Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jaga04

Czy są granice w łóżku?

Polecane posty

Witam wszystkich serdecznie... Mam 32 lata.Przez 3 lata byłam w związku z mężczyzną.Na początku-jak to zwykle bywa-nasze życie erotyczne przebiegało bez najmniejszych zastrzeżeń,a co więcej-można powiedzieć,że było idealnie.Jestem osobą bardzo otwartą na różnego rodzaju "eksperymenty łóżkowe",w związku z tym dominacja i pomysłowość mojego partnera bardzo mi odpowiadała...do pewnego momentu.Muszę nadmienić,że mój partner ma duże doświadczenie(jesteśmy rówieśnikami).Od mniej więcej roku temat trójkąta przewijał się prawie za każdym razem kiedy się kochaliśmy.Nie chodzi jednak chyba o to,aby dołączyła do nas kobieta.Chodziło bardziej o mężczyznę.Myślę,że mój pozytywny stosunek do gejów bardzo ośmielał mojego partnera.Zdradził mi,ze w przerwie naszego związku miał kontakt z mężczyzną.Doceniałam jego szczerość bardziej,niż moje racjonalne myślenie.Nie skrytykowałam go,ponieważ chciałam,żeby czuł,że zawsze może mieć we mnie oparcie.Jak wcześniej wspomniałam od roku nasze życie erotyczne mocno podupadło.Ciągle czułam,ze czegoś jemu brakuje.Nie akceptuję osoby trzeciej w związku,w którym jest uczucie.To dla mnie podjęcie zbyt dużego ryzyka.Bałabym się,że taki eksperyment może zrujnować związek. Czy popełniłam wcześniej błąd?Czy moja zbytnia otwartość w rozmowach o seksie zaprowadziła nas do punktu bez wyjścia?Czy kobieta,aby zatrzymać mężczyznę przy sobie powinna się godzić na rzeczy,co do których nie jest do końca przekonana?Pogubiłam się... Pomóżcie ,proszę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgjut7e45
wygląda na to że twój chłop jest biseksualny, natury nie zmienisz, zaakceptuj to 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Majka
niestety nie mogę ci pomóc :( mam za krótki numer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy popełniłas bład? nie "Czy moja zbytnia otwartośc w rozmowach o seksie zaprowadziła nas do punktu bez wyjścia ?" nie " Czy kobieta, aby zatrzymac mężczyznę przy sobie powinna się godzic na rzeczy , co do których nie jest do końca przekonana? oszalałaś? cóż, Twój były facet ma takie a nie inne preferencje i nic na to nie poradzisz , predzej czy później to i tak by wyszło na jaw, jedyną granicą w łóźku jest brak zgody partera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda.Mój partner jest biseksualny.Zastanawiam się tylko,czy moje godzenie się na pewne rzeczy wcześniej i brak zdecydowanej krytyki wobec jego zachowań ,rozwinęła u niego tego typu zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierogowa
Olej go! Później facet będzie ważniejszy niż ty! Posłuchaj dobrej rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waldi1
weź rozwód. jest biseksem. a ty tego nie akceptujesz, że inny facet wkłada mu swojego członka w duupe, albo on innemu facetowi pakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstaliśmy się prawie 2 tyg temu.Uwazam,ze słusznie.To mnie przerosło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewne fantazje skrywał w sobie ale ty je uwolniłaś Może być że twoja otwartość do tego doprowadziła ,ale przynajmniej wiesz na czym "siedzisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź rozwód. jest biseksem. a ty tego nie akceptujesz, że inny facet wkłada mu swojego członka w duupe, albo on innemu facetowi pakuje Nie do końca chyba jest tak,że ja tego nie akceptuję.Kochaliśmy się już tak w dwójkę z wibratorem.Nawet mi się podobało.Nie toleruję jednak faktu,ze flirtuje z kobietami i facetami na portalach za moimi plecami.Złapałam go na tym dwukrotnie.Czy za mało jestem otwarta i wyuzdana???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że w łóżku są
granice. Wyzancza je akceptacja drugiej ze stron. A wierność w związku nie jest zależna od orientacji seksualnej. Nie popełniłaś żadnego błedu. Ten związek i tak był skazany na porażkę, bo Twój partner jest w łóżku skrajnym egositą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest tu ktoś jeszcze?:-((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że w łóżku są
A ja nie wystarczę? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostawałam już na głowę,że ze mną jest coś nie tak.Mam za sobą już jeden nieudany,wieloletni związek,więc tym razem zastanawiałam się,czy ze mną jest wszystko w porządku. Dziękuję za reakcję i odpowiedzi.Potrzebowałam tego-dziękuję;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne,że wystarczysz,ale mam zepsuty komputer i wszystko mam z opóżnieniem:-P Jeszcze raz dziękuję;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puiyuy
a ja do konica nie rozumiem w czym problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że w łóżku są
Nawet jeśli na początku godziłaś się na wszystko to nie zmienia faktu, że w momencie gdy powiedziałaś 'nie' kochający partner rozumie i wycofuje się z pomysłu. Jesli starał się forsować go wbrew Twojej woli to chodzi mu wyłacznie o własną przyjemność. Może to zabrzmi okrutnie, ale byłaś wygodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,trochę namieszałam-przyznaję.Tak naprawdę chyba chodziło mi o to,jak wiele trzeba zrobić i do jakiego stopnia pozwalać facetowi na realizowanie się w łóżku,aby związek był udany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okinawa
A może on tak na prawdę jest gejem, ale ukrywał to lub nie dopuszczał do siebie wewnętrznego głosu ze strachu przed odrzuceniem? Jeśli tak to nawet rozwód kościelny dostaniesz tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno.Jak powiedziałam "nie",to nie robił nic na siłę,ale zaczął szukać wrażeń za moimi plecami nakręcając się na innych portalach.Tak źle i tak niedobrze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że w łóżku są
Wygodna w sensie takim, że godziłaś się na wszelkie seksualne eksperymenty. W tej chiwli widać jednak, że dla niego seks w związku jest najważniejszy. Kiedy odmóiwłaś zaczęły się zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okinawa
Szukaj szczęścia gdzie indziej autorko, sprawa jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygodna,-chyba nie do końca tutaj pasuje to określenie.Zgadzałam się na eksperymenty-to fakt,ale on umiejętnie je dozował,aż doszliśmy do punktu X,gdzie przede mną jest ściana,a przed nim najwyraźniej nie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puiyuy
daj spokój nie mozesz sie obwiniac...granice kazdy wyznacza sobie sam bo kazdy jest inny jeden pozwoli na mniej inny na wiecej, rzecz w tym ze nie mozesz sie godzic na cos na co nie masz ochoty, twój partner powinien to uszanowac a jezeli go na to nie stac no coz trzeba poszukać kogos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okinawa
Dobrze, że nie jesteście małżeństwem, to by się narobiło, a tak masz szerokie możliwości na szukanie partnera o zdrowych preferencjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam baardzo:-) Dzisiaj chyba pierwszy raz od dłuższego czasu spokojnie zasnę. Duża buzia dla Was;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×