywac kierunku wiec biora byle kogo i z byle jakimi wynikami. moze ktos sie wypowie.

ja jestem

a na ktorym roku? i czy nie masz takiego wrazenia, ze tam wszyscy sa brani jak leci? zreszta bylem na wymianie z MOSTU i widze, ze u was nie ma zadnego poziomu... po co cos takiego utrzymywac? a ludzie ktorzy studiuja to jakas porazka...

nikt sie nie wypowie? instytut w ktorym jest kilkaset studentow... super.

upupup

widocznie nie mają czasu siedzieć na takim gównie jak kafeteria, mają po prostu bardziej poukładane w głowie niz studencina z wioski olsztyńskiej... wybacz,ale UW a jakaś żenua z Olsztyna czyni ogromną różnicę...

jaka roznice? wszyscy mysla, ze uniwersytety inne niz warszawski sa gorsze, a ja wcale tak nie sadze. po porstu jest mi przykro, że wszyscy mysla, ze inne uniwersytety nie maja nic do powiedzenia. studenci z warszawy sa beznadziejni i nie maja nic do powiedzenia wiem z autopsji. naprawde sa ograniczeni i sa na historii bo nie dostali sie na prawo.

ale o o ci chodzi? masz jakies kompleksy z powodu studiowania w olsztynie?

nie, jestem dumny ze tam studiuje, ale jak przyjechalem do Warszawy to zobaczylem jaka tam mielizna jest... ludzie z jednym kierunkiem, z niczym sobie nie radza, nie przygotowuja sie na zajecia.... a wszyscy mowia ze uw to takie niewaidomo co

nie, jestem dumny ze tam studiuje, ale jak przyjechalem do Warszawy to zobaczylem jaka tam mielizna jest... ludzie z jednym kierunkiem, z niczym sobie nie radza, nie przygotowuja sie na zajecia.... a wszyscy mowia ze uw to takie niewaidomo co

napisz do gazety:)

nikt sie nie wypowie? nikt z uw nie odwiedza kafe? no tak stwarzacie pozory, ze sie uczycie

upup

moja siostra konczyla UW sporo czasu temu, inny kierunek, bylo b wielu ludzi na poziomie, ktorzy teraz naprawde robią madre rzeczy w zyciu, poza tym wykladowcy byli autorytetami w swoich dziedzinach nie tylko na skale polską.

najgorsi na historii sa ludzie ze specjalizacji nauczycielskiej i wielokierunkowcy co mysla ze sa lepsi bo studiuja wiecej kierunkow. wiem z doswiadczenia, bo sam jestem studentem III roku. ale ogolnie kolega nie ma racji.

na specjalizacji sa przegrancy. sam wiem, bo chodzilem ale sie na szczescie wypiasalem od tych debili

upup

a ty od wczoraj wałkujesz ten temat? idź sie poucz lepiej

walkuje, bo jestem ciekawy co jest w tym dziwnego... czekam az ktos z tych studentow sie odezwie

no moze ktos sie dzisiej odezwie.

ze sie ktos zglosi i powie,ze jest przegrany i glupi a UW gorszy od olsztyńskiego? Bez sensu takie pytania. Jesli je zadajesz, to akurat o twoich studiach kiepsko swiadczy .

a moze dzisiej sie ktos wypowie... czekam