Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Perełka28 Warszawa

KONSULTANCI A'lapre nas wmanewrowali nas w fotografa.

Polecane posty

Gość alapre
Witam wszystkich tu obecnych, Jestem właścicielką a'lapre i stosownym jest bym zabrała tu zdanie. Po pierwsze: tak akurat się składa że od niedawna (od 2 lat) przyjmujemy zlecenia tylko z polecenia swoich byłych Klientów. Biuro zamknęłam konsultantki pracują dla mnie tylko na zlecenie. Oznacza to, że sama prowadzę zlecenia i nie przypominam sobie bym w 2010 roku przyjęła jakiekolwiek zlecenie. Zatem KIM jesteś rozgoryczona panienko, skoro nie byłaś moim Klientem? Po drugie: Nie będe się wypowiadać jak działają inne agencje, moja natomiast u podstaw działania ma negocjacje cen u podwykonawców. Mało tego, klient nigdy ale to nigdy nie dostaje tylko jednej opcji cenowej - tylko kilka a czasem nawet kilkanaście - od najtańszej do najdroższej. Sam zatem decyduje kogo wybiera Po trzecie i ostatnie: tak się składa, że właśnie ostatnio poprzez fakt iż negocjuję umowy z podwykonawacami z ramienia klienta, nie doszło do podpisania umowy z .... fotografem. Warunki były nie do zaakceptowania. Zastanawia mnie zatem czy oby autorka tego postu nie jest może fotografem? :) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna40
Pani Agnieszko czemu pani zamknęła biuro? Wszędzie na wszystkich forach internetowych pisze się że firmy konsultantów to taki dochodowy biznes i że prawie bez ich udziału nie da się zorganizować ślubu? Wszędzie jest mnóstwo ogłaszających się firm organizujących śluby i wesela tak że biznes jest w rozkwicie. Trochę to ostatnie zdanie napisałam z sarkazmem. Ja swoje biuro zatrudniające sześc osób zamknęłam w czerwcu tego roku. Też tylko działam na zasadzie poleceń ale i tu przewiduję że tych poleceń będzie coraz mniej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alapre
Biuro zamknęłam z bardziej prozaicznych powodów :) małe dzieci :) Ale właśnie dlatego, że coraz ciężej jest obyć się bez konsultantów, ograniczyłam działalność do poleconych osób. W 100% oddaję się jakości a nie ilości...a dziękując wszystkim moim klientom - 10 lat działalności przyspożyło mi 99,9% zadowolonych Klientów - tak naprawdę tylko w ten sposób mogę nadal Tworzyć Wesela z pasją... i takie chce by pozostały. Pozdrawiam Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocno zdziwiony
Coś mi te ostatnie posty pachną ściemą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozabzdura
Ja też jestem jestem konsultantką ślubną. Co to za bzdura. Pani Agnieszka ma 100% rację. Klient zawsze wybiera spośród kilku czy kilkunastu ofert. Fotografowie mają dla nas konsultantów dużo lepsze, atrakcyjniejsze oferty niż dla klientka z ulicy. Klient ma 100% wpływ na decyzję co do fotografa i każdego innego podwykonawcy. sama więc panno młoda sobie takiego fotografa wybrałaś. Problem byłby wtedy gdyby ten sam fotograf za tę samą pracę wziął od Ciebie 2 razy więcej - tak, wówczas byłby to problem tejże agencji. Byłoby to nieuczciwe. Są lepsi i gorsi fotografowie, tańsi i drożsi ale zawsze jest to bardzo subiektywna opinia każdej osoby - to po pierwsze, a po drugie może tak się zdarzyć, że na dany termin wolne mają już ci z średniej półki bo ci najlepsi mają pozajmowane terminy. Nie jesteśmy w przedszkolu, zawsze jest to jednak jakiś ograniczony wybór. Nie prawdą jest, że konsultant ślubny podaje klientom takich podwykonawców od których ma jakieś korzyści finansowe. To BZDURA. To jest NIEETYCZNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była młoda W-wa
Oj ktoś tu naciąga temat. My korzystaliśmy z Warszawskiej firmy organizującej śluby. Pracowaliśmy w Anglii i nie chcieliśmy organizacja ślubu obciążać rodziców. W zasadzie wszystko organizowała firma konsultingowa, ale fotografa chcieliśmy mieć swojego z polecenia koleżanki. W firmie pani, która z nami rozmawiała poprosiła o dane fotografa, bo niby chciała znać wszystkich usługodawców. Dostarczyliśmy dane fotografa z jego telefonem. Z wielką niechęcią firma zezwoliła nam na naszego fotografa. Przed ślubem fotograf otrzymał program, co kiedy ma fotografować. Całkowicie to wyglądało inaczej niż my to ustalaliśmy z fotografem. Fotograf pokłócił się z przedstawicielem firmy, który był z nami od błogosławieństwa do oczepin. Na weselu nasz fotograf nie dostał obiadu, bo nie był z firmy konsultingowej. Bardzo nam było przykro, że tak wszystko wyszło. Moja koleżanka w Kielcach miała bardzo podobne przejścia z firma organizująca śluby i wesela. Osobiście nie polecam z korzystania z firm organizujących śluby i wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×